- imię świnki: Entalpia
- wiek świnki: ok. 9 m-cy
- płeć świnki: samica
- adopcyjne numerki świnek: 2539
- miejscowość, w której przebywa zwierzę: Wrocław, lubię
- historię zwierzęcia, przebyte choroby: oddana przez "hodowcę", w stanie skrajnego wygłodzenia. Brzuch był łysy, silne obrzęki (w niektórych miejscach półprzejrzyste, wypełnione płynem "balony"), skóra ciastowata. Dwukrotnie(?) poroniła, po bokach brakuje jej futra, co razem sugeruje zaburzenia hormonalne, więc świnka będzie sterylizowana, jak dojdzie do siebie. Na USG macica czysta, był skrzep w pęcherzu. Zęby o dziwo prawidłowo starte, za to przeszła zapalenie przyzębia.
- informacje dot. diety: w tej chwili jest głównie na suchym żarciu, zieleninę wprowadzamy baardzo powoli i ostrożnie. Je natomiast absolutnie wszystko, byle tego dużo było. Bardzo dużo.
- stan adopcji: DS
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: do innej świni płci dowolnej
ŚWINKA NIE NADAJE SIĘ DO MAŁYCH DZIECI ANI DOROSŁYCH OCZEKUJĄCYCH PIESZCZOCHA
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: kaska.karwat@gmail.com, PW
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: jam Ci to uczyniła!
- imię świnki: Entropia
- wiek świnki: ok. 9 m-cy
- płeć świnki: samica
- adopcyjne numerki świnek: 2540
- miejscowość, w której przebywa zwierzę: Wrocław, lubię
- historię zwierzęcia, przebyte choroby: oddana przez tegoż "hodowcę", matka Kompasa, Bieguna i dwóch innych świnek. Ma 9 miesięcy, dwukrotnie rodziła, trójka dzieci jest zdrowa, jeden Kompas ma niedoborowe zwyrodnienie stawów i... ważyła 380g. Nie wyglądała tak dramatycznie jak Entalpia, ale jest w gorszym stanie. Przeszła korektę zębów i zapalenie przyzębia. Pomału wychodzi na prostą, ale jeszcze długa droga przed nią i czort wie, co jeszcze wyskoczy.
- informacje dot. diety: niedawno przestała być dokarmiana, w tej chwili jest na suchym i wreszcie ładnie sama wcina karmę wszelką, siano, suszki a najchętniej mieszankę ziołowo-warzywną HP
- stan adopcji: REZERWACJA
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: a to się jeszcze zobaczy
ŚWINKA NIE NADAJE SIĘ DO MAŁYCH DZIECI ANI DOROSŁYCH OCZEKUJĄCYCH PIESZCZOCHA
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: kaska.karwat@gmail.com, PW
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: jamci, jamci...
Przyczajona Entalpia
...i nos Entalpii
Nos Entropii
...i sama Entropia
Już jemy z ręki (czasem)
Entropia jest niewiele większa od pierniczka (ale to strasznie brzmi)
Myślmy pozytywnie: jest większa od Łosia-Wywrotowca
...i ma piękne zęby
Tu chciałam pokazać, że Entalpia jest jak stado pierniczków ...
...ale przesadziłam o misia i dwie choinki
Entalpia mówi, że tylko wiewiórkę-megalomankę
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia, wszystko zostało już opisane, wystarczy wejść na odpowiednią stronę i przeczytać. Doprowadzenie do ładu tych dwóch pan już zabrało mnóstwo mojego czasu i pracy, a zabierze jeszcze więcej, więc przysięgam solennie: będę ziać ogniem i toczyć pianę z pyska, zzielenieję i zamienię się w smoka, jeśli tylko ktoś się zdziwi, jak duża powinna być klatka dla dwóch świnek, co mają jeść itp. Więc zastanów się dobrze, sprawdź dwa razy, zanim do mnie napiszesz...
Mikołaj miewa swoje dziwactwa. Mnie postanowił obdarzyć smsem od najdziwaczniejszego ze swoich skrzatów następującej treści: "Jest do oddania 7 małych świnek, ponoć chore, nie widziałem ich. Reflektujesz?"
Jak się okazało "małe" oznacza dosłownie małe, nie koniecznie "młode". Pierwszy był roczny samiec o oszałamiającej wadze 472g - ten pan miał szczęście, dom już na niego czekał (ja też miałam szczęście, do zgodził się go również tymczasować ). Potem dwie powyższe dziewczyny a następnie potomstwo Entropii w liczbie 4 sztuk: Kompas i Biegun oraz Śnieżka i Kasztanka - te ostatnie też miały fuksa, poza tym że są zdrowe, trafiły do sarastro, u którego jedna na pewno zostanie i będzie miała fajne życie
Entalpia wyglądała bardzo źle - jej brzuch sprawiał makabryczne wrażenie, w badaniach krwi wyszła bardzo silna anemia i hipoproteinemia. Dokarmiana zadziwiająco szybko doszła do siebie, w ciągu tygodnia obrzęki ładnie zeszły, brzuszek zaczął zarastać. Co innego Entropia - ważyła mało, a mimo dokarmiania leciała z wagi, też miała silną anemię, co chwilę dostawała biegunek. Obie miały problem z samodzielnym jedzeniem, nie ruszały siana i granulatu, jadły prawie wyłącznie płatki owsiane, z tym, że Entalpia jadła, a Entropia memłała i połowa jej wylatywała bokami, podobnie papka ze strzykawki. Entalpia nie przybierała, ale wyraźnie czuła się coraz lepiej, Entropia zapadała się w sobie.
Po tym ważeniu zapadła decyzja o korekcie zębów trzonowych, w momencie zabiegu Entropia ważyła już tylko 365g. Na szczęście wybudziła się ładnie i chętnie wcinała ze strzykawki potworne ilości papki. Niestety - sama nadal nie chciała jeść niczego, poza płatkami, podobnie Entalpia, czyli tylko czekać na kolejną korektę. Tu na szczęście znów doktor się popisał wyczuciem i znalazł zapalenie przyzębia. [Sam miał katar, więc odbyło się komisyjne wąchanie patyczka... z wrażenia zapomniałam zapytać, czy można oblać za uchylenie się od wywąchiwania z wacika świńskiej ropy z pyska...]
Antybiotyk. Pomogło - dziołchy zaczęły w końcu skubać siano, coraz chętniej zjadały granulat. Co prawda, nie było tego dużo i zajmowało im podejrzanie dużo czasu, ale do tego potrzebne są mięśnie, a one prawie mięśni nie miały... ale było coraz lepiej. Nadal karmienie strzykawą, ale coraz rzadziej, coraz mniejsze ilości.
Dzisiaj obie są odstawione od cyca, ważą mało, ale jedzą same i same utrzymują swoją wagę, a nawet ją pomalutku podnoszą. Entropia wreszcie przekroczyła 500g, Entalpia niedługo przekroczy 700g. Oswoiły się też z ludźmi: nadal czmychają pod hamak, kiedy ktoś wchodzi, ale potrafią się głośno upominać o żarcie, tkwią niewzruszenie przy miskach, kiedy słyszą szelest i otwieranie klatki. Galopują po klatce, wylegują się na hamakach, korzystają z tuneli. Nie zastygają już w bezruchu brane na ręce, nie przewracają się, zesztywniałe, na wadze. Nawet czasem krzykną na weta. No i chyba już ze dwa razy zasnęły mi na brzuchu.
Reasumując: Mikołaj miewa swoje dziwactwa i są gorsze prezenty niż sweterek od cioci. Ale tym razem, za tak fatalny podarunek to mu się porządny kufel piwa należy
Entropia (?) i Entalpia (DS) [Wa-wa]
Moderator: silje
Entropia (?) i Entalpia (DS) [Wa-wa]
Ostatnio zmieniony 19 wrz 2016, 8:43 przez lubię, łącznie zmieniany 6 razy.
Re: Entropia i Entalpia - coś, czego nie rozumiem [WRO]
Boziu! Historia masakryczna.. Ile te Male stworzonka juz przeszly w swoim krótkim życiu :beczy:
Re: Entropia i Entalpia - coś, czego nie rozumiem [WRO]
Biedne świnki.. och jak mi ich szkoda i tak bardzo chciałabym by znalazły dom, gdzie ktoś będzie o nie dbał. Oby szybko wyzdrowiały i przybrały na wadze jeszcze troszkę na wadze. Ale i tak cieszę się, że już jest z nimi lepiej, maleństwa tyle przeszły.
A świnki są tak piękne
A świnki są tak piękne
- porcella
- Moderator globalny
- Posty: 23114
- Rejestracja: 07 lip 2013, 22:39
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa-Mokotów
- Kontakt:
Re: Entropia i Entalpia - coś, czego nie rozumiem [WRO]
Czyli pierwszy znany przypadek szkorbutu u świnki. ...
Po takich hopkach masz prawo i obowiązek nawet ziać ogniem !
Po takich hopkach masz prawo i obowiązek nawet ziać ogniem !
- sosnowa
- Posty: 15290
- Rejestracja: 19 paź 2013, 11:11
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Warszawa Saska Kępa
- Kontakt:
Re: Entropia i Entalpia - coś, czego nie rozumiem [WRO]
Przeszły swoje, Ty z nimi, ale nie da się ukryć, że to jedne z najpiękniejszych świń jakie w życiu widziałam.
- Chrumka
- Moderator globalny
- Posty: 2036
- Rejestracja: 10 lip 2013, 7:56
- Miejscowość: Warszawa
- Lokalizacja: Praga Południe
- Kontakt:
Re: Entropia i Entalpia - coś, czego nie rozumiem [WRO]
Są cudowne i.... Musi być dobrze
Re: Entropia i Entalpia - coś, czego nie rozumiem [WRO]
Co za historia
Piękne są, teraz już będzie tylko lepiej.
Piękne są, teraz już będzie tylko lepiej.
- Cooyo
- Posty: 867
- Rejestracja: 02 kwie 2015, 21:25
- Miejscowość: Gdańsk
- Kontakt:
Re: Entropia i Entalpia - coś, czego nie rozumiem [WRO]
Za zdrowie!
Zapraszamy do naszego wątku - tutaj! ⬇
Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci
Cookie, Zeus, Rubin, Onyks, Anubis
Yoko i Hippo na zawsze w mojej pamięci
Re: Entropia i Entalpia - coś, czego nie rozumiem [WRO]
Czy świneczki będą do adopcji razem? Czy można ustawiać się w kolejce po jedną?