CAVIARNIA

Imię świnki - Onomatopeja
* Wiek świnki- ok 7 mies (styczeń 2019)
* Płeć - samica
* Numer adopcyjny - 4505
* Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo.- ok. Nowego Dworu Gdańskiego- MAS
* Historię zwierzęcia, przebyte choroby - Onomatopeja - śliczna małżonka Bemola, jak to w życiu bywa - brzemienna małżonka. Trafiła do MAS podrzucona z pseudo (głupota ludzka nie zna granic, najpierw łączą w pary świnki, by potem je podrzucać komuś, nie bacząc na zdrowie samiczki) Płocha i nieśmiała, prześliczna, Bemol jest dla niej osłoną i oparciem, za to przy wielkim apetycie, chętnie konsumuje wszystko ale jakoś nie woła o kiszone ogórki z musztardą. Edit: Onomatopeja została mamą Quiik i Wheek.
EDIT: ONOMATOPEJA CIERPI NA NADCZYNNOŚĆ TARCZYCY - chyba przeszła za dużo jak na swój młody wiek, co zaburzyło jej gospodarkę hormonalną. W poszukiwaniu przyczyn niewielkiej wagi odkryto znaczne przekroczenia T4, które mocno odbiegają od międzynarodowych standardów norm. Wdrożono leczenie, które jest niezwykle tanie - 1/14 metizolu, leku którego opakowanie kosztuje 20zł za 30 tabl. Jedyny kłopot, że trzeba to podać do pysia codziennie. Ale może pokocha ją osoba, która cierpi podobnie i rozumie wagę systematycznego podawania leku, by móc cieszyć się śliczną i przemiłą świneczką.

*Informacje dot. diety- trwa,mlecz,seler naciowy,ogórek , sałata rzymska, siano, marchewka,jabłko,pomidor,arbuz,Cavia Nature.
* Stan adopcji-DS
* Informacje dot. adopcji zwierzęcia - razem w dowolnej konfiguracji lub do innej samiczki
* Kontakt w sprawie adopcji: magmagpie, swinka.pomorskie@gmail.com
* Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku- MAS

Oh ,myślę,że to żaden problem ! Ja ,nauczona doświadczeniem brałabym tylko takie z "niewielkim problemem" zdrowotnym!
A jakie słodkie "TOTO"! Naprawdę można się zakochać! A mąż nie wybiera się z żoną do nowego domku?

Boooska dziewuszka przecież takie tam podawanie to żaden problem

Ona jest niewiarygodnie piękna.
lek raz dziennie to żaden problem.

Onomatopeja jest piękna ale i inteligentna. MAS podaje jej rano metizol z insulinówki. Naciska tłok. Nie idzie, myslała, że coś się zatkało.... a to Onomatopeja językiem zatkała ujście strzykawki
taka sytuacja

O! I do tego bystrzak jaki! Cudowna!

Znalazł się cudowny domek, który zaopiekował sie Onomatopeją. Mała na starcie zdominowała większe koleżanki, rozkochała domowników i pokazuje czarne pięty
Czyli rewelacja
Domek wspaniały, dziękuję Beatrycze za WPA, jesteś nieoceniona i Twoje rady dla adopctujących także

a w nowym domku niech się sianko ściele pod łapki obficie, żarełka będzie w bród a na wszystkich spływa morze szczęścia, miłości i dostatku!

Howgh!

Czarne pięty
Czy to w klatce czy na kolanach, niezmiennie wywalone

Podobno czarne pięciochy najsilniej uzależniają niewolników
Cud miód i orzeszki

Onomatopeja od kwietnia zwie się Gabrielą
Gabi bądź Gabiszonem. Czasem Czarną Mambą, Czarną Stopą bądź Piętaszkiem
A oto mała królewna

I stoooopyyyy