CAVIARNIA

CAHIR

Słodki czarno-brązowo-biały rozczochraniec



- wiek: niecały 1 rok (urodzony w kwietniu 2018)
- płeć świnki: samiec (kastrat)
- adopcyjny numerek: 4581
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Łódź, Pulpecja
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Oddany z prywatnego domu tymczasowego z powodu choroby opiekuna. Brat Yarpena.
- informacje dot. diety: Karma Cavia Complete i Cavia Natura, sianko, warzywa testuje
- stan adopcji: WSTĘPNIE ZAREZERWOWANY
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do samiczki, a jeszcze lepiej samiczek
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Ja








Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu. Szukają dobrego, odpowiedzialnego domu z klatką (minimum 100cm długości dla 2 samic) + codzienne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.

Cahir z ukrywającym się bratem


Dwie puchate kulki: Cahir i Yarpen


Trochę niewyraźne, ale widać jego spódnicę i białe porcięta


Dzisiaj cała trójka (Cahir w środku) siedzieli na kolanach.


Najpierw całe towarzystwo było trochę sztywne, ale po nakryciu kocykiem, rozluźnili się i nawet takie sceny się tam rozgrywały. Tak, tak, Cahir przytulał się do Jaskierka!


A Yarpen, korzystając z osłony kocyka, lizał mnie po ręce.

O rety, ten to dopiero jest obłędny!

Zgadzam się! Obłędny jest
A dzisiaj rano wziął z ręki ogórka, a po południu seler naciowy . Zresztą nie tylko on - cała trójka jest odważna i żarłoczna
Będą z nich słodkie miziaki.

Cahir oswaja się coraz bardziej. Krzyczy, gdy czuje jedzenie i nie ma problemów z jedzeniem z ręki.
W niedzielę chłopcy posmakowali nowalijek, tzn. podagrycznika i nieśmiało pokazującego się w lesie mniszka. Rodzinna wyprawa z psem na spacer zaowocowała poszerzeniem jadłospisu. Nie muszę wyjaśniać, że zielenina szybko zniknęła, o wiele szybciej niż ja ją zbierałam .
Wczoraj chłopaki byli na pierwszym wybiegu w czasie sprzątania klatki. Zachowywali się grzecznie, nie oddalali się zbyt daleko ani nie miałam problemów z połapaniem ich.
Szkoda, że nikt, go jeszcze nie pokochał.

Cześć! Posiadam prawie 3 letnią świnkę, samiczkę. Ostatnio jej siostra bo długich walkach odeszła i szukam kogoś nowego do towarzystwa. Myślisz, że Cahir nadał by się do samiczki?

Z całą pewnością
Wysmarowałam priw.

Czy Cahir jest nadal do adopcji?

NA razie wstępnie zarezerwowany.

Cahir już u mnie w DS