CAVIARNIA

LUTKA
wiek: 3 miesiące
- płeć świnki: samica
- adopcyjny numerek: 4590
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo:Zabrze, ud dotychczasowych opiekunów
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Urodzona w wyniku pomyłki co do płci taty zdrowa i zadbana, od urodzxenia pod opieką lecznicy Reptilo, zaświadczenie o stanie zdrowia dostarczone. Waży już ponad 500g, wesoła i żywotna rozetka wychowana w stadzie, uspołeczniona i przyzwyczajona do ludzi. "W naszym stadku dominuje wyraźnie inna samica, ich starsza siostra. Lutka i Tosia są jednoznacznie uległe. Lutka jest odważniejsza, ciekawska, skosztuje wszystkiego, i klatki, i miseczki, kocyka itd.
Obie bardzo imprezowe dziewczyny i urocze ogólnie "
- informacje dot. diety: je wszystko, co zdrowa i wesoła świnka powinna, CC, sianko Zuzala, plus zielone
- stan adopcji: DS u gosi-swiniowej
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innej samiczki lub z siostrą Tosiulką z tego wątku viewtopic.php?f=98&t=9592&p=510063#p510063
- kontakt do opiekuna wątku: sosnowa pw lub turbencja@gmail.com
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: sosnowa














Adopcja na zasadach SPŚM, obowiązuje wizyta przedadopcyjna, podpisanie umowy i zapewnienie śwince odpowiednich warunków, czyli klatki dla dwóch co najmniej długości 100cm, odpowiedniej karmy, dostępu do wybiegów, opieki weterynaryjnej, oraz DUŻO MIŁOŚCI.
Przy wyborze domu będę kierowała się dobrem zwierzęcia, nie kolejnością zgłoszeń

Lutka jest kapitalnie dwustronna i ma rewelacyjnie ułozone rozetki na kuprze, no i te uszy! Śliczna z niej świnia, podobnie jak z Tosiulki.

Na początku wątku dodałam kilka słów przesłanych przez ich obecna opiekunkę na temat charakteru Lutki i układu sił w jej stadzie. Wstawiam także tutaj, by nikomu nie umknęło:
"W naszym stadku dominuje wyraźnie inna samica, ich starsza siostra.
Lutka i Tosia są jednoznacznie uległe.
Lutka jest odważniejsza, ciekawska, skosztuje wszystkiego, i klatki, i miseczki, kocyka itd.
Obie bardzo imprezowe dziewczyny i urocze ogólnie "

Wszystko wskazuje na to, że Lutka ma rezerwację i pojedzie w trybie ekspresowym do osieroconej Pałatki u gosi-świniowej.
Trzymajcie, żeby się udało.

Lutka już w nowym domu. Czekamy na wieści z łączenia, jak sobie z Pałatką przypadną do gustu.

Wszystko wspaniale się udało.
Poprosimy do Uratowanych

cześć. przepraszam, że za dużo się w tym wątku nie dzieje choć Lutka znalazła dom, ale poczynania Lutki można śledzić na wątku Nitki i Pałatki jako że Lutka została wzięta jako towarzyszka dla Pałatki po stracie mamy Nitki.
Obiecuję, że w weekend wrzucę tu trochę nowości, bo mam parę fajnych fotek

Lutka jest charakterną babką
ostatnio nawet były przemyślenia, czy dobrze trafiła na Pałatkę, bo ją ciągle podgryzała, przeganiała, zabierała jedzenie.
Chyba była to tak, jak wspomniała Marysia, ruja, bo jest już dużo lepiej, ale nadal w klatce rządzi raczej Lutka.
Na wybiegu z kolei Lutka chodzi za Pałatką, Pałatka zawsze przodem.
Śmieszne są i kochane.
W klatce się do siebie raczej nie tulą, raczej to fikające prosiaki, choć ostatnio je przyłapałam jak leżały na hamaku obie, bo jest on dwupiętrowy. Raz Pałatka leżała na górze, a raz Lutka, więc sprawiedliwie się podzieliły

Takie newsy z sobotniego wylegiwania ze szłapiszczami na zewnątrz


Takie musieliśmy porobić tymczasowe barykady, bo wchodziły pod sofę i były z siebie strasznie zadowolone, układały się w narożu i sobie leżały, a my dłuuuugo czekaliśmy aż wyjdą księżne na jedzenie
a jak wyczaiły, że kładziemy jedzenie, żeby je złapać, było jeszcze trudniej
inteligentne bestyjki


i takie poranne newsy
https://youtu.be/l2LPdK6pxpo

POZDRAWIAMY

no i dziewczyny dostały nową chatę ... no prawe jak nową ... nową aranżację
kupiliśmy leżankę, nowy hamak (na tamtym korzystały z jednego poziomu, a zajmował dużo miejsca) no i drybeda, więc mają miękko i się wylegują wariatki
i okazuje się, że jedzeniem tez się można podzielić w jednym miejscu



jest git