Strona 1 z 2

Helutka 28.02.2019 [*]

: 28 lut 2019, 17:33
autor: urszula1108
Dzisiaj koło południa odeszła Helutka. Była jedyna i niepowtarzalna. Była po prostu HELUTKĄ. Cały dzień płaczę. Więcej napiszę w innym terminie.

Obrazek

Helutka - nasz najcudowniejszy skarb. Niby nie najładniejsza z naszych świnek, niby nie ta najbardziej widoczna, ale to właśnie TA, która najbardziej chwyciła nas za serce. Jej przyjazd do nas odbył się z wielkimi problemami. Po drodze po Helutkę, zepsuł się nam samochód, który musieliśmy zostawić w tamtej okolicy. Finalnie odebraliśmy ją około 1 w nocy, a Helutka została dosłownie najdroższą świnką w naszym domu. Drobniejsza od innych, spokojniejsza, zawsze stawiała na swoim. Podczas karmienia zakrywała połowę miski, a reszta stada tłoczyła się w drugiej części szturchając się i przepychając. Nie lubiła głaskania. Przed ręką nie uciekała tylko uchylała się, jak byliśmy bardzo natrętni, to odchodziła kilka kroków. Na kolanach od razu się rozkładała i pozwalała głaskać. Uwielbiała wszelkie legowiska, tuneliki i poduszki. Spała zwinięta w totalnego rogalika.
Nic nie zapowiadało choroby. To z Lucynką jeździmy co 2 tygodnie na korekty, to Uleczki oddychanie wywołuje w nas stres. Helutka jakieś trzy tygodnie temu miał problemy z oczkiem, wizyta u weta leki i wszystko wróciło do normy. Jeszcze wieczorem przepychała się z innymi do resztek karmy ratunkowej po Lucynce. Rano była osowiała, nie bardzo chciała jeść, popiskiwała. Szybka wizyta u weta. Podczas wizyty okazało się, że poziom ciałek ketonowych był nieprawidłowy, choć nie tragiczny, a w jamie brzusznej coś było wyczuwalne. Było widać, że Helutka bardzo cierpi. Zostawiliśmy ją na szpitaliku. Chcieli jej podać kroplówkę i przeciwbólowe, żeby ustabilizować jej stan przed Usg. Odeszła w trakcie zakładania wenflonu. Nie zostawiliśmy jej na sekcję. Woleliśmy zabrać do domu i pochować.
Wciąż nie mogę uwierzyć, że jej nie ma. W ostatnim tygodniu wszystko bardzo gryzła. Podobno w taki sposób niektóre świnki okazują ból. Nie wiedzieliśmy. Teraz możemy gdybać coby było gdyby ... Pozostała pustka.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Helutka 28.02.2018 [*]

: 28 lut 2019, 17:36
autor: porcella
:sadness: współczuję!
:candle:

Re: Helutka 28.02.2018 [*]

: 28 lut 2019, 18:23
autor: martuś
Helutka? :shock: Ale jak to? :shock:
Ula bardzo mi przykro :( Trzymaj się :pocieszacz:

Dla Helci :candle:

Re: Helutka 28.02.2018 [*]

: 28 lut 2019, 18:30
autor: Kanja
:sadness:
Dla Helutki :candle:

Re: Helutka 28.02.2018 [*]

: 28 lut 2019, 19:33
autor: zwierzur
:cry: :candle: :pocieszacz:

Re: Helutka 28.02.2018 [*]

: 28 lut 2019, 20:07
autor: piju
:candle:

Re: Helutka 28.02.2018 [*]

: 28 lut 2019, 21:24
autor: balbinkowo
Ula tak bardzo mi przykro :pocieszacz:
Światełko na drogę dla malutkiej :candle:

Re: Helutka 28.02.2018 [*]

: 28 lut 2019, 22:18
autor: silje
Ogromnie mi przykro :(

Dla pięknej Helutki :swieca:
Trzymaj się Ula..

Re: Helutka 28.02.2019 [*]

: 28 lut 2019, 23:20
autor: Cynthia
Ula dałaś jej wspaniały dom, najlepszy jaki mogłam sobie wymarzyć dla niej. Miała dobre życie od początku do końca, idealny świński świat... Płaczę razem z Tobą i Malinką... Dziś doczytałam, że ich brat odszedł tydzień temu... Za wcześnie uciekają te nasze świnki za TM, za wcześnie... :sadness:

Re: Helutka 28.02.2019 [*]

: 01 mar 2019, 6:57
autor: sosnowa
Żal nie do wyrażenia
:swieca: