CAVIARNIA

Vitlok - świnka po przejściach; do ludzi odnosi się z przyjaznym dystansem, bo docenia ich znaczenie w procesie napełniania miski. Natomiast znaczenia ludzi w procesie leczenia nie docenia w ogóle
Świnek dominujący, niestety jego kolega Knoflook postanowił tanio cnoty nie sprzedawać i zapewnił Vitlokowi przydomek "Dziurjajko" - ranka już wyleczona.


VITLOK



- imię świnki - VITLOK
- wiek świnki - urodzony mniej więcej pod koniec listopada 2017
- płeć świnki - samiec
- numer adopcyjny - 4093
- miejscowość, w której przebywa zwierz i u kogo - Warszawa, zoira
- historia zwierzęcia - świnka z interwencji konińskiej
- przebyte choroby - ranki w okolicy moszny wyleczone, w przeszłości zapalenie spojówek, złamane siekacze górne, profilaktycznie leczony przeciw pasożytom
- informacje dot. diety - zjada chętnie wszystko: trawę, zioła, karmę Versele Laga Cavia Nature, warzywa, owoców trochę, sianko jak nie ma nic innego, dużo pije
- stan do adopcji - ZAREZERWOWANY, do adopcji do innego samca lub wysterylizowanej samiczki
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - pw oraz mail: zoira6@gmail.com
- informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Pucka



Adopcja na zasadach SPŚM, obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej. Szukam zaangażowanych opiekunów, bo kto chce - znajdzie sposób, a kto nie chce - znajdzie powód.

zoira walczysz z fotkami?
Gratuluję kolorku

Ja totalnie nie ogarniam o co kaman z tymi fotami - zawsze wklejam je tak samo, u mnie zawsze je widać, a u innych to chyba w zależności od plam na słońcu...

Powalczę jeszcze, ale raczej wieczorem bo to wymaga komputera, z telefonu się nie podejmuję...

I serdeczne dzięki

Też gratuluję kolorku.
I pomysłowości z imionami. I poczucia humoru generalnie!
A kolorek swoją drogą ładny, ale lato, słońce, moim zdaniem powinien niedługo zbrązowieć

sosnowa pisze: I pomysłowości z imionami. I poczucia humoru generalnie!

A o co chodzi z tymi imionami?

[/quote]
A o co chodzi z tymi imionami? [/quote]

Waltera Moersa zoira chyba poczytała... Niezły jest i pisze grube tomiszcza...

Lepiej?

Co do imion to owszem, Rumo i Echo są od Waltera Moersa, ale Koniczynkowie nie. Pierwszy był "Knoflook", zobaczyliśmy taki napis na holenderskim serku czosnkowym i przed oczami stanęła nam świnia o aparycji "pierun w mietłę" Trzeba było tylko poczekać na taką, która odpowiada temu opisowi. A do kompletu dobraliśmy "czosnek" po szwedzku

Wikingowie...

Wczoraj byliśmy w MV - Vitlok jest oficjalnie zdrowy i gotowy do adopcji. I tylko mi głupieje z tęsknoty za towarzystwem, całymi dniami piłuje klatkę i próbuje się przebić do Knoflooka...

Kto przygarnie biedną, samotną świnię? Kto mu da dom na jaki zasługuje? Szanowni Państwo, taki fajny prosiak, dużo przeszedł, niech mu w końcu szczęście dopisze!...

Post pod postem, ale mam nowe zdjęcia, więc mi może admini wybaczą...