CAVIARNIA

Ludzia (Ludmiła)



- historia zwierzęcia, przebyte choroby – Ludzia została odebrana razem z ponad 100 świnek podczas w interwencji OTOZ w Koninie skąd zostały przekazane pod opiekę SPŚM. Maleńka miała pasażerów na gapę w postaci roztoczy, wszołów i grzybola , jest w trakcie leczenia.
- nr adopcyjny – 4000
- stan adopcji – wstrzymana do czasu wykluczenia ciąży i powrotu do pełnego zdrowia
- miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo - Kanja, Gorzów Wlkp.
- informacje dotyczące diety: VL CN, CC, Brit Animals, Bephare Nature, sianko, zioła, świeże warzywa wszelkie, pije z poidła, warzywa (wszystko znika w tempie ekspresowym),
- kontakt do osoby decyzyjnej – Kanja PW (wiadomość prywatna) lub kanja957@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - sama sobie wydałam

Adopcja na zasadach SPŚM - obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki - spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100 cm długości dla 2 świnek)`, bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną).
Ważne jest, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie - to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana.
Prosimy o kciuki.

Za wspaniały domek. Dużo zdrówka kochanie

Najważniejsze, że żarko znika w tempie ekspresowym!Będę zdrowa i szczęśliwa!

Śliczności W jakim wieku jest prośka?

Ludmiła jest prześliczną zołzicą , ma ok. roku.

Może złośnica ale przesympatyczna! Za miłość!

radość ogromna dzisiaj, ponieważ piękna Ludzia znalazła domek. Od kilku dni jest na próbnym łączeniu i super dogaduje się ze swoją nową koleżanką. Początkowo było trochę stresu, ponieważ Ludzia to świnka z tych "panna histeria" i zołzica jednocześnie. Na szczęście wszystko poszło dobrze.Uff.

Potwierdzam, Ludzia zostaje u nas na stałe Dogadała się w 100% z naszą Amitką. Obie dziewczynki są po przejściach. Ludka z pseudo z Konina, Amitka mieszkała w piwnicy, niedawno straciła swoją kompankę Bisię. Gdy tylko baby trafiły na wybieg po raz pierwszy od razu przypadły sobie do gustu. Ludmiła, dotychczas kula paniki, nagle zyskała pewność siebie. Amitka, przybita po śmierci Bisi, ożyła momentalnie. Dziewczynki wspólnie jedzą, wspólnie popcornują, wspólnie śpią. Tzw. miłość od pierwszego wejrzenia. Są sobie potrzebne nawzajem...

Poniżej pierwsze zdjęcie Ludzi na nowej chacie Amicia oczywiście pilnuje porządku na włościach



Po godzinie nastąpił obrót Ludmiły o 180 stopni i prezentacja fryzury:



Mogłaby grać w reklamie Head&Shoulders zamiast Lewandowskiej