Strona 1 z 2

Bohumil&Knedlik - 2 młodziaki. Już w DS. /Mińsk Maz./W-wa

: 11 kwie 2018, 21:44
autor: zoira
Bohumil

zmiana autora wątku 22.04.18, poprzednio Gaja/ mod. Porcella

Obrazek

Obrazek

- imię - Bohumil
- wiek świnki - urodzony 26.03.2018
- płeć świnki - samiec
- adopcyjny nr świnki- 3976
- miejscowość w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Mińsk Mazowiecki, Gaja, od 18.04 w Warszawa, zoira
- historia zwierzęcia - świnek urodzony w domu tymczasowym SPŚM, syn Jarmilki z tego wątku:
http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =98&t=8456
- stan zdrowia- zdrowy
- informacje dot. diety - jeszcze przez jakiś czas "cycek mamy"; sianko,wszystkie dozwolone warzywa i owoce, ziółka, karma CN,CC; pije z poidełka.
- stan adopcji- rezerwacja ( razem z kolegą Knedlikiem ) dla Pana Sebastiana z Warszawy;
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia-do adopcji do innego samca lub wysterylizowanej samiczki; bezproblemowa podwózka do Warszawy
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę -mail: gajadtmm@gmail.com; PW Gaja; tel. 690-248-213;
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja


Z mamą i siostrą

Obrazek

Obrazek

Obrazek



KNEDLIK

Obrazek

Imię: Knedlik
Wiek: 4 tygodnie (ur. 24.03.2018)
Płeć: samiec
Numer adopcyjny: 3974
Lokalizacja: Warszawa
Historia: Świnek urodzony w domu tymczasowym STŚM, syn Milady (http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =98&t=8459).
Stan zdrowia: zdrowy
Informacje dotyczące diety: dużo siana - węgrowskie; liście i natki wszelakie (kalarepy, kalafiora, rzodkiewki, cykorii, sałaty rzymskiej, koperku, pietruszki, marchwi); warzywa - ogórek, seler naciowy (troszkę), marchew korzeniowa, burak; owoce - jabłko; karma - CN.
Stan adopcji: wstępna rezerwacja, w trakcie łączenia z Bohumilem
Dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: O ile wszystko pójdzie zgodnie z planem do adopcji z Bohumilem.
Kontakt: zoira (wiadomość prywatna) lub najchętniej e-mail: zoira6@gmail.com
Informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: porcella


Adopcja na zasadach SPŚM - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki - odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100 cm długości), karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Proszę zapoznać się z http://forum.swinkimorskie.eu/SPSM/index.php? ... &Itemid=83
Dom Tymczasowy – jako osoba najlepiej znająca świnki, jej charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzega sobie prawo do wyboru przyszłego domu oraz odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uzna, że nie spełnili oni podstawowych wymagań.

Re: Bohumil, młodziutki urwis szuka domu/Mińsk Maz./W-wa

: 12 kwie 2018, 15:53
autor: Beatrice
Oh,jakie to to słodziutkie :D :buzki: Będą się bić o królewicza! :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Bohumil, młodziutki urwis szuka domu/Mińsk Maz./W-wa

: 12 kwie 2018, 18:19
autor: Klaudia_1396
No i ja mam teraz problem, bo zakochałam się w Carbonie a mojemu facetowi marzy się taki brązowo czarny :lol:
Ale to taki dzieciaczek a nasz facet no już dorosły pan jest :(

Re: Bohumil, młodziutki urwis szuka domu/Mińsk Maz./W-wa

: 12 kwie 2018, 19:37
autor: ViaCaVia
Dr Sumińska w takich chwilach mówi, brać dwie :lol: Proś piękny, ale Carbona historia mocno poruszająca..

Re: Bohumil, młodziutki urwis szuka domu/Mińsk Maz./W-wa

: 12 kwie 2018, 21:28
autor: Klaudia_1396
Hahah taaa, mam klatke 120 i już jednego samca..obawiam się że z 3 byśmy na razie nie dali rady..zwłaszcza te łączenie : (

Re: Bohumil, młodziutki urwis szuka domu/Mińsk Maz./W-wa

: 13 kwie 2018, 11:27
autor: Gaja
ViaCaVia pisze:Dr Sumińska w takich chwilach mówi, brać dwie :lol: Proś piękny, ale Carbona historia mocno poruszająca..
Klaudia_1396 pisze:Hahah taaa, mam klatke 120 i już jednego samca..obawiam się że z 3 byśmy na razie nie dali rady..zwłaszcza te łączenie : (
Bohumil jest cuuudowny :love:. Zdecydowanie, więcej świnek to więcej szczęścia :102: ale łączenie 3 samców faktycznie nie należy do łatwych, więc nie namawiam. Gdybyście mieszkali w Warszawie, można by było spróbować, bo i o pomoc w łączeniu łatwiej i w razie niepowodzenia bliżej z powrotem do dt.

Re: Bohumil, młodziutki urwis szuka domu/Mińsk Maz./W-wa

: 13 kwie 2018, 18:33
autor: Beatrice
ViaCaVia pisze:Dr Sumińska w takich chwilach mówi, brać dwie :lol: Proś piękny, ale Carbona historia mocno poruszająca..
A druga klatka /na wszelki wypadek ! / nie wchodzi w grę?.... :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Bohumil, młodziutki urwis szuka domu/Mińsk Maz./W-wa

: 13 kwie 2018, 18:36
autor: boe22
Trzech- to jeszcze! Spróbuj połączyć 6 :lol: ! Mi się nie udało jeszcze przez całe moje życie. 5 to rekord.

Re: Bohumil, młodziutki urwis szuka domu/Mińsk Maz./W-wa

: 16 kwie 2018, 19:28
autor: Gaja
Bohumil jest zarezerwowany dla Pana Sebastiana z Warszawy. Jak dogada się z innym świnkiem ze SPŚM, Knedlikiem (u zoiry), to do domku pójdą razem. Trzymajcie kciuki za łączenie! :buzki:

Re: Bohumil&Knedlik - 2 młodziaki. Rezerwacja. /Mińsk Maz./W

: 22 kwie 2018, 21:30
autor: zoira
Bohumil zyskał kolegę - w klatce i w wątku ;) Aby poznać Knedlika zapraszamy do pierwszego posta :)

Knedlik najpierw mieszkał z mamą i ciotkami (http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =98&t=8458), potem tylko z Miladą, ale 18.04 zaczął się zachowywać w sposób, który nie przystoi młodemu gentlemanowi, został więc oddzielony od matki. Na szczęście Bohumil już był w drodze, bo Knedlik całą pierwszą dobę po przeprowadzce na swoje gryzł i wspinał się po kratkach, darł wniebogłosy i ogólnie wyczyniał brewerie niebywałe.

W związku z powyższym trochę bałam się łączenia z Bohumilem, ale wszystko przebiegło aż zaskakująco sprawnie: panowie pobiegali, pokwikali, zeżarli trawę i ułożyli się pod hamaczkiem w celu trawić. Po pierwszej wspólnej nocy w 1 klatce (przeniosłam ich na wszelki wypadek do sypialni, żeby interweniować, gdyby nagle postanowili się pozabijać) rano nalazłam ich wciśniętych w jedną niemowlęcą norkę, choć była druga i wspomniany już hamaczek. Ale widać w kupie raźniej :lol: Zamiast niemowlęcej dostali dużą i teraz jest pełnia szczęścia. Tylko Bohumil jest nadal trochę nieśmiały i najchętniej siedzi w norce - to dla niego nadal nowe miejsce, jest też sporo mniejszy od Knedlika - niemniej jak dają jeść to wychodzi, więc uważam że nie ma powodów do niepokoju. Oczywiście będziemy ważyć, żeby niczego nie przeoczyć.

A tak wyglądały pierwsze wspólne chwile:
Obrazek