CAVIARNIA

MADZIA





#Wiek świnki- około 3 lat na 11.1019
# Płeć świnki: samiczka
# Numer adopcyjny – 3979

# Historię zwierzęcia, przebyte choroby – Madzia jest świnką z trudną przeszłością. Siedziała 1,5 roku w pseudo jako świnka rozrodcza. nie zaznała miłości, pieszczoty, była tylko świnką do rodzenia. Mimo wszystko.... Madzia jest niezwykle pogodną świneczką. Gdy pojechałam do MAS, Madzia jako pierwsza wpadła mi w ręce i obie byłyśmy zadowolone ze spotkania. Widać, że pieszczoty sprawiają jej przyjemność i w ogóle ma ciekawą urodę i dobry charakter. Madzia mieszka z Liszką i obie dogadują się ładnie. Jedna jest za drugą, widać, że mają potrzebę bycia w stadzie, nie ma tam zbędnych tarć.

Niestety 30.10.2019 Madzia wróciła ze swojego nowego domu w którym miała być do końca swoich dni. Pani oddała ją i jej 3 koleżanki ze względu na swoja ciążę. Parę dni po przyjechaniu do dt do Joanki zaobserwowałyśmy nieładny oddech, po wizycie u weterynarza okazało się, że niezbędne wdrożenie antybiotyku.
Świnka bardzo pozytywnie nastawiona do otoczenia, kontaktowa, ma boskie umaszczenie i pięknie wywala stopiszcza

# Informacje dot. diety- trawa, mlecz, seler naciowy, ogórek, sałata rzymska, siano, marchewka, jabłko, pomidor, arbuz, Cavia Nature.
# Stan adopcji - DS rekinek do adopcji do samiczki lub kastrata
# Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo - Joanka, ok. Torunia
# Kontakt w sprawie adopcji: Dzima pw oraz e-mail: dzimaaga@gmail.com
# Informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Dzima

Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (preferowana klatka o długości 120 cm, a co najmniej 100 cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana. Osoby chętne do adopcji świnki, proszone są o współpracę, a nie tylko stawianie wymogów

Zdjęcia z poprzedniego dt.







słodki tyłek

Śliczna Za najlepszy domek , żeby już nigdy jej żadna krzywda nie spotkała

Widać- wszystkie Madzie mają trudną przeszłość. Na pocieszenie- w drugiej połowie życia mają już z górki. Także imienniczko teraz tylko do przodu lekką łapką !

Z miłą chęcią zaadoptuje świnkę Madzię. Mam w domu jedną świnkę,samca Bobika (ok 4 m-ce) i szukam dla niego towarzystwa. Weterynarz powiedziała że jest za bardzo charakterny żeby był z innym samcem. Czeka go kastracja i będziemy gotowi na przyjęcie współlokatorki.

GosiaMK pisze:Z miłą chęcią zaadoptuje świnkę Madzię. Mam w domu jedną świnkę,samca Bobika (ok 4 m-ce) i szukam dla niego towarzystwa. Weterynarz powiedziała że jest za bardzo charakterny żeby był z innym samcem. Czeka go kastracja i będziemy gotowi na przyjęcie współlokatorki.

OOO jakie miłe i szybkie wieści i już nawet wiem, kto zrobi WPA ! Prawda Boe?
Jeśli chodzi o adopcję Madzi - trzeba będzie poczekać aż urodzi i od tego czasu minimum 3 tygodnie na odkarmienie maluszków, ale...
po kastracji samczyk jest płodny jeszcze około miesiąc, więc ten czas oczekiwania jest i tak ważny w tym przypadku
Jeżeli takie czekanie nie stanowi dla Ciebie przeszkody, to zapraszam do kontaktu na priv. albo na mail
swinka.pomorskie@gmail.com
oraz do zapoznania sie z zadadami adopcji SPŚM. A cała reszta będzie już prosta
Pozdrawiam ciepło!

No ja tam się kłócić nie będę . Pojadę, o ile chęć będzie i cierpliwe oczekiwanie z drugiej strony. No i dopiero po ewentualnej kastracji.

A kto i gdzie będzie przeprowadzał zabieg?

Przepraszam, że się wtrącę w wątku Madzi ale według mnie 4-ro miesięczna świnka to dorastające, szalejące dziecko i w tym wieku nie można określić czy się dogada z innym samcem czy nie... Po co od razu narażać go na ryzyko zabiegu? Niech trochę podrośnie, hormony opadną i chłopak się uspokoi.
Koniec off


A Madzia jest cudowna Szkoda, że tyle razy musiała rodzić. Ale teraz już będzie wiodła szczęśliwe życie

martuś pisze:Przepraszam, że się wtrącę w wątku Madzi ale według mnie 4-ro miesięczna świnka to dorastające, szalejące dziecko i w tym wieku nie można określić czy się dogada z innym samcem czy nie... Po co od razu narażać go na ryzyko zabiegu? Niech trochę podrośnie, hormony opadną i chłopak się uspokoi.

no nie zawsze - popatrz przypadek Jack'a sparrow, Barron, to świnki w tym wieku już ultraagresywne do innych samców (Barron rzucał się do gardła bez ostrzeżenia.) naprawdę nie ma tu nic dziwnego. MAS ma duże doświadczenie i łączyła wielu samców, ale nawet jak się znajdzie jakiegoś malucha, którego agresywny samiec nie zagryzie, to jest ciągle molestowany i sekowany przy misce, taki maluch nie czuje się bezpiecznie z takim agresorem.
Jak zawsze proszę o nie wysuwanie ocen, bez znajomości faktów

Zabieg będzie robiony w dino vecie w Solcu Kuj.

GosiaMK pisze:Zabieg będzie robiony w dino vecie w Solcu Kuj.

bardzo dobra opcja