CAVIARNIA

Przed nami pierwszy Sylwester ze świnkami i nie wiemy jeszcze, jak reagują na fajerwerki. Jak Wasze zwierzęta przeżywają tak głośne dźwięki? Macie jakieś sposoby na odstresowanie? A może nie ma czym się przejmować?

W zeszłym roku nasze dwa prosiaki miały w głębokim poważaniu fajerwerki.

Reagują tak, jak na inne głośne dźwięki. Czyli zalezy od indywidualności.
Oczywiście najlepiej załonic okno, żeby nie było błysków, ale warto zaobserwować, jak reagują np. na karetkę, albo na jakieś świsty i zgrzyty. Lub np. mikser, odkurzacz, wiertarkę. Będzie podobnie.

U mnie totalna olewka a zawsze pod oknem sąsiedzi strzelają i niedaleko mam rynek na którym oficjalnie są puszczane przez urząd. Nawet świnka, która jest dość płochliwa dobrze to zniosła (teraz dopiero drugi wspólny sylwester więc zobaczymy jak będzie...).

Faktycznie, świnki nic sobie nie robiły z fajerwerków. Obawiałam się reakcji w stylu przerażonego psa, bo takich się naoglądałam podczas Sylwestrów.

moje świnki też się nie przejmują fajerwerkami
ciche skrobanie lub szuranie powoduje że podskakują,
a jak jest głośno niczym się nie przejmują
http://www.thenaturalgirls.com

czyli niczym się nie przejmować sylwestrem?
ja od miesiąca mam świnkę i chce znaleśc jak najwięcej informacji o niej
http://www.pontardawegc.co.uk

Zależy od świnki. Można podać zaparzoną melisę, ale jak widać większość świnek, w tym moje, nie obchodzą fajerwerki