CAVIARNIA

Imię świnki - Sweetie
Wiek świnki – ok. roku (na wrzesień 2017)
Płeć – samiczka
Nr adopcyjny – 3651
Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo – Gorzów Wlkp. Kanja
Historia zwierzęcia – świnka przekazana SPŚM przez osobę prywatną z powodów losowych; zdrowa (miała pasażerów na gapę – wszoły), dobrze żywiona;
Stan - do adopcji razem z tatuśkiem po jego wyleczeniu;
Informacje dotyczące diety – VL CN, poza tym sianko, wszystkie suszone ziółka i świeże.
Kontakt do opiekuna wątku- pw na forum Kanja, kanja957@gmail.com
Kto wydał zgodę na założenie wątku – ja



Imię świnki - Lucky
Wiek świnki – ok. 1,5 roku (na wrzesień 2017)
Płeć – kastrat
Nr adopcyjny – 3650
Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo – Gorzów Wlkp. Kanja
Historia zwierzęcia – świnka przekazana SPŚM przez osobę prywatną z powodów losowych; dobrze żywiona; Lucky ma problemy skórne (grzybicę) jest w trakcie leczenia.
Stan - do adopcji po wyleczeniu razem z córką;
Informacje dotyczące diety – VL CN, poza tym sianko, wszystkie suszone ziółka i świeże.
Kontakt do opiekuna wątku- pw na forum Kanja, kanja957@gmail.com
Kto wydał zgodę na założenie wątku – ja



Świnki są po wizycie kontrolnej u dr Asi, Sweetie miała pasażerów na gapę (wszoły), poza tym zdrowa. Lucky ma grzybola i jest w trakcie leczenia. Na razie świnki mieszkają oddzielnie, ale mam nadzieję, że szybko uporamy się z problemami i będą mogły znowu być razem. Prosimy o kciuki, bo jak wiadomo stres związany ze zmianą nie pomaga w leczeniu.

Wracaj do zdrowia Lucky, w końcu takie imię do czegoś zobowiązuje

Cudowne. Na pewno te prosiaczki szybko znajdą domki. Cała szóstka piękna

Piękne małżeństwo! Trzymam mocno kciuki za domek

Lucky odszedł od nas. W sobotę wieczorem przestał jeść, bobczyć. Dzielnie wszystko znosił, ale nie było dobrze. We wtorek rano nakarmiłam go, podałam leki, probiotyk. Niestety jak wróciłam z pracy było po wszystkim. Wczoraj miał sekcje (przekrwione jelita), poza tym nic. Musiał być bardzo osłabiony i mieć spadek odporności skoro u reszty świnek z tego odbioru grzyba nie ma i jest ok. Dodatkowo stres. Nie mogę się pozbierać, zawiozłam go na Polanę Przyjaciół, gdzie będzie spoczywał razem ze wszystkimi naszymi zwierzakami. Mam nadzieję, że już jest mu dobrze, że spotkał Stasia (kochanego seniora) i resztę i już wszystko jest ok.
Żegnaj prosiaczku, światełko dla Ciebie

Aniu, zrobiłaś dla niego bardzo wiele.
Żegnaj prosiaczku

Tak mi przykro...trzymaj się Aniu...dobranoc Aniołku

Tak szybko...

dla Luckiego kochany prosiaczek bardzo mi przykro