CAVIARNIA

imię - MACIEJKA
wiek - ur. grudzień 2016
płeć - samiczka
nr adopcyjny - 3559
miejscowość - ok. Warszawy
historia - jej mama umarła wkrótce po porodzie. Maciejka została z bratem, byli trzymani w jednej klatce i z tego powodu przyszły na świat trzy mioty. Pierwszy na koniec kwietnia, drugi koniec czerwca i trzeci 09.09.2017 (już u mnie). Mam również dwie córki Maciejki z poprzednich miotów (Dąbrówka na pewno w ciąży i Dziewanna)
dieta - jedzą bardzo dużo siana i trawy, CN, z warzywami jest najgorzej, bo nie dostawały, dopiero się uczą
stan adopcji - już w DS
, do adopcji z córką Malwą (3665) ur. 09.09.2017
kontakt - PW, mail: beatapiwowarska@tlen.pl
zgoda - moja





Tu na zdjęciu Maciejka ze starszymi córkami: Dąbrówką i Dziewanną.




Aktualna waga:

Maciejka - 740 g. Maluszki w czwartej dobie 126g i 127 g.

A to maluchy Maciejki.
Na tych zdjęciach mają dobę - teraz już tydzień.
Jeszcze nie wiemy, jakiej sa płci, ale reklama się należy!

Prześliczne dzieciaki. Maciejka wyjątkowa.

Urodziła je cichcem, wprawiając w zdumienie zaproszonych na imprezę ogrodową gości (ludzkich), którzy nie chcieli uwierzyć, że świnki kilka godzin po urodzeniu mogą biegać i w ogóle wyglądać jak miniaturki dorosłych

Oba maleństwa cudne! Ale to z białym gniazdkem na główce skradło moje serce.

Jakie urocze dzieciaczki

Była u mnie sempre i powiedziała, że "białe gniazdko" to dziewczynka . Tak więc, Dusia bierz !
"Czarna dupka" to chłopak. Czekam na propozycje imion.
Moje to Malwa, Malwina a chłopak Mieczyk

Piękna
a maluchy jakbyś je pomalowała , szybko znajdą dom takie cuda

Beatrycze pisze:Była u mnie sempre i powiedziała, że "białe gniazdko" to dziewczynka . Tak więc, Dusia bierz !
"Czarna dupka" to chłopak. Czekam na propozycje imion.
Moje to Malwa, Malwina a chłopak Mieczyk

Niedawno odeszła moja Jagna. Ruda. Białe gniazdko. Brakuje mi bardzo tej główki. Nie kuś Malwiną , u mnie w klatce to już same wiekowe panie. Jak zostanie ostatnia to pewnie dobiorę jakąś staruszkę albo wprost przeciwnie i będzie nowe stadko. Poza tym mnie nie można dawać zwierząt . Mój TŻ twierdzi, że wszystkie nasze zwierzęta mają w zaniku cechy typowe dla ich gatunku. Upodobniają się za to do siebie. Wyleż, okupacja kolan, wysublimowany gust kulinarny, absolutne przekonanie o swojej wielkości.