Lusia - Najkochańszy członek naszej rodziny. [*]
: 11 wrz 2017, 17:06
To od Ciebie wszystko się zaczęło.... Miłość do świnek, SPŚM. Adoptowana już jako dorosła świnka. Pierwsza i Kochana bezwarunkowo i od pierwszego wejrzenia. Jedna jedyna z takim charakterem i z taką masą - w kwiecie swojego wieku ważyła 1350 g Inna niż wszystkie- wszystkie świnki od razu goniła z zębami. Nawet kota ustawiła odpowiednio i jej klatkę omijał. W ostatnim czasie staruszka już miała problemy z pododermatitis, tarczycą- cały czas na lekach i dokarmianiu. Wyjechaliśmy na urlop czule ją całując i się żegnając... Tak jak byśmy przeczuwali. Była u Pauli82 - tak jak już nie pierwszy raz gdy wyjeżdżaliśmy - bo potrzebowała stałej opieki, opatrunków. Cierpliwie wszystko ostatnio znosiła- liżąc nas po rękach. Paulina nawet się ucieszyła że tak ładnie je i że znów troszkę przytyła. Mieliśmy wrażenie że jej każdy kolejny dzień to prezent od losu. Dziś mieliśmy po nią pojechać. A Ona- zasnęła na zawsze- spokojnie pod kocykiem. Akurat jak kończyłam pracę. Wiedziałaś Kochana chyba że jak byśmy Cię znaleźli w domu to chyba by nam serce pękło, choć nie wiem czy tak lepiej
Kocham Cię moja Ty Niezłomna Staruszko. Niejedna osoba marzy o tym aby jej świnka żyła tyle co Ty tzn ponad 8 lat. Udało jej się wyjść z tak ciężkiej choroby. Miała nie chodzić a wstała i chodziła do samego końca... Przeżyłaś śmierć trzech swoich młodszych koleżanek. Teraz na Ciebie przyszła pora, choć serce łka....
Na zawsze zostaniesz z nami. W naszych sercach. Do zobaczenia nasz Kochany Szarpidrutku. Biegaj za TM- szczęśliwa z Lilą, Małą i Czesią .
Dziękuję wszystkim którzy nas wspierali i pomagali w opiece nad Lusiaczkiem.

Kocham Cię moja Ty Niezłomna Staruszko. Niejedna osoba marzy o tym aby jej świnka żyła tyle co Ty tzn ponad 8 lat. Udało jej się wyjść z tak ciężkiej choroby. Miała nie chodzić a wstała i chodziła do samego końca... Przeżyłaś śmierć trzech swoich młodszych koleżanek. Teraz na Ciebie przyszła pora, choć serce łka....
Na zawsze zostaniesz z nami. W naszych sercach. Do zobaczenia nasz Kochany Szarpidrutku. Biegaj za TM- szczęśliwa z Lilą, Małą i Czesią .
Dziękuję wszystkim którzy nas wspierali i pomagali w opiece nad Lusiaczkiem.