CAVIARNIA

MARIANKA




- wiek -ok. 6 m-cy na 07.2017
- płeć - samica
- nr adopcyjny – 3516
- stan adopcyjny: REZ. dla EwelinyD

# historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnka przywieziona do Schroniska w Toruniu przez Straż Miejską. Nic ponad to nie wiadomo. Jak trafiła do mnie miała puste jelitka i chudy brzuszek, po wpuszczeniu do klatki nie odstępowała siana, miski i poidła na krok. Na szczęscie już nadrobiła wagę i boczki pięknie się zaokrągliły (oby tylko od jedzenia).
Mała pozostanie do końca sierpnia na kwarantannie, ponieważ nie znamy jej losów, musimy zakładać, ze może być w ciąży.
Marianka jest bardzo żywiołowa, domaga się głośno jedzenia i uwagi Bardzo miła i pocieszna,a co lepsze - pięknie ustawia się do zdjęć, urodzona modelka

# miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo - Joanka, okolice Torunia
# informacje dotyczące diety: jedzenie w fazie prób pije z poidła
# kontakt do osoby decyzyjnej – Joanka PW (wiadomość prywatna) lub joankadt@gmail.com
# informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - sama sobie wydałam

Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana. Osoby chętne do adopcji świnki, proszone są o współpracę, a nie tylko stawianie wymogów

jaki cudny poczochraniec

Zapisuje sobie termin..

A może by chciała poznać dwie koleżanki...? Bo my szukamy towarzystwa dla naszych pannic, bo jedna jest towarzyska i czuje się smutno (druga świnka to introwertyk skrajny i nie lubi czułości koleżanki). A śliczniutki to poczochraniec .

Chwilowo na czas mojego wyjazdu, Marianka zamieszkała u mojego ds (długa historia...), ja nie wiem, czy ona tam nie zostanie Zobaczymy po moim przyjeździe, jak wygląda sytuacja i niezwłocznie dam znać

Wykrakałam Marianka zostanie tam gdzie jest, jednak trzeba ją najpierw wyleczyć. W ciągu ostatniego miesiąca miała kilkakrotnie krwawienie z dróg rodnych. Początkowa antybiotykoterapia dawała efekt krótkotrwały. Weterynarz zdecydowała, że trzeba ją wysterylizować. Mała została zawieziona do lecznicy, lecz nie wiadomo czemu - zatrzymała się jedzeniowo, podejrzewamy, że ze stresu, ponieważ wcześniejsze wyniki krwi miała bardzo dobre, wręcz książkowe. Na szczęście Marianka opamiętała się, zaczęła jeść i wypróżniać się. Wszyscy zaangażowani w tą świnkę - odetchnęli z ulgą. Młoda obecnie doszła do siebie i już niedługo będzie mieć operację.
A oficjalnie mogę tylko potwierdzić rezerwację do EwelinyD

Co z MArianką? DS?

Halo halo, czy Marianka siedzi już w DS? Jeśli tak to trzeba przenieść wątek do uratowanych

Ona już chyba w DS. albo Joanka się nie może doliczyć świń