CAVIARNIA

Mam pytanie. Mam dwóch chłopaków: Franka 2.5 miesiąca i adoptowanego z SPŚM Gniewka vel Normana ok 8. miesięcy.
Chłopcy mieszkają ze sobą w klatce, ogólnie mówiąc tolerują się w miarę , ale to nie jest sympatia lub miłość.
Gniewko turkocze praktycznie zawsze gdy jest blisko Franka, Franek sporadycznie warczy i najeża sierść lub próbuje skakać na Gniewka. Są razem ok 2-3 tygodni.
Nie pogryzli się jeszcze, nie widziałam krwi, ale te ich awantury i dźwięki bardzo mnie stresują, bo się o nich boję. Nie wiem co mam robić. Czekać, rozdzielac? Trzymanie ich pojedynczo to nie najlepszy pomysł, ale jeśli się zaczną gryźć nie będzie wyjścia
Poniżej wklejam link do video, gdzie widać próbkę ich występów:
https://youtu.be/XcMmxGEQeNY

Przede wszystkim - czy mają wystarczająco dużą klatkę i dużo wybiegów? To młodzi chłopcy, nastolatki, muszą się wyszaleć.

Codziennie są na dużym wybiegu.