CAVIARNIA

Pierzynek vel Pierzaczek



fotkę pozyczyłam od jaguś, nowe będa jutro

- wiek - ok. 2 lat na 03.2017
- płeć - samiec
- nr adopcyjny 3313
- stan adopcyjny: wolny - kwarantanna
- historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnka znaleziona na ulicy, pod naszą opiekę oddana przez Straż Miejską via schronisko Na Paluchu.
Świnka zdrowa, bez pasożytów; Ze względu na krzywo starty siekacz będzie miał dodatkową kontrolę uzębienia. Świnka duża, dorodna, lśniące piękne czarno-rudo-białe rozetkowe futro. Jest dobrze utrzymany, ale dzikus, płochliwy i nerwowy. Pięknie utrzymuje czystość, nie siusia w legowisko .

# miejsce, w którym przebywa świnka oraz u kogo - Porcella, Warszawa
# informacje dotyczące diety: granulat wszelki slabo, pięknie je siano, zioła, warzywa, właściwie nie pije z poidła.
# kontakt do osoby decyzyjnej – PW (wiadomość prywatna) lub porcella7@gmail.com

Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki- spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana.
Biorę również pod uwagę podejście DS do posiadania świnki i jego zaangażowanie

Jeju

szkoda, że nie kastrat

Na ulicy
A prosiaczek piękny

Ma piękną lśniącą sierść - a może Komuś się zgubił?

dominika45 pisze:Ma piękną lśniącą sierść - a może Komuś się zgubił?

Malo prawdopodobne, jest płochliwy, wyraźnie nikt się nim nie zajmował w sensie nie oswajał. Karmiony był dobrze, tylko pazurki okropniaste były, ale na szczęście już przycięte.

Miałam przyjemność go gościć u siebie - jest dużym knurkiem. Lubię takie dorodne i okrągłe - jest za co zlapać i miziać : ) Na kolanach zupełnie się uspokaja; łapanie i wyjmowanie z klatki to dla niego coś bardzo nieprzyjemnego. Lubi głaskanie i kolankowanie - ma ogromne zadatki na świnkę- przytulankę. Potrzebuje tylko odrobiny czasu i okazania serca. Nowy domek będzie miał z niego prawdziwa pociechę.

Cudny świnek - a jakie ma piękne imię!

Dzisiaj Pierzynek przeżył lekki dramat, ponieważ zaplątał się w posłanko, a dokładniej w budkę polarową, którą tak wywrócił, że się w niej znalazł, jak w misce i tak siedział, zwinięty w kłębek, jak kot. Wyglądało, że nie wie, co się stało i na wszelki wypadek się nie rusza. Chyba nie ma dużego doświadczenia z posłankami. W norce przesiedział pierwszych kilka dni, więc zabrałam mu ją, żeby się oswajał bardziej na widoku. Na razie są z tym problemy.
O Pierzynka pyta P. Paweł z Warszawy, przymierzamy się do umówienia, ale wszystko po jutrzejszej kontroli zgryzu.

DankaPawlak pisze:Cudny świnek - a jakie ma piękne imię!

Na zdjęciu może tego dobrze nie widać, ale z tyłu ma taką sukienkę z włosów, więc gdy leżał mi na kolanach to wyglądał jakby tyłek miał przykryty pierzynką. Ot - tak mnie natchnęło do nadania imienia