CAVIARNIA

Witam, mam problem ze świnką, dostaje antybiotyki od weta, wydawałoby się że było lepiej aż tu nagle dzisiaj na wieczór zaklajstrował mu się nos i to przy jedzeniu, tak od razu. Zaczął się dusić i wypluł całe jedzenie nosem, próbował jeść siano, to się zaczął krztusić. Dzwoniłem do weta, to kazał siano dawać i do rana czekać, ale jak tu czekać skoro nie może jeść, leży i się męczy, siorbie nosem i ma problem z nabraniem powietrza. Macie jakieś pomysły na domowy sposób udrożnienia nosa?

Co ze świnką? co powiedział wet ?Próbowałes inhalacji np?

Prześwietlenie miał, obrzęk nosa i gardła, delikatny na płucach ale nie zagrażający. Chcę jeść ale nie może bo znowu nos zawalony. Mu to zasycha, jednocześnie nosem nie może oddychać a próbuje jeść, co kończy się zaksztuszeniem i nabieranie powietrza pyszczkiem. Właśnie mu robię inhalacje z inhalolu.narazie spadł z wagi 80g przez 2dni.

Dobrze by było nebulizację sterydem zrobić. Wet porządny? Bo to może też alergia być.

sosnowa pisze:Dobrze by było nebulizację sterydem zrobić. Wet porządny? Bo to może też alergia być.

Dla mojej miejscowości polecany z tego forum, miał to samo o tej samej porze roku mając 2 miesiące ale nie aż tak nasilone jak teraz.

Znaczy alergia. Chyba. Bardzo by się steryd przydał

Wyczyszczony nos, spływa mu wszystko i kicha, to już coś, zobaczymy czy się zaklajstruje znowu. Coś tam podjada a przy tym podkasłuje, jak znowu będzie mu jedzenie nosem wychodziło i nie będzie chciał jeść to zabieram go do kliniki w Toruniu do speca, ubłagam go żeby przyjął marnego po południu, on ma akurat zabiegi od 15 do 22.

sosnowa pisze:Znaczy alergia. Chyba. Bardzo by się steryd przydał

Dowiedziałem się że dostawał sterydy + 3 kroplówki.

byłem u weta w Toruniu który dał
Floron 0,1ml
Lydium KCT 0,1ml
Orniporal , ale nie miał zamiejscowy wet więc zastąpił czym innym 1ml

Acidolac 1/4 dzień
ACC CLASSIC 0,25mi
Dzisiaj nawet pojadł natki dość sporo, jest nadzieja.