CAVIARNIA

- imię świnki - Józia,
- wiek świnki - ok 14 miesięcy,
- płeć świnki - samica,
- adopcyjny nr świnki - 2934,
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Bydgoszcz, Iza
- historię zwierzęcia, przebyte choroby - brak oka, w domu tymczasowym urodziła maluchy; jej historia tutaj: http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic.php?f=11&t=6663 i tu http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =11&t=6926
- informacje dot. diety - Cavia Nature, sianko od Pana Roberta, warzywa i zioła bardzo chętnie, jedynie pomidorem gardzi,
- stan adopcji - wstępna rezerwacja,
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji razem z Rutą, do domu bez innych zwierząt i małych dzieci,
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub iza1004@op.pl
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Ja sama





- imię świnki - Ruta,
- wiek świnki - ur. 18 I 2017,
- płeć świnki - samica,
- adopcyjny nr świnki - 3252,
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Bydgoszcz, Iza
- historię zwierzęcia, przebyte choroby - pasożytki wybite, mała jest zdrowa; państwo kupili świnkę-kinderniespodziankę, maluchy trafiły pod opiekę SPŚM,
- informacje dot. diety - Cavia Nature, sianko od Pana Roberta, warzywa i zioła bardzo chętnie, jedynie pomidorem gardzi,
- stan adopcji - wstępna rezerwacja,
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji razem z Józią; do domu bez innych zwierząt i małych dzieci,
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub iza1004@op.pl
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Ja sama



Józia - dama po przejściach. Wyrwana z koszmaru uczy się żyć na nowo i smakować szczęścia. Ze względu na wyjątkowo traumatyczne przeżycia, które wpłynęły na jej psychikę, poprzednie próby łączenia z innymi świnkami się nie powiodły. Aż tu pewnego dnia pojawiła się wiadomość o maleńkiej Rutce dopiero oddzielonej od mamy. Nie miałam wątpliwości, że to dla Józi duża szansa. Jak tylko Rutka pozbyła się pasożytów z futerka, od razu zaczęliśmy łączenie. Rutka pokochała Józię od pierwszego momentu, choć Jóźka początkowo była nieco patologiczną mamą, a dziecko dość często dostawało w skórę Postępy rodziny widać każdego dnia, z całą pewnością były sobie przeznaczone
Uwaga, ze względu na wcześniejsze przejścia Józi, chcę zapewnić jej cichy, całkowicie spokojny dom, stąd szczególne wymagania adopcyjne.

UWAGA! Dom Tymczasowy – jako osoba najlepiej znająca świnkę, jej charakter, zwyczaje i potrzeby – zastrzega sobie prawo do wyboru przyszłego domu oraz odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uzna, że nie spełnili oni postawionych wymagań lub nie budzą zaufania.

W klatce nadal drobne przepychanki, ale dziś przyłapałam Józię jak myła główkę Rutki i położyła się później obok niej

A na kocyku wygląda to tak... :

Oby się udało.

Rudy rozczochraniec i biała mordka słodkości oby się tak tuliły a nie kłóciły

Rozśmieszyła mnie patologiczna mama Bardzo mocno trzymam kciuki za domek dla dziewczynek To, ze bedzie dobry, to wiadome, innego Iza nie wybierze

Dziewczynki dogadują się bardzo dobrze, Jóźka jest coraz śmielsza, weselsza i bardzo polubiła głaskanie po główce Kto przygarnie te aniołki?

Jakie z nich już przyjacióły są! A Rutka rośnie w oczach Trzymam kciuki za spokojny, kochający dom.

Ale ślicznoty oby szybko się znalazł kochający domek

Słodziactwa.
Jak to się robi, żeby świnki się przytulały? Moje przytulały się raz w życiu: gdy dwóch dziarskich 15-latków niosło je w klatce po stromych krętych schodach...

Zawsze kibicowałam Józi i nie mogę się nacieszyć, że udało się znaleźć jej towarzyszkę. Na ostatnim zdjęciu ma prawdziwie macierzyńską dumę na twarzy