Blanka
: 26 lut 2017, 17:16
Tydzień temu Blanka odeszła za TM. Miała tylko 2,5 roku To było dość niespodziewane. Przestała jeść, karmiłam. Wetka nie miała teorii, żeby wyglądały ok, brzuch wszystko w porządku. Dodatkowo sprawdziłyśmy zęby w znieczuleniu, tam gdzie nie widać. Żałuję, że się na to zgodziłam. Ona była za słaba na znieczulenie. Nie dała rady, nie chciała mi potem połykać ze strzykawki...
Była sekcja. Wykazała guz na torbieli, powiększoną tarczycę i wątrobę.
W każdym razie, nie ma jej, zostały świnki 3. Zawsze będę ją pamiętać. Wzięłam ją z likwidowanego sklepu zoo, w ciąży. Urodziła dwie świnki, Michasia została u mnie, Felek znalazł dom w Tczewie. Widziałam poród i było to niesamowite przeżycie (z 10 min w sumie - akcja błysk), widziałam jak dbała o młode. Była spokojna, choć znerwicowana (w zoo sklepie siedziała razem z samcem i miała rodzić dzieci:(), była cichutka - prawie wcale nie gadała. No i była śliczna. Michasia ma dużo z niej, choć w innych kolorach. Kilka wspominkowych zdjęć.
Była sekcja. Wykazała guz na torbieli, powiększoną tarczycę i wątrobę.
W każdym razie, nie ma jej, zostały świnki 3. Zawsze będę ją pamiętać. Wzięłam ją z likwidowanego sklepu zoo, w ciąży. Urodziła dwie świnki, Michasia została u mnie, Felek znalazł dom w Tczewie. Widziałam poród i było to niesamowite przeżycie (z 10 min w sumie - akcja błysk), widziałam jak dbała o młode. Była spokojna, choć znerwicowana (w zoo sklepie siedziała razem z samcem i miała rodzić dzieci:(), była cichutka - prawie wcale nie gadała. No i była śliczna. Michasia ma dużo z niej, choć w innych kolorach. Kilka wspominkowych zdjęć.