CAVIARNIA

Hamlet



Wiek świnki - około 1,5 roku
Płeć - samiec
Nr adopcyjny - 3251
Miejscowość, w której przebywa zwierzę oraz u kogo - Warszawa - patrycja
Historia zwierzęcia – Świnka odebrana od poprzedniej właścicielki z powodu wyjazdu za granicę
Informacje dot. diety - Karma, siano, suszone rośliny i ich liście. Z warzyw je tylko ogórka, którego uwielbia oraz koperek w ilościach minimalnych. W trakcie nauki jedzenia nowych rzeczy.
Stan adopcji - wolny
Informacje dotyczące adopcji zwierzęcia - Do adopcji do innego samca
Kontakt do opiekuna wątku- pipppfi@wp.pl, bądź pw na forum
Kto wydał zgodę na założenie wątku - sempreverde

Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek wybieram jak najlepsze domki - spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę, wybieg, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Zastrzegam sobie prawo wyboru domu stałego, który oferuje najlepsze warunki śwince, biorąc pod uwagę jej konkretne potrzeby.
Nie kieruję się kolejnością zgłoszeń, tylko dobrem zwierzęcia.

Co za.słodziak

No fakt. To jest prawdziwy słodziak. Jest fajnym, grzecznym, kochanym świnkiem, który lubi kontakt z człowiekiem .

Weź mnie nie kuś Ech...Czemu mama się nie zgadza na 3 świnkę?

O bosiu jaki pychol a ta właścicielka to nie mogła go zabrać ze sobą?Ja to bym pod luzną kurtką schowała i nie oddała jakby do mnie trafił a pozatym o ile wiem są paszporty dla zwierząt i ich transport jest teraz możliwy przypomniało mi się jak to do babci wyjeżdżać nie chciałam mając uszaka na pokładzie jaką awanture w domu zrobiłam by śp.Lusia ze mną pojechała mając ją nie chciałam nigdzie jechać (skończyło się tym że Lusia pojechała ) Trzymam za domek

Kochane Hamleciątko Mały mopik

@Kara, dzięki za pomoc w założeniu wątku, a właściwie za jego założenie i za wrzucanie zdjęć. Dużo mi tym pomagasz.
@wilczurka, nie wiem czy właścicielka mogła czy nie mogła go zabrać...
Hamlet wydaje się być spokojnym chłopcem. Dziś zapoznałam go z moim panem świnkiem i było pokojowo, bez walk i szturchańców . Powiedziałabym nawet, że się polubili . Od kiedy jest u mnie mój chłopiec świnka, a ich klatki stoją obok siebie, to Hamlet jest żywszy. Ładnie prosi o jedzenie, kiedy wszystkie inne świnki kwiczą o paszę, staje nawet na dwóch łapkach i bierze ogórek lub koperek z ręki. Ślicznie pije z poidełka.
Muszę go nauczyć jeść więcej warzyw bo jak na razie tylko ogórek mu pasuje. Są postępy bo koperku je więcej niż na początku. Siano, suszki, zioła je pięknie. Karmę też je, ale mógłby więcej.
10 lutego był na przeglądzie w Pulsvecie. Świniak jest zdrowy. Dostał profilaktycznie środek na pasożyty.
Muszę mu zrobić Day Spa jeśli chodzi o jego włos , ale włosie ma akurat zadbane, lekko je tylko muszę podciąć.

Cudowny

kochany

Troszkę za szybko poznajesz świnki. Dwa tygodnie to minimum kawarantanny .
Piekny swinek