CAVIARNIA

Cześć!

Huśtawka:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/c3d6e17e4300df40

Wybieg:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/bf867dc8a8daa2c2

Hamak:
http://www.fotosik.pl/zdjecie/b22bcdc52e27229b

Dajcie znać co sądzicie

Huśtawka fajna, podoba mi się pomysł, a i świnie, jak widać, nie gardzą Hamak za mały, na przyprostokątnej powinien mieć ok. 40 cm, żeby dorosła świnka mogła się spokojnie na nim wyciągnąć. Z wybiegu mogą wyskoczyć w miejscu gdzie są te gazobetony czy co tam leży. Poza tym wybieg nieosłonięty od góry wymaga ciągłego pilnowania, żeby coś nie wlazło (kot, pies, kuna, lis) albo nie wleciało (myszołów, pustułka, jastrząb i wiele innych) - świnka to kawał bezbronnego mięska, warto zaryzykować polowanie w pobliżu ludzi.
Przykryj czymś pellet, bo jak świnki będą starsze, to się zaczną problemy ze stopami, coraz bardziej paskudne. Może być mata łazienkowa, mogą troty, może warstwa siana (to świnie kochają najbardziej) - zależy co komu wygodniej i taniej.
Dlaczego świniaki siedzą w osobnych klatkach?

Już odpowiadam:
Na początku miałem 2 świnki(te większe), przebywały one w klatce "tymczasowej" z zieloną kuwetą. Właśnie w tym okresie zrobiłem to zdjęcie i hamak. Ja wiem, że hamak jest mały, ale chciałem zrobić siedzisko dla mniejszej świnki i nie ukrywam, że chętnie z niego korzystała przy okazji kupna 3 świnki wiadome było to, że klatka musi być większa. Teraz moi 3 muszkieterowie hasają w 120 x 60 z codzienną rundą po pokoju
Co do wybiegu, świnki nigdy nie przejawiały chęci wyskoczenia, a poza tym tak jak przedmówca zauważył jest odkryty i muszą być pod stałą opieką.
Nie będę ukrywał, że "wykonanie" tych rzeczy nie wymagały ode mnie wielkiego zaangażowania, wystarczyła tylko odrobina chęci i czasu