CAVIARNIA

Ostrzegam użytkowników ferplasta rabbit, moim zdaniem klatki rewelacyjnej, ale jednak pod pewnym względem niebezpiecznej.
Kapitalne jest w niej to,że podnosi się cały przód, dostęp do zwierzaków rewelacyjny. w modelach większych niż 100 przód dzieli się na dwie części,tym bardziej fajne, nie trzeba się bać, że jakaś świnia wybierze się niepostrzeżenie na wycieczkę. ALE ten przód, a zwłaszcza przody w 120+ mogą nagle opaść, co może stanowić poważne niebezpieczeństwo dla świnek. Opiekun też może dostac w głowę, co jeśli nie nosi drogich okularów nie jest końcem świata, ale przyjemne nie jest, zwłaszcza w przypadku dziecka.

Radzę zrobić zabezpieczenie, na przykład dać po bokach jakiś sznurek zakończony karabińczykiem i podniesioną klapę zaczepiać.

Właśnie nieraz to trąciłam głową i się uderzyłam

Ja sobie rozszczelniłam te zaczepy u gory tak, że kratka praktycznie leży na górze. Nic nie opada

To fakt, klapa może opaść na głowę.
Przy zamkniętej (kiedy klatka stoi na półce) też jest ryzyko, że świnki ją wypchną i wypadną. Dlatego też kuiłam zwykłą kłódkę i zapinam klatkę.

racja bo raz mi się zdarzyło

limonkowy pisze:Podobny trik zastosowałem, też użyłem kłódki. Oczywiście najpierw musiało dojść do wypadku...

to chyba standard, niestety tez miałam tę wątpliwą przyjemność