Panowie zakończyli leczenie. Czekają na dobry dom - naprawdę warto zaprosić ich do siebie. Szczegóły na końcu wątku!
Na końcu wątku również nowe zdjęcia - zapraszam, warto!
Chlopcy w akcji
https://youtu.be/G-pDAWHj0uE
- imię świnki: Rudosław
- wiek świnki: ok. 5 miesięcy (październik 2016)
- płeć świnki: samiec
- adopcyjny numer świnki: 2948
- miejscowość, w której przebywa zwierzę: Warszawa (Jelonki), Ronek (Ola)
- historia świnki: z interwencji SPŚM w Bydgoszczy, trzymany tam z królikiem.
- przebyte choroby: pasożyty futerka - wyleczone; w badaniu krwi wyszło zakażenie e.cuniculi. Rozpoczynamy leczenie mimo braku objawów, żeby zapobiec pełnoobjawowej chorobie. Po wyleczeniu i kontrolnym badaniu będzie mógł być adoptowany, najpewniej do świnki z tym samym problemem. EDIT: Leczenie zakończone, w najbliższych dniach (koniec października) badanie kontrolne, ale Rudi urósl, wzmocnił się i wygląda, że życie u nas mu służy.
- informacje dot. diety: wszystkożerny. Wciąga równo bez wybrzydzania. Suche karmy VL chętnie, oczywiście woli świeże jedzonko. Nie zauważyłam, żeby czegoś szczególnie nie lubił. Pije z poidła.
- stan adopcji: do adopcji WYŁĄCZNIE z Płochaczem
- wszelkie dodatkowe informacje: mały pechowiec. Kiepsko urodzony, do tego zakażony e. cuniculi. Wydaje się jednak zdrowy i silny, więc na pewno czeka go piekna przyszłość u kochających Dużych.
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: aleowc@wp.pl PW Ronek
- kto wydał zgodę na założenie wątku: Iza
Przedstawiam Rudiego Wartownika. Jego ulubionym zajęciem jest siedzenie na warcie na domku. Stamtąd obserwuje otoczenie i interweniuje w razie potrzeby. Niezwykle zwinny i sprytny - w czasie kąpieli wyskoczył z miski (na szczęście stała w wannie).
Rudosław jest chodząca zmyłką. Udaje, że nie wie, do czegi służy hamak, ale w nocy został kilkakrotnie przyłapany na spaniu w nim. Podobnie udawał na poczatku, że nie ma pojęcia, do czego służy poidełko - ale wieczorne odgłosy nie pozostawiają wątpliwości - pije aż miło.
Na początku zachowywał się jak w stresie pourazowym, teraz jest kazdego dnia lepiej. Jest wesoły, mało się chowa i już rzadko ucieka. Mimo wszystko nie jest jeszcze oswojony, ale staramy się robić to bardzo pomału i stopniowo, żeby nie szargac mu nerwów. O jedzenie wrzeszczy pierwszy i najgłośniej ze wszystkich świnek w naszym domu. Rośnie w oczach.
Jest świnką o klasycznej, ponadczasowej urodzie. Wspaniale byłoby, gdyby znalazł kumpla a wraz z nim kochający domek.
Edit: kumpla już ma.


Na razie nie mamy więcej atrakcyjnych zdjęć Rudosława, bo nie przepada za fotografowaniem i konsekwentnie ucieka.
- imię świnki: Płochacz
- wiek świnki: mniej niż rok
- płeć świnki: samiec
- adopcyjne numerki świnek: 3026
- miejscowość, w której przebywa zwierzę: Warszawa, Ronek
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: świniak oddany przez osobę prywatną razem z królikiem, bez którego ponoć żyć nie może. Do lubię trafił przez króliczy DT, który ów gratis do królika postanowił umieścić w bardziej adekwatnym towarzystwie. Zwierzak zakażony Encephalitozoon cuniculi, w trakcie leczenia, do adopcji po kontrolnym badaniu krwi
01.11.2016: Płochacz przyjechał do Ronek, w celu zadzierzgnięcia przyjaźni z Rudosławem.
- informacje dot. diety: na pewno lubi siano, wykazuje zainteresowanie CN, kocha pietruszkę, zieleninę, buraczka, raczej wszystkożerny.
- stan adopcji: po leczeniu do adopcji WYŁĄCZNIE z Rudosławem
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: aleowc@wp.pl, PW
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: lubię
Prosię zdjęcia (prawa autorskie: lubię) - cudny świń w nieco mrocznym klimacie






Samotna planeta w kosmosie


Wspólne zdjęcia pojawią się wkrótce!