CAVIARNIA

Imię świnki - Henryk
wiek świnki - ok. 5 lat
płeć świnki - samczyk
nr adopcyjny - 2647
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - miał nadczynność tarczycy, obecnie jest obserwowany pod tym kątem. Ma zdiagnozowaną spondylozę (usztywnienie kręgów) między dwoma kręgami w części lędźwiowej kręgosłupa. Czekamy na wizytę u rehabilitantki w celu ustalenia trybu postępowania i na kontrolne echo serca (ze względu na wiek). Edit: świnek ma problemy z sercem, na razie tylko do obserwacji, i z kolanami. Trwa rehabilitacja stawów kolanowych i kręgosłupa przez naświetlanie laserem. Edit 2: rehabilitacja zakończona, ruchliwość zwiększona.
informacje dot. diety - Care+, siano - soczyste zjada różnie, często grymasi
stan adopcji - wstrzymana do czasu ukończenia rehabilitacji
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - samczyk przekazany ze względu na alergię małego dziecka. Miał dominującego kolegę, z którym nie bardzo się dogadywał. Ludzi lubi, głaskany gada, zachowanie wobec innych świnek chwilowo nieznane. Będzie musiał być co jakiś czas rehabilitowany (prawdopodobnie naświetlania) i monitorowany pod kątem tarczycy. Z tego względu preferuję adopcję w W-wie i najbliższych okolicach. Edit: świnek dominujący, acz bez przesady. Pogoniony nie wchodzi w konfrontację tylko ucieka. Edit 2: konieczne będą też regularne wizyty kontrolne u kardiologa.
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - własna

Piękny

Heniek! Jaki ty urodziwy!

Heniek ma jutro konsultację rehabilitacyjną. Proszę o kciuki!

Henio jednak ma problem z kolanami. Od przyszłego tygodnia zaczynamy naświetlania laserem (10 sesji).

Prześliczny jest za szybki powrót do zdrowia. To naprawdę piękna świnka, niech zdrowieje czym prędzej

Za bardzo wyzdrowieć to on nie wyzdrowieje - wiek robi swoje Mogę tylko ograniczyć dyskomfort związany ze stawami i ew. zoperować tarczycę, jeśli będzie to konieczne. Zobaczymy jeszcze, co z sercem.

Przepraszam, że piszę dopiero teraz, ale miałem trudny okres.
Henio ma wyleczone oko, ale za to okazało się, że są problemy z sercem (chodzi o kurczliwość jednej z komór i przegrody międzykomorowej), na razie do obserwacji. W środę zaczął terapię stawów, co drugi dzień poza weekendami ma naświetlania laserem. Czuje się dobrze, jest dominantem - przy próbnym łączeniu z moimi starszakami pogonił Słodziaka, dla odmiany Jaskier (ważący ok. 700-750g przy ponad 1kg Heńka) pogonił jego

Zawsze jakaś rozrywka na wybiegu