Strona 1 z 41

Podziel się z nami swoimi myślami!

: 25 sty 2016, 0:11
autor: Panna Fiu Fiu
W tym wątku możecie pisać o wszystkim :) Możecie się wyżalić, poskarżyć, ponarzekać... Taki SB, tyle, że wątkowy :)

Regulamin wątku
1. Wątek będzie kasowany i zakładany na nowo co jakiś czas, aby uniknąć rozrośnięcia tematu.
2. Zabrania się trollingu i spamowania.
3. Nie wolno pisać w języku rosyjskim (dotyczy spambotów).
4. W całym wątku obowiązuje Regulamin forum którego należy przestrzegać.


:welcome:

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 26 sty 2016, 17:48
autor: Chryzantem
zastanawia mnie, czemu jak ludzie mowia, ze ich dzieci sa dla nich najwazniejsze, to jest wszystko super, a jak ja mowie ze dla mnie moje swinki sa najwazniejsze, to dostaje usmiech politowania i wysmianie. :roll:

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 26 sty 2016, 17:53
autor: Panna Fiu Fiu
Mnie ostatnio ktoś wyśmiał za to, że przenoszę psa nad chodnikiem, który był bardziej posolony niż frytki w McD. ;)

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 26 sty 2016, 20:15
autor: Val
Chryzantem pisze:zastanawia mnie, czemu jak ludzie mowia, ze ich dzieci sa dla nich najwazniejsze, to jest wszystko super, a jak ja mowie ze dla mnie moje swinki sa najwazniejsze, to dostaje usmiech politowania i wysmianie. :roll:
Jeśli nie masz dzieci, tylko świnki, to wszystko jest ok. Gdybyś tak mówiła mając dzieci, byłoby to z lekka niepokojące ;)
Inna rzecz, że ludziom, którzy mają i dzieci, i zwierzęta, trudno pewnie zrozumieć, jak zwierzęta mogą być najważniejsze, bo oni mają inną sytuację.

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 26 sty 2016, 21:16
autor: lubię
To też jest problem ludzi mówiących, co jest dla nich najważniejsze :) Mam, jak każdy, swoją listę priorytetów, która ma przyspieszać podejmowanie decyzji w sytuacjach konfliktowych, ale jakoś nie przychodzi mi do głowy informować innych, że dzieci są najważniejsze, chociaż z pewnością wynika to z moich działań... No właśnie. Ludzie mówiący, że dzieci są najważniejsze na ogół są rodzicami przeciętnymi, nawet przeciętnymi minus - zabieganymi, nieuważnymi, działającymi automatycznie pod wpływem bodźców i/lub jadącymi na autopilocie. Odnoszę wrażenie, że takim gadaniem poprawiają nastrój lub uciszają sumienie, zależy do jakiego stopnia dzieci są balastem w ich życiu albo zjawiskiem przerastającym możliwości/niespełniającym oczekiwań.

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 26 sty 2016, 21:43
autor: Olek
Dzieci to największy obowiązek jaki może kogoś spotkać, nie ma nic bardziej priorytetowego niż wychowanie drugiego człowieka, za pewne wielu ludzi nie sprosta temu i dlatego faworyzuje swoje dzieci aby nie zobaczyć prawdy, czyli tego że coś zepsuli.
Bo lepiej aby to oni byli dobrymi rodzicami w oczach innych.

A co do tego że ktoś patrzy się dziwnie na kogoś bo zwierzęta są bardzo ważne, dla kogoś zwierze to tylko posiłek albo zabawka, większość ludzi za pewne traktuje zwierzę jako drugi telewizor, tylko po to żeby wypełnić ciszę w domu.

Podpisuję się pod tym co napisała Lubię

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 26 sty 2016, 21:50
autor: lubię
Olek pisze:A co do tego że ktoś patrzy się dziwnie na kogoś bo zwierzęta są bardzo ważne, dla kogoś zwierze to tylko posiłek albo zabawka, większość ludzi za pewne traktuje zwierzę jako drugi telewizor, tylko po to żeby wypełnić ciszę w domu.
Ej, ale ja moje norniki traktuję jak telewizor (chociaż słabo wypełniają ciszę) :szczerbaty: No dobra - jedyny telewizor :mrgreen:

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 27 sty 2016, 0:10
autor: porcella
a ja mam norniczkę obok telewizora. Konkurencja jest mocna. :-)

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 27 sty 2016, 0:34
autor: Jack Daniel's
Mnie zastanawia, że jak dziecko jest chore, to lecą od razu od lekarza, nawet w nocy. A jak zwierzę ma w nocy biegunkę i kładzie się na boku, to "do rana poczeka, nic mu się nie stanie". :glowawmur:

Re: Podziel się z nami swoimi myślami!

: 27 sty 2016, 0:47
autor: Joanka
Jack Daniel's pisze:Mnie zastanawia, że jak dziecko jest chore, to lecą od razu od lekarza, nawet w nocy.
Niekoniecznie. Dziś własnie spotkałam się ze zdjęciami na grupie fb gdzie laska z rana dała foty syna z wysypką na brzuchu, szyi, plecach z pytaniem "co to jest" Oczywiście były dywagacje czy to różyczka, ospa, odra czy inne ustojstwo, ale pojawiły się też zdana, że do lekarza JUŻ.
To chyba jest efekt braku wyobraźni jeśli chodzi o dzieci i zwierzęta.