CAVIARNIA

Cześć,

Od samego początku moja świnka (samiec) ma problem z kłakami. Otóż je swoją i kolegi sierść, po czym ma zapchany odbyt kłakami. Stosuję raz w tygodniu maść Gimpet Malt-soft Paste Extra na łatwiejsze wydalanie sierści. Niestety co 2 dni muszę chodzić za świnką i wyciągać kłaki, gdyż same nie mogą wyjść. Czasami zdarza się, że są wielkości paznokcia. Weterynarz mówił, że połykanie sierści to jest jego nawyk i nie da się z tym nic zrobić. Mówił jeszcze, że przy poważnych problemach będzie konieczna operacja.

Czy macie podobne problemy ze świnkami? Co polecacie na ten problem?

sok z ananasa, płatki owsiane

A może go oduczyć i smarować czymś paskudnym? Jakimś gorzkim zielem nieszkodliwym? Był już kiedys taki temat, poszukaj wyszukiwarką...

w jakim jest wieku? Bo może to są dwa problemy, nie tylko kwestia kłaków, ale zaczyna mu się impakcja, czyli zaleganie cekotrofów? Zapytaj weta i poczytaj na forum na ten temat.To nic takiego, na początku może być to szok, ale błyskawicznie się przyzwyczaisz, że trzeba go "wysadzać"

Dzięki za odpowiedzi. Szukałam na forum przez wyszukiwarkę, ale nie było chyba takiego samego problemu. Świnki mają niecały rok.

Jeszcze raz dziękuję

Jak taki młody, to nie impakcja.

Całe szczęście kłaki wychodzą, bo gdyby tak się nie zdarzyło to zapewne już dawno Winston byłby po operacji. W jakich ilościach i częstotliwości podawać sok z ananasa?

Sok z ananasa to chyba można spokojnie dwa trzy razy dziennie. Jest też taki angielski preparat z papai, oczywiście zapomniałam nazwy, drogi jest, ale weterynaryjny i podobno naprawdę działa.

Super, bardzo Ci dziękuję za pomoc

Bardzo chętnie poczytam, jak sprawa potoczyła się dalej, także bardzo proszę, abyś pisała, co pomogło i jak ze świnkiem się dzieje.