Strona 1 z 12

Srebrny Leonard i bielusieńki Vit szukają domu

: 23 wrz 2015, 7:32
autor: Natalinka
Wielmożne Panie! Szanowni Panowie!
Proszę o chwil kilka, co historię powie.
Przypadł mi w udziale zaszczyt niebywały
By przedstawić na forum Czwórkę Pełną Chwały:
Czterech chłopców z labu, co w imię nauki
dokonali niezwykłej, rzec tu warto, sztuki.
Przeżyli wiele przygód i choć słabsze zdrowie
czekają na Państwa zachwyt, Panie i Panowie!


Czterech Labkozuchów przy karmniku

Obrazek


***
imię świnki - Lucjan, czyli Lucek
wiek świnki - 6 tygodni (22 września 2015)
płeć świnki - samiec
nr adopcyjny - 2374
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - prześliczny rudy labek; najdrobniejszy (285 g), ale najodważniejszy z całej czwórki; lubi kontakt z człowiekiem, choć może nie ma wyjścia, bo jakaś infekcja powoduje, że coś słabiutki, więc dostaje zastrzyki - jest przy tym tak spokojny, jak najczystsze uosobienie zen; w związku z tym, że taki specjalnej troski, to został ulubieńcem w moim DT;
informacje dot. diety: kończymy już za chwilę z Baytrilem w zastrzykach, dostawał też Tolfine przez kilka dni, a na wątroby dobrą pracę wcina Zentonil (jeszcze przez jakieś 5 dni), jak i reszta; do jedzonka Cavia Complete, trochę JR bez zbóż; siano, ziółka suszone, sieczka; natka, koperek, cykoria, ogórek, marchewka, trochę jarmużu, koniecznie buraczki, bo taki słabeusz może mieć anemię, a na anemię najlepsze buraczki ze świnkowego menu; 0,3 ml Cebionu (bądź innej wit. C w kroplach) dziennie
stan adopcji: do adopcji najchętniej razem, ale po dwóch lub pojedynczo też będzie w porządku; muszą jednak minąć 3 tygodnie kwarantanny, licząc od 18.09
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: słodziak, jakich mało! mądre oczka, cierpliwy, najmniejszy w stadzie, ale jakoś nie ganiany zanadto - większa trójka gania się i poszturchuje, a małego zostawiają o dziwo w spokoju; lubi się wtulić, schować za kołnierz, trochę gaduła :)
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Porcella. Pucka.

Lucek pozuje

Obrazek

Obrazek

***
imię świnki - Ludwik, zwany Ludkiem
wiek świnki - 6 tygodni (22 września 2015)
płeć świnki - samiec
nr adopcyjny - 2375
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - czarny z białą strzałką na pół pyszczka labkowy panikarz; największy (413 g), choć wcale nie pierwszy przy misce; najtrudniej go złapać i z trudem na razie daje się utrzymać na rękach, kolanach, gdzie bądź; Istna czarna strzała!
informacje dot. diety: na wątroby dobrą pracę wcina Zentonil (jeszcze przez jakieś 5 dni), jak i reszta towarzycha; do jedzonka Cavia Complete, trochę JR bez zbóż; siano, ziółka suszone, sieczka; natka, koperek, cykoria, ogórek, marchewka, buraczki, trochę jarmużu; 0,4 ml Cebionu (bądź innej wit. C w kroplach) dziennie
stan adopcji: do adopcji razem we czwórkę, po dwóch lub pojedynczo do wspaniałych domów tylko! muszą jednak minąć 3 tygodnie kwarantanny, licząc od 18.09
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: wygląda, że nie dominant, ale też nie ciapek - na razie trudno mi powiedzieć, ale na pewno napiszę więcej za jakiś tydzień lub dwa
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Porcella. Pucka.

Ludek w pełnej krasie

Obrazek

Obrazek

***
Imię świnki - Laurenty, alias Laurek
wiek świnki - 6 tygodni (22 września 2015)
płeć świnki - samiec
nr adopcyjny - 2376
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - brązowy aguti labek; samczyk ja się patrzy (371 g), albo on, albo Leonard - wciąż gry dominacyjne i sprawnościowe uprawiają; pierwszy przy misce, sprawdza, co przynoszę i próbuje; jak już uda się go złapać, to nawet w miarę spokojny, lubi się wtulić w człowieka i chwilę posiedzieć w spokoju
informacje dot. diety: na wątroby dobrą pracę wcina Zentonil (jeszcze przez jakieś 5 dni), jak i reszta towarzycha; do jedzonka Cavia Complete, trochę JR bez zbóż; siano, ziółka suszone, sieczka; natka, koperek, cykoria, ogórek, marchewka, buraczki, trochę jarmużu; 0,4 ml Cebionu (bądź innej wit. C w kroplach) dziennie
stan adopcji: do adopcji razem we czwórkę, po dwóch lub pojedynczo do wspaniałych domów tylko! muszą jednak minąć 3 tygodnie kwarantanny, licząc od 18.09
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: wygląda, że może chcieć dominować - albo on, albo Leonard - na razie trudno mi powiedzieć, ale na pewno napiszę więcej za jakiś tydzień lub dwa
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Porcella. Pucka.

Laurek nieco nieufnie patrzący w aparat

Obrazek

Obrazek

***
Imię świnki - Leonard aka Cohen :)
wiek świnki - prawie 4 miesiące (na 28 listopada 2015)
płeć świnki - samiec
nr adopcyjny - 2377
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - całkowicie zdrowy, pełen życia polabek, szary aguti z pysznym biszkoptowym brzuszkiem;
informacje dot. diety – na wątroby dobrą pracę wcina Zentonil (jeszcze przez jakieś 5 dni), jak i reszta towarzycha; do jedzonka Cavia Complete, trochę JR bez zbóż; siano, ziółka suszone, sieczka; natka, koperek, cykoria, ogórek, marchewka, buraczki, trochę jarmużu; 0,4 ml Cebionu (bądź innej wit. C w kroplach) dziennie
stan adopcji – do adopcji razem z Vitem
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia – cudownej urody przedstawiciel swego gatunku, grucha, turkoce, daje się głaskać i wyraźnie to lubi; towarzyski i przyjaźnie nastawiony do innych prośków oraz ludzi
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Porcella. Pucka.

Cohen przyczajony zdeczka

Obrazek

Obrazek

I piąty prosiek – bialuśki Vit

Imię świnki - Vit
wiek świnki - ur. 6.10.2015
płeć świnki - samiec
nr adopcyjny - 2389
miejscowość, w której przebywa zwierzę - Warszawa
historia zwierzęcia, przebyte choroby - piękny, 100-procentowy śnieżynek przyjechał z mamą i siostrą do mojego DT w efekcie akcji ratowania świnek z czegoś w rodzaju minizoo; zdrowiusieńki, żywiusieńki, żarłoczny, ale nie krzykliwy; miesiąc karmiony mlekiem, teraz już odstawiony, zamieszkał z Leonardem; chłopaki mimo kilkumiesięcznej różnicy wieku dogadują się świetnie; Vit ułożył się z szarym Leonardem i nie było jak dotąd żadnej kłótni - najwyżej pogonie; wygląda, że świaniaki się grzecznie wzajem socjalizują;
informacje dot. diety - bez specjalnych zaleceń, więc wcina głównie Cavia Complete, Crispy Pellets (drobne, nieźle się je w ramach odmiany) i Vita Krafta Professional Emotion (ale średnio to znika); siano, ziółka świeże i suszone; cykoria, ogórek, czerwona papryka, marchewka, buraczki itd.; 0,5 ml Cebionu dziennie w ramach wit. C i Immunoglukan na odporność;
stan adopcji - do adopcji razem z Leonardem;
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - miły maluch, który ma własne zdanie na różne tematy; daje się głaskać, ale nie przesadnie długo, bo zaraz musi coś sprawdzić, wspiąć się gdzieś, dokądś pobiec; człowiek chyba na razie nie znaczy zbyt wiele dla niego poza tym, że dostarcza paszę i witaminy; no cóż, taka karma...
informacja o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja sama

Vit na swoim ulubionym hamaku


!!!!!
Attention! Pozor! Achtung! внимание! Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu i odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uznam, że nie spełnili postawionych wymagań. Umowa adopcyjna obligatoryjna bezdyskusyjnie i wszystkie inne Stowarzyszeniowe obostrzenia i procedury wymagane! Z góry ostrzegam, że wybiorę tylko idealny dom. Howgh!

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 8:01
autor: Anula
Przecudowni są :love:

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 8:45
autor: kasiak83
Ależ cudeńka z nich!!! :love: :love: :love:

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 9:32
autor: Bajlandia
Cudni! :love: Aż nie mogę się zdecydować, który najbardziej mi się podoba! :szczerbaty: No że tak powiem... poezja :D

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 9:36
autor: porcella
No trudno Leonard w swoim błękitnym raincoacie urzeka mnie jednak najbardziej... Biszkoptowy brzuszek, mówisz? 8-)

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 11:07
autor: Natalinka
porcella pisze:No trudno Leonard w swoim błękitnym raincoacie urzeka mnie jednak najbardziej... Biszkoptowy brzuszek, mówisz? 8-)
:D Mniam mniam!

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 11:47
autor: Fumelia
Lucjan skradł moje serducho! :love: Jestem zainteresowana jego adopcją do mojego Krokieta (adoptowanego ze Stowarzyszenia), bo niestety w poniedziałek musiałam się pożegnać z jego towarzyszem Aszkiem (też adoptowanym ze Stowarzyszenia w 2010r.), który miał nieoperacyjny nowotwór kości udowej i jedyne co mogliśmy dla niego zrobić, to podawać lek przeciwbólowy :(
Krokiet jest bardzo spokojnym, starszym prosiakiem, zupełnie niekonfliktowym. Mieszka w klatce 100cm, jeszcze na trocinach ale vetbedy już są w drodze :) Jeżeli chodzi o żywienie, to kupuję versele laga cavia complete lub nature, do tego świnki dostają siano zbierane z naszej łąki, warzywa z ogródka, owoców również mają pod dostatkiem. Do tego suplementacja witaminką C (Cebion). Świnki mam w domu nieprzerwanie od.. 18 lat :) Przerobiłam już wiele chorób, wiem czego się spodziewać i jak prawidłowo pomóc. W razie (tfu tfu) choroby, świnki zabieram do bdb specjalisty- dr Przemysława Barana.

Osobiście zna mnie forumowa MiŁOŚniczka, od której adoptowałam już dwie świnki, więc w razie pytań czy potrzebnych referencji myślę, że będzie mogła się wypowiedzieć :)

Pozdrawiam,
Karolina

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 11:57
autor: Lilith88
Mnie niezmiennie urzeka rudasek :love: I biszkoptowy brzuszek :love: Ale ale skoro biszkoptowy to na pewno nie srebrny agouti! Srebrne mają białe brzuszku ;) Natalinko w jakim on ma kolorze końcówki włosów? Czarne czy czekoladowe? Bo od tego zależy jaki to kolor agouti dokładnie.

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 12:02
autor: Natalinka
Fumelia pisze:Lucjan skradł moje serducho! itd.
Fumelio Kochana! Wspaniale! Cudownie! I wcale się nie dziwię - moja córka każe mi nieustająco pozdrawiać Lucka, jak jest w szkole lub u taty (te dzieci teraz takie podłączone ciągle do komunikatorów ;) ) Pogadam jeszcze z MiŁOŚniczką, ale skoro już adoptowałaś dwa prośki, to nie widze żadnych przeszkód i rezerwuję Cię Luckowi - bo jemu zdaje się przyda się doświadczony świnkami dom. Na razie w każdym razie karmię i daję leki. Więc tylko uzbrój się w cierpliwość na te najbliższe dwa tygodnie. A, no i powoli rozglądajmy się za jakimś transportem do Ciebie w góry, bo to czasem trwa dłużej niż krócej.

Re: Labki: Lucek, Ludek, Laurenty i Leonard szukają kochając

: 23 wrz 2015, 12:35
autor: Fumelia
Dziękuję! Bardzo się cieszę, że tak cudowny, młody towarzysz będzie mieszkał z moim grubaskiem! Z transportem nie będzie problemu! Po tak cudownego prosiaczka jestem gotowa jechać osobiście! :) A tak na poważnie, mam ostatni miesiąc ważną legitymację studencką i rezerwując bilet na pendolino z wyprzedzeniem zapłacę ok. 50 zł w obie strony.A przynajmniej Lucek bezpiecznie dojedzie do nowego domku :) Musimy się tylko umówić na konkretny dzień.

Ze Stowarzyszenia adoptowałam już: Aszka [*] i Dextera [*], Pasztecika [*], Myszona [*] (od osoby prywatnej, ale na stronie Stowarzyszenia), Cezara [*] i Gustawa [*] i Krokieta. Wpisy o wszystkich moich świnkach zaginęły niestety wraz z utworzeniem nowego forum. Niestety ostatnie dwa lata obfitowały w różne problemy- od ropnia pod gałką oczną u Gustawa, przez zwichnięcia żuchwy do nowotworu :( I musiałam się pożegnać aż z 4 prosiakami.. Łącznie z mojej cudnej siódemki został tylko Aszek z Krokietem, a teraz już sam Krokiet :( Który niestety bardzo posmutniał po stracie towarzysza..