CAVIARNIA

W czwartek, 10 września, 4 samczyki cytuję: "o nietypowej kolorystyce" - do odbioru z Piaseczna. Po godzinie 16.
Kto może odebrać?
@Ania.D?
kto jeszcze zna trasę i/lub ma wolne popołudnie?

Odebrane dziękujemy, Jaguś!

NUmerki:
2295 - rudy.samiec polabo/Mv
2296 - czarny ze strzałką.samiec polabo/Mv
2297 - brązowy aguti. samiec polabo/Mv
2298 - srebrny aguti.samiec polabo/MV

Ja je jutro odbieram i wiozę do MV na 20 :00.

Zapowiedziałam w MV że będziesz. Są zapisane do dr Doroty na 20.30.

Świnki odebrane - dzicz w czystej postaci. Wszystkie są absolutnie piękne i unikalne. Zwykle każdy ma jakieś swoje preferencje - tu nie można powiedzieć, który jest najładniejszy.
1. Jasny rudzielec - kolor jak skórka lisa latem; coś cudnego.
2. Czarny z białą strzałką na nosku i ... białym kółkiem na serduszku.
3. Brązowy agutek z pięknymi malowanymi dziurkami w nosku.
4. Takiej sierści jeszcze nie widziałam: brązowy aguti, ale jakby posypany szarym popiołem z biszkoptowym brzuszkiem.

Obejrzałam je pobieżnie i wyglądają OK. Martwi mnie jednak nr 4 - jest najmniej ruchliwy i ma duży guż/ ropeń lub pakiet na węźle chłonnym w pachwinie. Nie wygląda to dobrze. Zostanę w lecznicy i zwrócę Pani wet na to uwagę, żeby nic nie umknęło.
Chłopcy z taką urodą na pewno błyskawicznie znajdą domki. Oby szybko doszli do siebie.

Jaguś pisze:ma duży guż/ ropeń lub pakiet na węźle chłonnym w pachwinie. Nie wygląda to dobrze.

Pewnie martwica poiniekcyjna. Oby nie przepuklina...

Też pomyślałam o "po zastrzyku", ale w pachwinę ?! Nie sądzę, że to przepuklina, ale nie chciałam ich stresować, więc tylko zerknęłam.

No oni tam w labie czasem w pachwinę robią

Dokładnie to samo jest z jednym z Biomedu. Wetki mają skalę porównawczą.

Świntuchy są zdrowe i czekają w MV na odbiór Dwa z nich mają zgrubienie w pachwinie - nie jest to martwica, a prawdopodobnie zwłóknienie po zastrzyku. Nic się z tym nie dzieje, nie jest widoczne - jedynie trzeba wymacać, więc uszczerbek na urodzie zerowy. Należy od czasu do czasu zerknąć jak się to zgrubienie zachowuje i już : ) Dostali Biomectin na pasożyty ( profilaktycznie), futerko miękkie i czyste, oczka zdrowe, uszka nie pogryzione, ząbki nieco szare - można brać i kochać. Podbiły serca w lecznicy i wzbudziły zachwyt swoją urodą - kto zobaczy ten będzie wiedział o czym piszę ! PS Dr Dorota konsultowała się ze swoją koleżanką i podobno niektóre laboratoria robią zastrzyki w pachwinę ... Dlaczego ? Ale to musi boleć
Trzeba się skontaktować z MV, kiedy ktoś weźmie od nich chłopaków.

@Jaguś, dziękujemy!
Fotek nie zrobiłaś przypadkiem?

A Ty nie masz chęci na labki? Takie śliczne?
Są jeszcze dwa bialasy w Mv z poprzedniego rzutu - jeden ma tez takie coś po zastrzyku i jest do obserwacji...