Strona 1 z 6
Chomik z interwencji 3.07. Wawa za TM [*]
: 03 lip 2015, 18:30
autor: porcella
Pucka pisze:
"jest chomik z ekopatrolu. Do MV go wiozą z Mokotowa. Nr interwencji 133/19/40"
Po 20 będzie zbadany, zadzwonię i napiszę, czego się dowiem, póki co, szukamy DT.
Nr CH14
Re: Chomik z interwencji 3.07.15
: 03 lip 2015, 20:20
autor: porcella
Na razie wiadomo tylko, że jest bardzo słaby, dokładne badanie będzie później, zawiadomią, napiszę.
Trzymajcie, bo jest kiepski.

Re: Chomik z interwencji 3.07.15
: 03 lip 2015, 20:44
autor: Cynthia
Re: Chomik z interwencji 3.07.15
: 03 lip 2015, 21:38
autor: Chrumka
Re: Chomik z interwencji szuka DT
: 03 lip 2015, 22:05
autor: porcella
W Mv jak to w piątek - zarwańska ulica. Do 22 nie było żadnych szczegółów, poza tym, że slaby i że próbował jeść. Dr Dorota ma go zbadac na pewno i zawiadomić, pewnie już jutro rano...
Re: Chomik z interwencji szuka DT
: 04 lip 2015, 6:57
autor: porcella
Wiadomosc od Pucki: Chomik ma objawy obrzeku naczynioworuchowego calej "twarzy". Jak po urazie? Alergii? Przegrzaniu? Wszystko ma tam spuchniete. Uraz na rtg wykluczony. Dr Dorotka pisze ze wg niej jest bardzo obolaly i zmeczony ale probuje jesc. Spi, wstaje zeby zjesc i znowu spi. Jest w duzym stresie, wiec dala mu leki i zostawila w lecznicy. Pisze ze nie wiadomo co przezyl i ze ma nadzieje ze rano bedzie lepiej ale oczywiscie rokowania ostrozne.
Re: Chomik z interwencji szuka DT
: 04 lip 2015, 7:04
autor: joanna ch
nie słyszałam o czymś takim u chomika...

Re: Chomik z interwencji szuka DT
: 04 lip 2015, 7:55
autor: porcella
Effcien da mu dt.
Re: Chomik z interwencji 3.07. Wawa
: 04 lip 2015, 12:17
autor: Elurin
Pytałem Magdę z recepcji - on jest bardzo odwodniony i przegrzany. Ta opuchlizna to chyba od tego. Zachowuje się bez zmian, tzn. głównie śpi, w przerwach je i pije, ale podobno stan jest stabilny.
Re: Chomik z interwencji 3.07. Wawa
: 04 lip 2015, 18:16
autor: effcien
On ma jeszcze z zębami nie teges, przerośnięte i krzywe, taką info dostałam przez telefon. Jutro jeszcze zadzwonię i dowiem się, jak się czuje. Może mu coś zawieźć? Najwcześniej w poniedziałek go będę mogła wziąć do siebie, mają go jeszcze obserwować i stawiać na nogi.
Mam już nawet imię dla niego: jeśli to samczyk, będzie Rymbaba; samiczka - Dzierżka.
Akurat czytam "Narrenturm", stąd imiona.