CAVIARNIA

Imię: Jaśmin (gładkowłosy, biało-rudy)
Nr adopcyjny: 2050
Wiek: ok. 8 tygodni (na 09.06.2015)
Status: do adopcji (razem z Bratkiem lub do innego samca)
Płeć: samiec
Miejscowość, w której przebywa zwierzę: Warszawa
Historia zwierzęcia, przebyte choroby: Jaśmin to biało-rudy brat Bratka, Fiołka i Narcyza (Fiołek i Narcyz są już w DS).
Dieta: Na razie Cavia Complete, Beaphar Nature, Grainless Complete, suszone zioła, ciut świeżej trawy, własnoręcznie hodowanego owsa, natki i koperku. Siano znika zawsze i całe. W związku z niedoborowymi zębami - wit. C codziennie.
Dodatkowe informacje: Nieco strachliwy, jak to małe laborki, ale też ciekawski i żywy. Daje się wyjąć z klaty i głaskać, ale po chwili wyraźnie ma ochotę zwiedzać świat.
Kto wydał zgodę na założenie wątku: Pucka69
Kontakt: PW na forum

Jaśmin x 3:








Imię: Bratek (gładkowłosy, biało-rudo-aguti)
Nr adopcyjny: 2047
Wiek: ok. 8 tygodni (na 09.06.2015)
Status: do adopcji (razem z Jaśminem lub do innego samca)
Płeć: samiec
Miejscowość, w której przebywa zwierzę: Warszawa
Historia zwierzęcia, przebyte choroby: Bratek to biało-rudo-aguti brat Jaśmina, Fiołka i Narcyza (Fiołek i Narcyz są już w DS).
Dieta: Na razie Cavia Complete, Beaphar Nature, Grainless Complete, suszone zioła, ciut świeżej trawy, własnoręcznie hodowanego owsa, natki i koperku. Siano znika zawsze i całe. W związku z niedoborowymi zębami - wit. C codziennie.
Dodatkowe informacje: Mniej strachliwy niż Jaśmin, łatwo daje się wyjąć z klaty i bardzo lubi być przytulany, głaskany i miętoszony. Spokojniejszy z tej dwójki (przynajmniej na razie).
Kto wydał zgodę na założenie wątku: Pucka69
Kontakt: PW na forum

Bratek x 2:







Attention! Pozor! Achtung! внимание! Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu i odrzucenia ewentualnych kandydatów, jeśli uznam, że nie spełnili postawionych wymagań. Umowa adopcyjna obligatoryjna bezdyskusyjnie! Z góry ostrzegam, że wybiorę tylko idealny dom. Howgh!

Obaj chłopcy ważą już ładnie ponad 300 g, przebyli dwutygodniową kwarantannę, wygląda, że zdrowe z nich zuchy (nie tylko na oko, bo badanie bobków i wizyta u dr Asi - wszystko wypadło pomyślnie). Jaśmin jest bardzo ciekawską świnką, a Bratek niezwykle cierpliwą We dwóch brykają po 80-ce, wskakują na hamak i kryją się w domku z sianka lub w tunelu, kiedy tylko się pojawię w pobliżu. Ale też zaciekawione są mocno wszystkim, co się u nich i wokół dzieje. Obaj potrzebują kochanego domu i do końca oswojenia, ale wygląda, że będą z nich fajne chłopaki!

Piękne

Zrobię nowe foty i dorzucę, ale czasu jak na lekarstwo i w związku z przeprowadzką zero netu w domu, co nieco utrudnia funkcjonowanie w sieci. Ale chłopaki są przesłodkie! Już się wcale tak nie boją strasznie, chyba że z odkurzaczem przychodzę Poza tym Jaśmin wyjęty z klaty natychmiast usiłuje wszystko zwiedzać - włazi w rękawy, wychodzi dekoltem, sprawdza, co na półce, przy której siedzę, a Bratek wtula się w szyję i dopomina się: Głaskać głaskać... Takie słodziaki z nich!

Zajaśminowanam:







Bratek w dekolcie:







I taka sesja wczoraj wieczorem w większym (setka!) wysprzątanym domku.
Kwiatki wcinają ziółka:











Jest biegane:




Dwuświń w rurce:

Halo! Halo! Komu dorodny bukiecik Jaśminu i Bratków?
Chłopaki tyją i tyją - Bratek 340 g, Jaśmin 380! W paszczach znika: siano, natka, jarmuż, koperek, natka marchewki, ogórki i arbuzy. No i świeżej trawy z mleczami, zielonego owsa i wykiełkowanej pszenicy (zielone znaczy) mogą zjeść każdą ilość i zawsze. A ja nic tylko sprzątam

Właśnie tu weszłam i .... poryczałam się. Jaśmin jest identyczny jak moja najukochańsza świnka, którą odeszła ok. 2 lata temu. Nadal gapię się na zdjęcia z opadniętą szczęką... Reinkarnacja ?

a coś wiadomo na temat nowego domku? szczególnie mi chodzi o Bratka, czy zamieszka na Wilanowie

Jaguś pisze:Właśnie tu weszłam i .... poryczałam się. Jaśmin jest identyczny jak moja najukochańsza świnka, którą odeszła ok. 2 lata temu. Nadal gapię się na zdjęcia z opadniętą szczęką... Reinkarnacja ?

Reinkarnacja jest możliwa! Polecamy się zresztą z Jaśminem, bo on całkiem do adopcji jest