CAVIARNIA

Hej,
mam mały problem i proszę o radę - wczoraj wieczorem wróciłam i się dowiedziałam, że mój prosiak złamał paznokieć - skacząc po kratach (tata przywiózł mleczyki z działki i świnie szalały) zaplątał się w troczek od hamaka i złamał paznokieć. Delikatnie mu to wczoraj obejrzałam - wygląda jak by złamał całkiem paznokieć przy samej łapce. Ciężko sprawdzić czy coś z paznokcia zostało bo miejsce podbiegło krwią. Przemyłam wodą z wodą utlenioną (1/1) i potem wacikiem z samą wodą. Myślałam żeby założyć bandaż ale bałam się że będzie gryzł i jeszcze się nitek nałyka.
Jak jej pomóc żeby się jakieś zakażenie nie wdało? Wet tak, planuje ale dopiero w pon bo dziś nasz wet(polecany przez spśm) nie pracuje. Ale tak w domu? co jej mogę pomóc? mieliście kiedyś taką sytuację?

Proponuję nie przejmowac się i sprawdzać co jakiś czas, czy cos się nie dziej - czy nie puchnie, nie podchodzi wodą itp
Drobne urazy u świnek goją się błyskawicznie.

Moja świnka też niedawno złamała pazurka, pojęcia nie mam jak. Wystaje maksymalnie 3 mm z paluszka. Przemyłam delikatnie wodą, bo nie mogłam znaleźć rivanolu, nic się z nim nie dzieje, rośnie bardzo wolniutko, więc chyba nie musze się matwić póki co.