CAVIARNIA

Charlie puszcza do Was oczko

imię świnki - Charlie
wiek świnki - ok 6 tygodni (na 11.04.2015)
płeć świnki - samiec
adopcyjny nr świnki - 1960
miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo - Bydgoszcz, Telaya
historia świnki i przebyte choroby - Charlie został wykupiony ze sklepu zoologicznego przez osobę prywatną, z powodu choroby świnki. Bardzo osłabiony, kichał, nie chciał jeść i pić, z zaawansowanym grzybem. Aktualnie chętnie je i pije, jest pełen energii i bardzo wygadany. Grzyb w czasie leczenia.
informacje dot. diety - na razie siano, CN, Beaphar XtraVital Guinea Pig Junior, zioła
stan adopcji - REZERWACJA
wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji wraz z Bonifacym
kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub martyna.rafinska@o2.pl
informacje o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - Iza

Charlie to radosny i wygadany chłopak, który mimo wszystkich chorób i niedożywienia świetnie sobie poradził. Karmę ratunkową i probiotyk "wciągał" z apetytem, grzecznie daje się smarować na grzybka, jest bezproblemowy Zapomniał już o swojej przeszłości i radośnie rusza przed siebie! Czeka na nowy dom razem z odrobinę tylko starszym Bonifacym




Oto starszy Bonifacy:



Imię świnki: Bonifacy
Wiek świnki: ok 5 tygodni (na 1.04.2015)
Płeć świnki: samiec
Adopcyjny numerek świnki: 1937
Miejscowość, w której przebywa zwierzę: Bydgoszcz
Historię zwierzęcia, przebyte choroby: Prosiaczek znaleziony razem z królikiem na terenie ogródków działkowych, porzucone najprawdopodobniej z powodu choroby zwierzaków. Królik niestety nie przeżył. Bonifacy trafił do nas ze słabym apetytem, bardzo wychudzony, ze zmianami skórnymi na karku i grzybem. Aktualnie apetyt wrócił, z grzybem walczymy
Informacje dot. diety: siano, zioła, CN, ogórek, seler naciowy
Stan adopcji: REZERWACJA
Wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: do adopcji z Charlie'm
Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW, martyna.rafinska@o2.pl
Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: Iza

Bonifacy przeszedł w swoim krótkim życiu sporo: najpierw stracił kolegę królika, potem małego Jacusia, którego wspierał w czasie choroby i walki o życie. Teraz znalazł przyjaciela w Charliem. Oboje świetnie się dogadują, z każdym dniem są bardziej radośni i dorodni Do pełni szczęścia brakuje im tylko wspaniałego domu!


A to malutki Jacuś:



Imię świnki: Jacek
Wiek świnki: ok 4 tygodni (na 1.04.2015)
Płeć świnki: samiec
Adopcyjny numerek świnki: 1939
Miejscowość, w której przebywa zwierzę: Bydgoszcz
Historia zwierzęcia, przebyte choroby: Jacuś uratowany z zaplecza sklepu zoologicznego (!) gdzie trafił z powodu biegunki, braku apetytu, wychudzenia - nie nadawał się do sprzedaży. Przez kilka pierwszych dni po odebraniu biegunkował, słaniał się, nie chciał jeść. Aktualnie biegunka minęła, apetyt wrócił, zaczyna biegać po klatce, walczymy jeszcze z wzdętym brzuszkiem i ogólnym osłabieniem.
Informacje dot. diety: siano, zioła, CN
Stan adopcji: mały aniołek biega za Tęczowym Mostem...
Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW, martyna.rafinska@o2.pl
Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: Iza

Jakie słodziaki a jaki Jacuś podobny do siostrzyczki Agatki. Słoneczka maluteńkie żeby tych ludzi masakra...
za zdrówko....

Piękne są. A kktóry to Bonifacy a który Jacek? Z tego co widzę to jeden maluch jest biało-czarny,a ja mam słabość do takich świnek. Ten maluch na czwartym zdjęciu jest cudowny:)

Biało-czarny maluch to Jacuś, Trójkolorowy - Bonifacy

Gdyby nie to że już mam zarezerwowanego prosiaka (też czarno -białego)to nawet bym się nie zastanawiała tylko od razu bym się zgłosiła do adopcji. Jacuś to mój typ a kolega też fajniutki. A to co przeszły te maluchy jest okropne. Dużo zdrówka dla chłopaków

sliczne chlopaki, trzymam kciuki za szybkie znalezienie nowego, dobrego domu

Jak zdrówko chłopaków? Nie da się jeszcze powiedzieć kiedy będą gotowe do adopcji?rozumiem,że w grę wchodzi tylko adopcja razem obu świnek?jeden jako towarzystwo dla innego samca nie może być?

Chłopaki coraz lepiej - przede wszystkim biegają chętnie po klatce, jedzą z apetytem i chrumkają pod nosem. Bonifacy szybko wraca do formy, bardzo się zmienił przez te kilka dni. Na początku był osowiały, teraz radośnie pokwikuje i biega. Jacek jest jeszcze słabiuteńki, ale apetyt ma i jest ciekawski za 3 świnki Prosiaczki tylko do wydania wspólnie - są tak ze sobą zżyci, że nie wyobrażam sobie ich rozdzielenia. Wspierają się, Bonifacy na początku podchodził do Jacka i podpierał go, kiedy ten się chwiał Śpią przytuleni, jedzą razem, nawet do poidełka podchodzą wspólnie

To faktycznie tylko razem. Już dość złego ich spotkało żeby je jeszcze teraz rrozdzielac.To naprawdę są super świniaczki

Eh takie maleństwa i już taki fatalny start miały w życiu Dużo zdrówka dla maluszków
Ale cudne poczochrańce Fajne mopiki z nich będą jak urosną Jacuś jaką ma plamkę czarną na prawym oczku