Strona 1 z 8

Loczek - słodziaczek z Warszawy - adopcja wstrzymana

: 14 lut 2015, 23:35
autor: porcella
Imię świnki: Loczek
Wiek świnki: około 8-9 miesięcy na styczeń 2015
Płeć świnki: samiec
Adopcyjne numerki świnek: 1844
Miejscowość, w której przebywa zwierzę: Warszawa
Historia zwierzęcia, przebyte choroby: świnka oddana przez właścicielkę, ponieważ odszedł jego kolega, i Loczek był smutny, a sama Pani jest alergiczką.
Loczek trafił do niej jako zaniedbany sklepowy maluch, został odchuchany, jest w świetnej formie, jedynie będzie wymagał raz na kilka miesięcy kontroli zgryzu u gryzoniowego weta. To świnka w typie lunkarya, choć oczywiście bez rodowodu.
Pani bardzo pragnie, żeby Loczek trafił do dobrego kolegi lub kolegów i żeby przyszły Opiekun informował od czasu do czasu o jego losach.
Stan adopcji: wolny

dieta nie jest wybredny w jedzeniu, zjada prawie wszystko, co porządna świnka. Nie zauważyłam specjalnych upodobań. Jada siano węgrowskie, różne warzywa, granulaty CN, CC, płatki owsiane, Trovet.
inne problemy Jego sierść będzie wymagała pewnych zabiegów - czesania, podcinania, może u fachowca?Podłoże z trocin nie wchodzi w rachubę - tylko mata lub drybed, inaczej będą kołtuny.

Loczek od pewnego czasu codziennie przebywa na wybiegach z dwoma samczykami, jest przyjazny, zero agresji, Loczek ma zadatki na króla wybiegu, ale nie używa zębów, za to chętnie kopie tylną nogą :-)
Nie dominuje, ale i nie daje się zdominować.
W stosunku do ludzi pełen rezerwy, zdecydowanie woli towarzystwo własnego gatunku.
Nie polecałabym go do domu z małymi dziećmi.

Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW, porcella7@gmail.com , adopcje@forum.swinkimorskie.eu


A oto Loczek - slodziaczek!

Obrazek

lewy profil:
Obrazek

prawy profil: ("A dajcie mi wreszcie spokój!")
Obrazek

Adopcja wyłącznie na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie umowy adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domki - spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 100 cm długości), karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest dla mnie, aby osoby chętne na przygarnięcie świnki wykazywały szczere zaangażowanie w proces adopcyjny.
Proszę zapoznać się z http://www.forum.swinkimorskie.eu/SPSM/index. ... &Itemid=83

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 0:12
autor: porcella
a tutaj Loczek na wybiegu z kolegami: http://youtu.be/8LtuBcDPjTs

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 11:42
autor: pucka69
Loczek jest bardzo przyjemnym zwierzątkiem, miałam przyjemność go poznać:)

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 17:47
autor: Miłasia
Uroczy mopik :love:

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 17:48
autor: porcella
I woli kolegów niż ludzi :-) pewnie dlatego, że pierwsza Opiekunka się zalergizowała i niezbyt często brała świntucha na kolanka

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 18:31
autor: Miłasia
porcella pisze:I woli kolegów niż ludzi :-) pewnie dlatego, że pierwsza Opiekunka się zalergizowała i niezbyt często brała świntucha na kolanka
Ech, znam ten ból :sadness: , dobrze, że u nas był jeszcze syn do głaskania.
Przepiękny jest, pewnie szybko znajdzie nowy domek i za to :fingerscrossed:

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 19:44
autor: martu.ha
Znam, strzygłam ;) Loczek to najgrzeczniejsza świnka na świecie! Choć jego futerko wymaga prania, czesania i podcinania - w trakcie zabiegu jest wręcz stoicko spokojny, można zrobić wszystko, pazurki przyciąć a on grzecznie siedzi :love:
choć jest jeszcze młody to charakteryzuje go właśnie siła spokoju i takie opanowanie - urodzony przywódca :D

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 21:51
autor: Miłasia
Pozwala obciąć sobie pazurki :shock: , to świnkoideał :D . Ludzie, brać chłopaka póki wolny!

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 22:42
autor: Marikaaa
"ach, no i jego sierść będzie wymagała zabiegów - czesania, podcinania, najlepiej u fachowca, bo nie jest to łatwe futro. Podłoże z trocin nie wchodzi w rachubę - tylko mata lub drybed, inaczej będą kołtuny."

Zastanowiło mnie to. :think: Czy ten słodziak ma jakieś bardziej skomplikowane futro od innych długowłosych świnek? Trociny nie, ale żwirek/pałeczki drewniane chyba by przeszły, nie?

Re: Loczek - słodziaczek z Warszawy - wolny

: 15 lut 2015, 23:20
autor: martu.ha
Nie. Świnki długowłose mają różną sierść w zależności od rasy. O ile zadbana sheltie ma gładką sierść, której pellet się nie będzie tak bardzo czepiał, to już np texel czy merynos natychmiast będzie mieć kołtun. On najbardziej przypomina właśnie lunkraya, jak Porcella napisała, ten włos jest kręcony, bardziej wełnisty i bardzo bardzo gęsty. A że pellet drewniany po kontakcie z moczem czy wodą się przecież rozpada na wióry, to na pewno będzie miał tego pełno w sierści.
Jak go czesałam, to było wkrótce po odebraniu go przez Porcellę - nie mogę powiedzieć, żeby był zaniedbany, był w świetnej formie, ale w sierści miał wszystko, łącznie z sianem i musiałam go podstrzyc bardziej.