Strona 1 z 1

ŚWINKA + pies i 2 koty

: 24 sty 2015, 21:18
autor: Kijanka
2 dni temu mój pies na spacerze znalazł świnkę-samczyka. W szczerym polu, najprawdopodobniej ktoś ją wyrzucił, bo była chora i/lub się znudziła. Świnka w strasznym stanie - zmarznięta, wychudzona, świerzb (2/3 ciała bez sierści i w strupach). Byłam z nim u weterynarza, dostał zastrzyk i powoli wraca do zdrowia - przestał się drapać i sierść zaczyna odrastać. Tylko co dalej? Obecnie inne zwierzęta nie są wpuszczane do pokoju ze świnką - żeby nie była zestresowana oraz żeby nie zaraziły się. Tylko na dłuższą metę tak się nie da funkcjonować - dwa koty i pies siedzą pod drzwiami i za wszelką cenę chcą wejść do pomieszczenia. Powoli, ale bardzo powoli, tracą zainteresowanie nowym domownikiem. Jak świnki reagują na inne zwierzęta? Zdaję sobie sprawę, że wypuszczanie świnki bez nadzoru w takim "towarzystwie" nie wchodzi w grę, ale czy dla świnki będzie bardzo stresujące, jeśli będzie zamknięta w klatce (podczas mojego pobytu w pracy), przed którą będzie siedział zaciekawiony nią kot? Ktoś hoduje świnkę w towarzystwie innych zwierząt?

Re: ŚWINKA + pies i 2 koty

: 24 sty 2015, 21:38
autor: kimera
Jeśli pies nie będzie się rzucać na klatkę ze świnką, powinno być dobrze. Koty są tylko zaciekawione gryzoniem, nie atakują, a świnka, kiedy się zorientuje, że jest w środku bezpieczna, też będzie co najwyżej zaciekawiona gościem. Albo się schowa w domku.
Leczenie świerzba trochę potrwa, wiesz, że są potrzebne dwie lub trzy dawki iwermektyny?

Re: ŚWINKA + pies i 2 koty

: 24 sty 2015, 21:40
autor: joanna ch
Wiele osób ma tu koty i psy. Zdarza się różnie - są psy co chcą mordować, są takie co się mało interesują, są takie to wylizują świniaki. Z kotami podobnie - są koty co włażą do świnek i są traktowane jako członkowie stada.

Myślę że śwince nic nie będzie jeśli będzie zamknięta w klatce gdy nikogo nie ma w domu - jeżeli będzie miała swój domek to po prostu się w nim schowa i jakoś przeczeka.

A świniak też może różnie reagować - moje świnki np aż się rwą do psa bo w poprzednim domu miały psiego kumpla. Mimo że akurat mój pies chciałby je zamordować to nic sobie z niego nie robią.

Ze strony kotów jakieś realne niebezpieczeństwo chyba nie grozi, a pies to zależy jakiej wielkości i rasy - terrierowaty raczej będzie chciał mordować na przykład.

Re: ŚWINKA + pies i 2 koty

: 24 sty 2015, 22:03
autor: Kijanka
Wiem, że jeszcze minimum dwie wizyty u weterynarza nas czekają, ale świnka jest dużo weselsza i ma ogromny apetyt (wiem, że świnki nie znają miary w jedzeniu, więc staram się ją "mądrze" karmić).

Pies - suczka kundelek w typie posokowca, ale uwielbia inne zwierzęta i trochę im matkuje. Sam fakt, że nie zagryzła świnki jak ją znalazła, tylko zawołała, żeby pokazać, dobrze rokuje ;), więc mam nadzieję, że teraz jest nią tylko zainteresowana. Wcześniej znalazła zamkniętą i zaklejoną w kartonie fretkę (mieszkam na dużym osiedlu rodzin z dziećmi i w ten sposób niektórzy pozbywają się zwierząt), dla której znalazłam już dom.

Re: ŚWINKA + pies i 2 koty

: 24 sty 2015, 22:11
autor: joanna ch
Matko, co za ludzie tam mieszkają...
Świniak miał szczęście niewątpliwe że na was trafił...

Może załóż temat świniakowi, daj jakieś fotki?

Re: ŚWINKA + pies i 2 koty

: 24 sty 2015, 23:24
autor: Kijanka
Temat dla świnki założony: http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... =55&t=3992

są 2 fotki, ale jak można się spodziewać - nieciekawe. Jak się wyleczy i urządzimy klatkę, to będzie więcej :)

Re: ŚWINKA + pies i 2 koty

: 25 sty 2015, 19:24
autor: my-joy
Jak słysze takie historie to ręce mi opadają i nie potrafię tego skomentować. Bo gadanie o ludzkiej bezduszności, głupocie i okrucieństwie to najwyraźniej puste gadanie. Jakim trzeba być padalcem ( bez obrazy dla padalców ) żeby chorego czy zdrowego zwierzaka wywalić na mróz albo zakleić w kartonie i wrzucić w krzaki ? :idontknow:
Dziewczyno, masz wielkie serce i miej je zawsze, bo jak widać potrzeba takich osób jak Ty. Kotami w domu się nie przejmuj, prosiakowi krzywdy nie dadzą rady zrobić jak będzie w klatce. A poza klatką też nie sądzę. Natomiast co do psiaka to jeśli do tej pory niczego nie zamordował to nie sądzę żeby w domu chciał to zrobić. Największy problem teraz to ten świerzb bo dziadostwo zaraźliwe. Powodzenia.