Strona 1 z 6
Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 20 sty 2015, 18:07
autor: Madzior
Cześć! Kolejny raz zwracam się do Was z nowym wyzwaniem.
W świnkowym mieszkaniu pojawili się niechciani lokatorzy - małe (ok.2-3mm) z wieloma parami nóżek, wygląda na niedojrzałe stadium, bowiem już wcześniejszy raz dostrzegłam w klatce puste wylinki. To ustrojstwo znajduje się wyłącznie w miejscu, gdzie zdaję świnkom siano - czyli w klatce. Świnki mają wybieg w całym pokoju, legowiska znajdują się w różnych kątach, gdzie również się załatwiają, ale jedynie w klatce znajdują się te paskudztwa. Klatkę wyścielam podkładami higienicznymi, a pod podkładami koce polarowe. Robale są najczęściej miedzy podkładami a kocem, gdzie świnki podkopały trochę siana. Siano, które im kupuję, to Vitapol. Do klatki nie wkładam im innego jedzenia, bo jadalnię mają na wybiegu.
1. Co to jest?
2. Czy może to być niebezpieczne dla futer?

Przepraszam za niską jakość zdjęć, ale miałam słabe światło i chciałam cyknąć foto i posprzątać to czym prędzej...
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 20 sty 2015, 22:21
autor: lubię
Sorki, ale z takimi zdjęciami nie pomogę. Ma nóżki, czyli nie mucha, nie chrząszcz i nie motyl ani błonkówka, reszta pozostaje tajemnicą. W sianie mogło się przechować wszystko, więc wybór jest spory. Po larwach trudno będzie rozpoznać, ale jak możesz, to zrób lepsze zdjęcia - żeby było widać przód i nóżki oraz koniec, szczególnie jeśli są tam jakieś ogonki lub wypustki. Sprawdź tez czy to po prostu łazi w sianie czy np. robi oprzędy. Albo weź kilka do słoika, wrzuć tam siano i patrz co urośnie (to w sumie najlepszy sposób). Świniom tak czy inaczej bym tego nie dawała, bo niezależnie od tego, co to za żyje, w sianie są ich odchody i wylinki, a skoro przeżyły i mają się dobrze, to znaczy, że siano nie grzeszy suchością przesadnie i może mieć też całkiem żywotne grzyby wewnątrz.
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 20 sty 2015, 23:45
autor: Madzior
Siano wypieprzyłam, więc hodowli w słoiku nie będzie :/ Chyba, że pojawi się coś nowego w świeżym Sianku Małopolskim. Czytałam po forach internetowych i się okazuje, że w sianach często ludzie znajdują podobne niespodzianki.
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 21 sty 2015, 20:37
autor: lubię
Tż twierdzi, że może być mucha, szczególnie jeśli pomyliłaś włosy z nóżkami

(ach, ta wiara w ludzi

). I faktycznie w książce wypełnionej zdjęciami wyłącznie muchówek różnych znalazł fotkę czegoś temupodobnego, chociaż nie to samo. Zresztą nieważne, nawet nazwy w żywym języku nie ma. Tak czy inaczej, na przyszłość jak chcesz wiedzieć co znalazłaś - wyhoduj formę dorosłą.
A ze znalezisk sianowych - ja znalazłam suszoną ropuchę na ten przykład...
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 21 sty 2015, 20:42
autor: boe22

ropuchę....
Czego tam się nie znajdzie...
Co do Vitapolu- syf!
Dla mnie to jest prędzej słoma, a nie siano(choć podobno jest dwóch dostawców, więc zależy jak trafisz)....
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 21 sty 2015, 21:11
autor: lubię
Owszem. Siano zbiera się kombajnem, a że łąka to nie równi
utko zaorane pole, to kombajn często i placki ziemi zbiera. A w tych plackach lubią sobie ropuchy siedzieć. Myślę, że i zaskrońca, i jajko, a może i martwego derkacza szczęściarz znajdzie
Chomik też tak działa - ma swoich dostawców i od nich zależy siano. Dwa lata temu był koszmar - twarda, skiśnięta słoma. A w zeszłym roku - naprawdę przyzwoite siano, zielone, dość miękkie, dobrze wysuszone i pachnące. Teraz nie wiem, zobaczymy, jak mi się zaczną niedobory. W tym wypadku firma w sumie nic nie znaczy - chyba że konsekwentnie kupuje od wszystkich najtańszych, nie patrząc, co.
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 21 sty 2015, 22:33
autor: Robert B.
Na moje niewprawne oko, zalewane potem z gorączki, to robaczki, które pojawiają się na styku ziemi, i wilgotnych części roślin. Dość często można je znaleźć np. pod deskami wrzuconymi w trawę, coś jakby stonoga piwniczna...
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 21 sty 2015, 22:42
autor: boe22
Vitapol ma 2- jeden ok, drugi słoma.
Jak do tej pory kupuję sianko węgrowskie- zawsze tak samo miłe i sympatyczne

i dla mnie i dla świń!

Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 21 sty 2015, 22:43
autor: lubię
Nie, Pan mówi o skulicach itp., one są szare lub czarne, u góry segmentowany pancerzyk, u dołu dużo nóg, czułki z przodu, przy czym przód łatwo znaleźć. Jak się je dotknie, to się zwiną w kulkę lub kulkopodobnie. To jest jakiś taki żyj bliżej nie określonego kierunkowania i chyba nie tak płaski. Madzior, czy się mylę?
Re: Siano Vitapol i niechciani lokatorzy
: 21 sty 2015, 22:46
autor: Robert B.
Właśnie jak ściągnąłem zdjęcie i trochę podostrzyłem to widać jakieś włoski - chyba dawno u fryzjera nie był
W takim wypadku moja diagnoza jest faktycznie błędna. Kojarzy mi się już to stworzonko - ale nie z nazwą
