CAVIARNIA

*Imię świnki: Maszop (dawniej Fabian)
*Wiek świnki: około 1 roku
*Płeć świnki: samiec
*Numerek adopcyjny: 1422
*Miejscowość, w której przebywa zwierzę: Warszawa, Bemowo
*Historia zwierzęcia, przebyte choroby: świnka adoptowana ze Stowarzyszenia w maju 2014, nie dogadała się z drugą świnką. Przez ten czas na nic nie chorowała. Jest żywa i ruchliwa.
*Informacje dot. diety: suchy pokarm, siano, zioła, warzywa, owoce - je wszystko i dużo
*Stan adopcji: wolny
*Wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: Maszop to świnka o zaczepnym i zadziornym charakterze. Został adoptowany jako towarzysz do spokojnego samczyka i po kilkutygodniowym okresie spokoju, zaatakował i pogryzł kolegę do krwi i został oddzielony. Wielokrotne próby kolejnego łączenia nie przyniosły skutku – świnki „warczą” na siebie, Maszop skacze na kolegę i usiłuje go gryźć. Do adopcji solo.
*Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW brasilka2
*Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: Porcella

No jaka piękna świnia

Wygląda jak brat mleczny Ikera I taki dorodny jest!
Myślę, że niekoniecznie musi być do adopcji solo - albo teraz solo, ale z opcją poszukania kolegi za jakiś czas, kiedy hormony opadną. To roczniak - jeszcze mocno napalony, zwłaszcza, jeśli trafił na kolege o podobnym charakterze. Z innym samczykiem może się dogadać.

Zgadzam się, że może w przyszłości się z kimś zakoleguje - zwłaszcza, że on aż się rwie do Elwisa, niestety głównie po to, żeby go zaatakować. Ale jak siedzą w przedzielonej klatce, to Maszop zaciekle gryzie deskę albo próbuje zrobić podkop w podściółce i plastikowym dnie klatki. No cóż, powodzenia

Jest dorodny, nawet bardzo! Moja mama mówi, że wygląda jak biały niedźwiadek polarny, takie mięśnie

Porcella, dajemy go na stronkę z samczykami do adopcji? Bo ja chyba nie mam uprawnień albo nie wiem jak.

Maszop poszedł do "Ogonka" w celu uzyskania świadectw zdrowia (doskonałego, zresztą ) i przy okazji namieszał w systemie komputerowym - wystarczyło, że spojrzał różowym okiem, a system fik! i już! A jak system, to i paragony i faktury, no komplet...

Pucka, czyli nasza Wiceprezes od finansów, po pięciu telefonach i wyjaśnieniu wszystkiego stwierdziła, że świń powinien się nazywać MiszMaszop

Ale co, gdzie, jak? Czy dane zostały odzyskane?

Ale to nie dane zginęły wszystko już w porządku

No, właśnie wróciłam z Ogonka i mam nadzieję, że wszystko już jest jak należy
Teraz już wszyscy się dowiedzieli, jaki urwis z tego Maszopa. Oj, nowy właściciel na pewno nie będzie się z nim nudził

A Maszop teraz siedzi grzecznie w klatce z miną niewiniątka

MiszMaszop!
Fantastyczne porównanie z białym niedźwiedziem, tego jeszcze nie było