Uwaga, OT!
Majka, bardzo proszę, zanim zamieścisz informację, sprawdź czy jest prawdziwa - celuloza to cukier
złożony, cukrem prostym jest np. glukoza lub fruktoza. Cukry proste, czyli monosacharydy, to te, których cząsteczka jest jakby pojedyncza, tzn. opiera się na jednym pierścieniu. Potem są dwucukry (disacharydy), czyli te podwójne, złożone z dwóch zczepionych ze sobą cząstek monosachrydów, np. sacharoza, czyli nasz cukier w cukiernicy, jest połączeniem glukozy i fruktozy. A na końcu są cukry złożone, czyli polisacharydy, czyli całe długaśne łańcuchy połączonych ze sobą cząstek - do nich należy celuloza, czyli to co tworzy drewno, a ostatecznie papier (oraz np. trawę, siano...
).
Powyższe ma przełożenie praktyczne - cukry proste łatwo się wchłaniają, czyli szybko podnoszą poziom cukru we krwi.
Dwucukry wymagają już pewnego wysiłku od organizmu i przede wszystkim narzędzi do rozbicia wiązania. Dlatego świnki nie mogą jeść produktów mlecznych - nie strawią laktozy będącej dwucukrem, bo nie mają czym rozbić wiązania.
Cukry złożone stanowią wyzwanie, którego nasz układ pokarmowy się nie podejmie, bo wymaga więcej niż jednego żołądka
Polisacharydy wchodzą w skład grupy zwanej zbiorczo błonnikiem pokarmowym, czyli coś bardzo potrzebnego, ale niewchłanialnego. Pęcznieją w przewodzie pokarmowym, przez m.in. poprawiają pasaż jelitowy. Wpływają też na trawienie innych substancji, na ogół na plus
Dlatego błonnik jest tak ważny w diecie świnki - jej jelita mają bardzo ograniczone możliwości samodzielnego przesuwania treści pokarmowej.
Koniec OT.