CAVIARNIA

Zuza

Imię: Lini i Zuzanna
Wiek: ok roku
Płeć: samice
Adopcyjne numerki świnek: 1683, 1684
Miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo: Gdynia, obecny właściciel, opiekun wątku - odeta89
Historia zwierzęcia, przebyte choroby: prosiaki zdrowe, wydane do adopcji z powodów wyjazdu obecnego właściciela
Stan adopcji: DS ,
Wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: do adopcji tylko razem
Kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW, email: kasia.drozdowska89@gmail.com
Informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku: ja


Lini

Właścicielka i mały właściciel obecny dziewczyn poszukują dla nich odpowiedzialnego domu, gdzie dostaną wiele miłości.

Lini to ogromna przytulanka, uwielbia być noszona na rękach. Bardzo kontaktowy zwierzaczek, wychowana przez synka.
Zuzia zaś, to indywidualistka, da się wziąć na ręce, ale nie przepada za tym. Lubi wszystko robić sama.
Obie świnki są codziennie wypuszczane z klatki i hasają po pokoju, otrzymują owoce, warzywa oraz siano. Nigdy nie chorowały.

Obudzona Lini


Welon Zuzanny


Właściciel, któremu bardzo zależy na dobrym domku


Zapraszamy do adopcji!

O matulu, Lini ma pyszczek toćka w toćkę jak Nina!

te piękne damy tylko do końca listopada mogą zostać u swoich dotychczasowych właścicieli

dalej szukamy intensywnie domu!

Super piękne dziewczęta i za szybki DS.
A reklamują się może przez fb albo dr Anię?

słusznie! dobrze Joanka, że czuwasz

No ktoś musi! żon moim chłopcom wziąć nie mogę... ale piękne pyszczki mają

Ojeja, takie piękności i do tego jeszcze w Gdyni!
Trzymam kciuki za dobry domek

Oto kolejne wieści z domu!
Zapomniałam dopisać takie rzeczy jak to, że Lini uwielbia z synem oglądać bajki, jest okropnie całuśna (całuje w ręce, usta, oczy).
Troszeczke obie są rozpieszczone, syn je nauczył, że jak tylko zakwiczą to leci po coś do lodówki, żeby im dać, nie ma różnicy czy to marchewka, selerek czy inna pyszna zieleninka. No i mają w klatce kuwetke, w której jest zawsze bardzo dużo kupek

Widzicie? Nie dojść, że całuśne, że rozpieszczone, to jest kuwetkowane! To dopiero rzadkość

Jak kuwetkowe, to tylko brac i nie gadać czekają!!!

Jutro na spokojnie zrobię kilka fotek całej trójce (dziewczynkom z synem).
Pozdrawiamy