Mała Gwiazdeczka zgasła tak nagle :(((
: 28 wrz 2014, 20:25
Dzisiaj rano odeszła moja mała Gwiazdeczka.
Maluszek przyszedł na świat 3 dni temu. Był dzieciaczkiem Minnie. Jeszcze wczoraj cała czwórka wraz z mamusiami brykała wesoło. Zważyłam je i cieszyłam się że ładnie przybierają na wadze. Dzisiaj o 8 rano znalazłam Gwiazdeczkę na boku pod hamakiem. Zaraz zadzwoniłam do dr Izy. Kazała mi dać maluszkowi termoforek i kupić mleko skondensowane. TZ pobiegł po mleko a ja dogrzewałam maleństwo. Był już w transporterku gdy dostał drgawek. Nic nie mogłam zrobić. Wszystko trwało pół godziny. Nie zdążyłam nawet dojechać do weta. Nie wiem zupełnie co mogło się stać. Wczoraj wieczorem było wszystko w porządku a dzisiaj rano taka tragedia. Tak bardzo mi przykro, że nic nie mogłam zrobić. Przepraszam cię maluszku. Przegrałam kolejną walkę.
Maleństwo miało szansę na dobre życie. Na pewno znalazłby super domek ale nie doczekał.
Biega teraz moja mała Gwiazdeczka za Tęczowym Mostem. Jadziuniu opiekuj się nim dobrze.
Maluszek przyszedł na świat 3 dni temu. Był dzieciaczkiem Minnie. Jeszcze wczoraj cała czwórka wraz z mamusiami brykała wesoło. Zważyłam je i cieszyłam się że ładnie przybierają na wadze. Dzisiaj o 8 rano znalazłam Gwiazdeczkę na boku pod hamakiem. Zaraz zadzwoniłam do dr Izy. Kazała mi dać maluszkowi termoforek i kupić mleko skondensowane. TZ pobiegł po mleko a ja dogrzewałam maleństwo. Był już w transporterku gdy dostał drgawek. Nic nie mogłam zrobić. Wszystko trwało pół godziny. Nie zdążyłam nawet dojechać do weta. Nie wiem zupełnie co mogło się stać. Wczoraj wieczorem było wszystko w porządku a dzisiaj rano taka tragedia. Tak bardzo mi przykro, że nic nie mogłam zrobić. Przepraszam cię maluszku. Przegrałam kolejną walkę.
Maleństwo miało szansę na dobre życie. Na pewno znalazłby super domek ale nie doczekał.
Biega teraz moja mała Gwiazdeczka za Tęczowym Mostem. Jadziuniu opiekuj się nim dobrze.