CAVIARNIA

Witam, jeden z moich prosiaczków ma bardzo dziwny mocz...
Mocz ten jest barwy jasnokremowej, z początku robił bezbarwny a teraz robi jasnokremowy...
Wicie coś o tym ? Mieliście taki przypadek ? Co robić ?
Po 25 idę na kontrolą z porsiakami więc się okaże jak z ich zdrowiem.
Tutaj zdjęcie moczu:

To raczej normalnie wygląd moczu świnek wg mnie.

Właśnie nie jestem pewien...
Z początku był bezbarwny a teraz taki kremowy...

Chyba nie potrzebnie się martwisz. Mi też się wydaje, że to normalne.

To normalne. Mocz czasem bywa taki jak na zdjęciu i bywa przezroczysty, i mieszany

Witam,

Mam dwie świnki morskie ok . 2,5 roku. Wczoraj zauważyłam cuchnący problem mianowicie jednak świnka strasznie śmierdzi i nie chce jeść. Dodatkowo ledwo piszczy i jest osowiała. Myślałam że może się czymś przytruła ale to nie możliwe bo druga też by się wtedy przytruła bo jedzą to samo mieszkają w jednej klatce. Podejrzewam że to może mieć coś wspólnego z zapaleniem pęcherza ale nie zauważyłam krwii z moczu. Czy ktoś miał już taki przypadek? Co w tej sytuacji mam jej dawać jak nie chce w ogóle jeść i czy w ogóle coś dawać?

Do weterynarza jest zapisana dopiero jutro i nie da się wcześniej a świnka strasznie cierpi ;/

Może spróbuj umówić się do innego weta jak najszybciej (tutaj masz listę polecanych wetów w Warszawie http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewforum.php?f=38 ). Teraz najlepiej oddziel świnki żebyś mogła kontrolować jak sika (kolor, ilość i częstotliwość), czy się wypróżnia, czy pije...Jeśli chodzi o brak apetytu to musisz ją koniecznie jak najszybciej zacząć dokarmiać. Zmiel granulat na proszek, dosyp trochę siemienia lnianego, pokruszonych ziół, wymieszaj to wszystko z wodą i taką papkę podawaj do pyszczka strzykawką (oczywiście bez igły ). Takie objawy to może być pęcherz, mogą być problemy z brzuszkiem (biegunka, wzdęcia itd.), wątrobą, nerkami, jeśli to samiczka to dochodzi tutaj też problem narządów rodnych...
Dwie najważniejsze rzeczy: 1. dokarmiać (i to już), 2. umówić się jeszcze na dzisiaj na wizytę u weta.
Trzymam kciuki za świneczkę bo niestety nie wygląda mi to za ciekawie...

Byłam ze świnką okazało się że z nadmiaru babki lancetowatej koniczynki i mniszku lekarskiego śwince utworzył się kamyczek w cewce moczowej. Została jej dalej karmienie przez strzykawkę i antybiotyk. Przy dobrym szczęściu sama go wydali w innym wypadku niestety trzeba będzie operacyjnie. Ale jestem dobrej myśli

Świnki mają w ogóle tendencje do kamieni.
Mamy cały wątek http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... f=21&t=103
No i o kamieniach też dużo opowieści.
To bardzo bolesne ... powodzenia.