CAVIARNIA

Klementynka, to bardzo dzielna dziewczynka. Bardzo wiele już przeszła i jeszcze długa droga przed nią. Malutka jest bardzo oswojona, korzysta z hamaka, co świadczy o tym, że wcześniej musiała być świnką domową, zanim trafiła do pseudohodowli. Stan jej zdrowia niestety nie pozwala na szybką adopcję, gdyż jest w zaawansowanej ciąży, musi najpierw urodzić i odchować małe, później zajmiemy się jej leczeniem czyli wyleczeniem grzybka, który obejmuje większość jej ciała. Do usunięcia ma też trzy kaszaki z czego dwa są zainfekowane. Teraz tylko czekamy na cudowny domek stały który zaopiekuje się malutką.

- imię świnki-KLEMENTYNKA
- wiek świnki - 2 lata i 6 mc.
- płeć świnki-samiczka
- adopcyjne numerki świnek-1522
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo-Warszawa- Roksi147.
- historię zwierzęcia, przebyte choroby-świnka z interwencji w Opolu, zaawansowana ciąża - dwa płody, zaawansowana grzybica, trzy kaszaki zainfekowane do usunięcia chirurgicznego, niestety ze względu na stan ciąży nie może mieć podawanych żadnych leków, na chwilę obecną grzybek leczony jest tylko jodyną oraz srebrem i tylko na skórę, oraz częstymi kąpielami w Nizoralu, włoski zostały obcięte aby ułatwić nam opatrywanie ranek.
- informacje dot. diety - chętnie zjada wszystko co się jej poda
- stan adopcji-WOLNA po kwarantannie, porodzie, odchowaniu młodych i wyleczeniu.
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innej świnki
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW Roksi147, pucolowskasylwia@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku-zgoda własna


Klementynka po kąpieli w Nizoralu

Tu w pełnym włosie rozetkowym.

Ogolona na skinny

Po co odchodzić od miski skoro można w niej spać-bliżej do jedzenia.

Grubasek wysmarowany jodyną

No dasz mi w końcu tego ogóra

Zaufałam Klementynce na tyle że wzięłam ją na trawkę bez wybiegu.




Sama słodycz

Miskę było trzeba wymienić na większą

Ależ to urocze, wielkookie stworzenie

Dziś Klementynka miał drugą kąpiel w Nizoralu,bardzo dzielna dziewczynka.
No babka Roksi szykuje się na przyjęcie maluszków,Klementynka ma duże rozwarcie miednicze

Trzymam z całej siły za pomyślne rozwiązanie. I za zdrówko Klementynki, żeby wkońcu mogła pozbyc się tych wszystkich chorób i znaleźć wymarzony domek.
To naprawdę śliczna i wyjątkowa świnka.

Ja jestem w niej zakochana po uszy słowo daje takie to kochane stworzenie .na pewno będzie mi się z nią ciężko roztać ,ale teraz nawet o tym nie myśle, bo dziewczyna musi najpierw wyleczyć się porządnie.

Piękna jest
Gdyby Czupurek był po kastracji lub Klementynka po sterylce to z chęcią adoptowałabym ją na źonę dla Czupurka.
A tak d... blada :/

Prześliczna, oby dobrze zniosła poród i się migiem wykurowała z tego okropieństwa. Odwagi i siły, Maluszku!

Co słychać u Klementynki? Nadal w całości?

W całości ona się po prostu na mnie uparła i na złość mi nie rodzi .Moja mam która nie lubi "szczurów" (bo tak na nie mówi)rozpieszcza ją do granic możliwości.

Śliczna dziewczynka