CAVIARNIA

Witamy serdecznie i polecamy się do adopcji! Jesteśmy fajnymi, grzecznymi, ale jeszcze dzikimi chłopcami. Otrzymaliśmy imiona po władcach Inków, więc mamy nadzieję, że zawładniemy i Waszymi sercami Jak tu nas nie kochać? Oto my!

imię świnki - Manco
- wiek świnki - 2 miesiące na lipiec 2014
- płeć świnki - samiec
- adopcyjny numer świnki - 1552
- miejscowość, w której przebywa zwierzę - Grudziądz, Skiti
- informacje dot. diety - Cavia Nature i Cavia Complete, owoce, warzywa
- stan zdrowia - zdrowa, ale na wszelki wypadek świnek zostanie odrobaczony
- stan adopcji - rezerwacja
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji w połowie sierpnia po kwarantannie do innego samca lub z kolegą z tego wątku
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub mail: skitunia@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja


imię świnki - Sayri
- wiek świnki - 2 miesiące na lipiec 2014
- płeć świnki - samiec
- adopcyjny numer świnki - 1553
- miejscowość, w której przebywa zwierzę - Grudziądz, Skiti
- informacje dot. diety - Cavia Nature i Cavia Complete, owoce, warzywa
- stan zdrowia - zdrowa, ale na wszelki wypadek świnek zostanie odrobaczony
- stan adopcji - rezerwacja
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji w połowie sierpnia po kwarantannie do innego samca lub z kolegą z tego wątku
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub mail: skitunia@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja



imię świnki - Lloque
- wiek świnki - 2 miesiące na lipiec 2014
- płeć świnki - samiec
- adopcyjny numer świnki - 1554
- miejscowość, w której przebywa zwierzę - Grudziądz, Skiti
- informacje dot. diety - Cavia Nature i Cavia Complete, owoce, warzywa
- stan zdrowia - zdrowa, ale na wszelki wypadek świnek zostanie odrobaczony
- stan adopcji - wstępna rezerwacja
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do adopcji w połowie sierpnia po kwarantannie do innego samca lub z kolegą z tego wątku
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę - PW lub mail: skitunia@gmail.com
- informację o tym, kto wydał zgodę na założenie wątku - ja

Dorzucam w gratisie zdjęcia chłopaków z profilu

Manco:



Sayri



Lloque

Lloque ma niebieskie oczki, jak ten labek u Karpatki!
alle chłopaki!

I jest najodważniejszym świnkiem w trójosobowym stadku Pocieszne maluchy, ale jeszcze bardzo wystraszone. Ledwo im zrobiłam zdjęcia, bo nie mogłam ich złapać Na pewno z czasem będzie coraz lepiej i przekonają się do człowieka. Podczas transportu do mnie, o dziwo były zrelaksowane i wywalały stopy!

Skiti, że Ci się udało zrobić im zdjęcia I to jakie ładne! Przeca one poruszają się z prędkością światła
Normalnie mistrzostwo świata!
Śliczni!

One biegały z jednego boku fotela do drugiego i próbowały uciekać, albo wciskać się w rogi fotela. Mam po prostu lustrzankę, a ona jest bardzo szybka. Czasami udało mi się przytrzymać prośka, szybko odsunąć rękę i nacisnąć spust Wtedy najczęściej świnka zastygała przez sekundę w bezruchu
Dzisiaj i w sumie nawet wczoraj, zbytnio nie uciekali, kiedy odkryłam koc, którym zasłoniłam prawie całą klatkę u góry i z jednego boku. Jak się oddaliłam po warzywa (klatka była otwarta przez moment), to Manco stał na dwóch łapkach i niuchał co jest poza nią. Trochę się gonią, biegają, zwalają domek-półkę na podłogę, broją. Oni są tacy pocieszni! Gęba mi się śmieje jak tylko spojrzę w stronę klatki.
Wczoraj, kiedy tylko weszłam do domu, jako pierwsze złożyły mi życzenia urodzinowe głośnym kwikiem, potem tymczaska Donka, a dopiero na końcu moje świnie Chłopaki wiedzą już, że trzeba się wydzierać o jedzenie, i że worek zwiastuje zasmaczyste mniamniuchy!

Świnki są u mnie przez tydzień. W ciągu tego czasu, przestały panicznie bać się ludzi, nie biegną do domku, kiedy przechodzę obok, wychodzą ekspresowo, gdy słyszą jak warzywa lecą "z nieba" Wczoraj podczas sprzątania, Lloque wyszedł sobie sam z klatki na spacer Bardzo szybko się oswajają!
Dzisiaj tak sobie spędzały dzień - goniąc się, przesuwając plastikowy domek i szukając ogórków pod "grzybkami" (na zdjęciu):




Manco był najsprytniejszy i niestety tylko on wyjadał ogórasy Nie chciałam robić reszcie przykrości, więc potem wrzuciłam kilka kawałków luzem do klatki

A cóż to za zabawka!
Mówisz Skiti, że na jedzenie trzeba sobie zapracować!

A taka!
http://www.zooplus.pl/shop/gryzonie/tra ... ych/222248
Nic kochana w dzisiejszych czasach nie ma za darmo

No mi tego mówić nie musisz!
Swoją drogą- czego to ludzie nie wymyślą!