CAVIARNIA

- imię świnki: Nutka
- wiek świnki: ok. 2 lat
- płeć świnki: samiczka
- adopcyjne numerki świnek: 1419
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo: Warszawa, sempreverde
- przebyte choroby: Nutka ma niedobory witaminy C i przebyte kokcydiozę i kandydozę. Obecnie leczymy grzybka, który jest jej "prywatnym grzybkiem" - Nutka nie zaraża, jej grzybek wynika z bardzo niskiej odporności związanej z przebytymi chorobami. .
- informacje dot. diety: Ładnie je CN, CC, Trovet. Bardzo lubi pomidora, paprykę i liście mniszka lekarskiego a także liściaste części od warzyw typu kalarepa, marchew
- stan adopcji: adopcja dopiero po zabiegu Fio, ale przyjmuję rezerwacje
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: do adopcji z Fio, ewentualnie w trójce z córką Fio, Fiołek
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW, mail: sempreverde@o2.pl

Kiedyś: "Obecnie ciężko mi o Nutce cokolwiek powiedzieć. Ze względu na niedokładne przebadanie i brak diagnozy świnka ponad tydzień siedziała u mnie z nieleczoną kokcydiozą i pewnie w świnkośrodku umierała z bólu. Myślałam na początku, że Nutka taka jest - nieruchawa, płochliwa, panikująca. Okazało się (całe szczęście!) że po prostu jest bardzo chora. Teraz jest w trakcie leczenia i pomimo drobnych sukcesów i porażek w dochodzeniu do zdrowia, to Nutka zachowuje się coraz lepiej. Nie jest taka wycofana i nie boi się już wszystkiego. W dalszym ciągu jednak Nuta to bardzo spokojna i dość płochliwa świnka, powinna znaleźć spokojny dom.

Nutka jest świnką oswojoną, na kolanach zachowuje się bardzo ładnie, nie lubi tylko być wyciągana z klatki. Ładnie podchodzi do ręki i bierze jedzenie, gada do człowieka. Raczej nie jest to świnka odważna i będzie potrzebowała kilku dni na oswojenie się z nowym miejscem, ale na pewno będzie bardzo fajną prośką."

Obecnie: Nutka nadal nie lubi wyciągania z klatki, ale kto by się jej dziwił, po takiej dawce leków... Odkąd zamieszkała z Fio jej życie wywróciło się do góry nogami, coraz ładniej je, jest żwawa i zainteresowana światem. Nutka jako świnka ze skłonnościami do depresji nie może nigdy zostać sama-jedna-świnka, co musi brać pod uwagę przyszły DS dziewczynek



Dzięki Pani Dorocie Nutka ma swoją własną, prywatną norkę. Dziękujemy!



- imię świnki: Fio
- wiek świnki: ok. 4 miesiące
- płeć świnki: samiczka
- adopcyjne numerki świnek: będzie
- miejscowość, w której przebywa zwierzę,oraz u kogo: Warszawa, sempreverde
- przebyte choroby: zdrowa pod względem pasożytów i innych spraw - nareszcie!, w sierpniu ma zabieg. Fio okazało się że jest w ciąży, musi urodzić i odchować maluchy.
- informacje dot. diety: Fio ładnie wciąga wszystko, co jej się podsunie pod pyszczek
- stan adopcji: adopcja dopiero po zakończeniu leczenia razem z Nutką, ale przyjmuję rezerwacje
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia: do adopcji z Nutką, albo w trójce jeszcze ze swoją córką, Fiołek
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę: PW, mail: sempreverde@o2.pl

Fio jest koleżanką Nutki, którą poznała w trakcie pobytu w lecznicy. Jako dwie samotnie mieszkające świnki postanowiły, że dobrze będzie przekonać Dużych, żeby mogły zamieszkać razem. Duzi się zgodzili i tak oto Nutka zyskała koleżankę, która dotrzymuje jej towarzystwa i przekonuje, że warto jeść i robić inne świnkowe rzeczy, a Fio do zabiegu nie mieszka sama. Fio jest w trakcie oswajania, na razie jest jeszcze przestraszona i wycofana, ale na kolanach już wyciąga pięknie obie stopy




I zdjęcie rodzinne:


Dzięki uprzejmości Gabinetu Weterynaryjnego "Kajman" w Warszawie Nutka i Fio mają w nim stałą zniżkę na wizyty!

Obie panny będą do adopcji we wrześniu.

Bardzo ładna panienka Zdrowiej malutka

Zawsze Ci się trafiają przepiękne dziewczyny.

Jejku, jaka sliczna. Trzymamy za wyzdrowienie biduli.

EDIT: Tutaj będę wklejać "stare" zdjęcia świnek, w pierwszym poście znajdują się te aktualne:

Pierwsze dni życia Nutki u mnie:


Pierwsze dni życia Nutki z Fio:


Nutka i Fio już razem, pierwsza poważna sesja:








_________________________________________________________________________________________________________
Stary post:

Już jest duuużo lepiej. Wczoraj Nutka miała jechać do szpitala w Kajmanie ze względu na fochy z jedzeniem. Podejrzewałyśmy z dr Toborek, że leki za słabo działają - ale nie, zaczęła jeść, prosić o jedzenie i nawet trochę bobczyć

Dzisiaj już drugi raz wyparzałam wszystko i myłam całe wyposażenie i klatę Nuty octem, żeby się pozbyć tych nieszczęsnych kokcydiów. Co trzy dni mamy taki zabieg.

Świnka przyjmuje bardzo dużo leków, wszystkie ze strzykawki zjada chętnie i bez marudzenia - prawdziwy skarb! A co to znaczy bardzo dużo? O, to porcja z jednego podawania leków:



Można zgadywać, co jest w strzykawkach

Pierwsza od góry cola, 2 następne woda, 3 i 4, i 5 nurofen, 6 miodek Tak bardzo nieprofesjonalnie.

pierwsza od góry wygląda jak dość mocno rozwodniona karma ratunkowa, piąta bobotic, ostatnia wygląda jak rozgnieciony banan.

Widok mi znany.
Ostatnia wygląda na rodi care akut z czyms domieszanym, dwie poprzednie na bobotic i immunoglucan w przezroczystej może być vit c.
Cuś tu flory nie widzę

Nikt nie zgadł wszystkiego

Pierwsze miejsce effcien - 1,5 zgadniętych odpowiedzi (bo to nie bobotic, ale espumisan - a to prawie to samo), drugie - sosnowa, a trzecie zaszczytne Misiaczkowa z dodatkowym medalem za kreatywność

Od góry:
- mocno rozwodniony Herbi-Care (gęstej papki nie chciała jeść, to ma takie rzadkie błotko)
- Wit C
- Lactuloza
- Bactrim
- Espumisan
- Bio-lapis

Nutka ma się lepiej, jutro idziemy na kontrolę i badanie bobów, proszę o !

Też badamy, więc tym bardziej trzymamy!