Wyposażenie klatki czyli akcesoria i zabawki
: 13 lip 2013, 10:41
Sklepy zoologiczne proponują cały szereg akcesoriów dla świnek morskich, jednak czy aby wszystkie są dla świnek odpowiednie? Okazuje się, że najczęściej z tymi przedmiotami jest tak, jak z karmą lub przysmakami. Fakt, że na opakowaniu jest napisane "produkt dla świnki morskiej" nie oznacza bynajmniej, że tak jest w rzeczywistości. Kilka akcesoriów przeznaczonych rzekomo dla świnek morskich jest wręcz groźnych dla ich zdrowia i nie wolno ich dawać naszym podopiecznym. Do takich "zabawek" zalicza się kule spacerowe.
http://www.krakvet.pl/savic-runner-gian ... 10175.html
Sprzedawcy sugerują, że są to przedmioty odpowiednie dla fretki, szynszyli i świnki morskiej. Nie wiem, czy fretka byłaby zachwycona włożeniem do kuli, ale jest to zwierzę o tak giętkim kręgosłupie, że nie powinno ponieść szkody. Natomiast świnka morska jest gryzoniem typowo naziemnym o dość sztywnym kręgosłupie. Dla niej wygięcie grzbietu w kierunku przeciwnym do anatomicznego może się bardzo źle skończyć, a na pewno jest nieprzyjemne. Świnka może sobie skaleczyć lub nawet złamać łapkę na ostrych krawędziach szczelin wentylacyjnych kuli. Dodajmy do tego jeszcze stres związany z zamknięciem w ciasnym i dusznym pomieszczeniu i mamy komplet nieszczęść. Kupując kulę dla świnki sami narażamy się na niebagatelny i bezsensowny wydatek, a zwierzę wcale się nie ucieszy - wręcz przeciwnie.
To samo dotyczy bardzo dużych kołowrotków, które nazywane są ogólnie "akcesoriami dla dużych gryzoni". Wobec tego nieświadomi klienci gotowi są je kupić dla świnek morskich. Zastrzeżenia te same, co do kuli - świnka nie może wyginać kręgosłupa w taki sposób, jak robią to gryzonie wspinające się, i nigdy nie powinna biegać w młynku. Strach w ogóle pomyśleć o tym, że ktoś mógłby świnkę włożyć do takiego kołowrotka. Mogłoby się to skończyć połamaniem łap na prętach, nie wspominając już o uszkodzeniu kręgosłupa.
Kolejnym co najmniej wątpliwym prezentem dla świnki morskiej są szelki ze smyczą.
Świnka najprawdopodobniej zareaguje na włożenie jej czegoś takiego na szyję i grzbiet atakiem paniki, podczas którego może zaciągnąć sobie mocno szelki na tułowiu i zaplątać niebezpiecznie w smycz. Nawet jeśli tego nie zrobi i będzie siedzieć grzecznie, ze smyczki pożytek niewielki, bo ze świnką i tak nie można chodzić na spacery tak jak z psem. Nawet nie próbujcie nakładać świnkom obroży i wyprowadzać ich na dwór, jeśli zależy wam na zdrowiu i szczęściu waszych pupilów. Już na tym reklamowym zdjęciu widać, że świnka na smyczy jest bardzo nieszczęśliwa. Towarzystwo fretki też na pewno nie pomaga.
Istnieją jednak także akcesoria niegroźne, a nawet przyjemne i lubiane przez świnki morskie. Do takich z pewnością można zaliczyć legowiska i hamaczki. Na przykład coś takiego:
http://www.krakvet.pl/trixie-legowisko- ... -3355.html
http://www.krakvet.pl/trixie-legowisko- ... -3357.html
Świnki będą także zadowolone z legowisk i miękkich budek przeznaczonych dla małych psów lub kotów. Najmniejsze kocie legowisko jest za duże dla jednej świnki, ale już doskonałe dla dwóch lubiących się przytulać. Można także je wyścielić dodatkowym kocykiem i zmniejszyć w ten sposób przestrzeń, dopasowując ją do potrzeb jednej świnki.
Legowiska i hamaki można także uszyć samodzielnie, jeśli tylko mamy trochę chęci i zapału. Koszty wtedy są zdecydowanie niższe, niż gdybyśmy dokonali zakupu w sklepie. Najprostszym do wykonania, a jednocześnie jednym z najbardziej lubianych przez świnki legowisk jest tzw. "skarpeta" lub norka-śpiworek.
Uszyte samodzielnie legowiska
Inną zabawką, którą można kupić lub wykonać samodzielnie dla świnek, jest tunel. Szczególnie lubią biegać w takich rurach małe świnki, które zawsze są bardziej skłonne do zabawy. Dorosłe mogą niestety, całkiem wzgardzić zabawką, dlatego lepiej zacząć od podsunięcia świnkom rury zrobionej z kawałka kartonu. Będzie nietrwała, ale tania, a gdyby nasze zwierzątka polubiły bieganie w tunelach, można kupić np. gotowy tunel dla fretki:
lub wykorzystać kawałek szerokiej rury kanalizacyjnej z PCV lub ceramiki. Najlepsze są do tego celu kolanka i kształtki kanalizacyjne o trzech otworach.
Edit: Moje świnki kompletnie nie były zainteresowane rurami z PCV ani z kartonu, ale kiedy dałam im spięty w tubę kawałek cienkiej gąbki, okazało się, że to jest to, co świnki lubią najbardziej! Przebiegają przez niego, wychodzą bokiem lub leżą w środku.
A oto wczorajszy tunel po przeróbce:
Niektóre świnki lubią się bawić wiszącymi zabawkami, które można trącać nosem lub podgryzać, na przykład takie zabawki dla papug.
Czasem w sklepach takie zabawki od razu są przeznaczone dla gryzoni, co można poznać po ozdobach w kształcie głów myszek lub świnek morskich . Wszystko, co rozprasza nudę i stymuluje umysł zwierzątka, wpływa korzystnie na jego nastrój, a więc i zdrowie. Samotnym świnkom może dotrzymać towarzystwa pluszowa miękka zabawka lub przytulny kocyk. Zabawki dla świnek nie muszą wcale zawsze być drogie i kupowane w sklepie. Nasze prosiaczki ucieszą się tak samo z kociej piłeczki, czy tunelu dla fretek, jak i ze zgniecionego kawałka papieru, papierowej torby wypełnionej sianem, namiotu z ręcznika lub złożonej na pół gazety. Pudełko z wyciętymi dziurami, do którego można się schować lub je sobie przemodelować przez artystyczne podgryzanie, też może się okazać ciekawym wyzwaniem. Nie lekceważmy zdolności umysłowych i emocjonalnych świnek morskich i dajmy im coś do zabawy. Nudząca się świnka to nudna świnka.
http://www.krakvet.pl/savic-runner-gian ... 10175.html
Sprzedawcy sugerują, że są to przedmioty odpowiednie dla fretki, szynszyli i świnki morskiej. Nie wiem, czy fretka byłaby zachwycona włożeniem do kuli, ale jest to zwierzę o tak giętkim kręgosłupie, że nie powinno ponieść szkody. Natomiast świnka morska jest gryzoniem typowo naziemnym o dość sztywnym kręgosłupie. Dla niej wygięcie grzbietu w kierunku przeciwnym do anatomicznego może się bardzo źle skończyć, a na pewno jest nieprzyjemne. Świnka może sobie skaleczyć lub nawet złamać łapkę na ostrych krawędziach szczelin wentylacyjnych kuli. Dodajmy do tego jeszcze stres związany z zamknięciem w ciasnym i dusznym pomieszczeniu i mamy komplet nieszczęść. Kupując kulę dla świnki sami narażamy się na niebagatelny i bezsensowny wydatek, a zwierzę wcale się nie ucieszy - wręcz przeciwnie.
To samo dotyczy bardzo dużych kołowrotków, które nazywane są ogólnie "akcesoriami dla dużych gryzoni". Wobec tego nieświadomi klienci gotowi są je kupić dla świnek morskich. Zastrzeżenia te same, co do kuli - świnka nie może wyginać kręgosłupa w taki sposób, jak robią to gryzonie wspinające się, i nigdy nie powinna biegać w młynku. Strach w ogóle pomyśleć o tym, że ktoś mógłby świnkę włożyć do takiego kołowrotka. Mogłoby się to skończyć połamaniem łap na prętach, nie wspominając już o uszkodzeniu kręgosłupa.
Kolejnym co najmniej wątpliwym prezentem dla świnki morskiej są szelki ze smyczą.
Świnka najprawdopodobniej zareaguje na włożenie jej czegoś takiego na szyję i grzbiet atakiem paniki, podczas którego może zaciągnąć sobie mocno szelki na tułowiu i zaplątać niebezpiecznie w smycz. Nawet jeśli tego nie zrobi i będzie siedzieć grzecznie, ze smyczki pożytek niewielki, bo ze świnką i tak nie można chodzić na spacery tak jak z psem. Nawet nie próbujcie nakładać świnkom obroży i wyprowadzać ich na dwór, jeśli zależy wam na zdrowiu i szczęściu waszych pupilów. Już na tym reklamowym zdjęciu widać, że świnka na smyczy jest bardzo nieszczęśliwa. Towarzystwo fretki też na pewno nie pomaga.
Istnieją jednak także akcesoria niegroźne, a nawet przyjemne i lubiane przez świnki morskie. Do takich z pewnością można zaliczyć legowiska i hamaczki. Na przykład coś takiego:
http://www.krakvet.pl/trixie-legowisko- ... -3355.html
http://www.krakvet.pl/trixie-legowisko- ... -3357.html
Świnki będą także zadowolone z legowisk i miękkich budek przeznaczonych dla małych psów lub kotów. Najmniejsze kocie legowisko jest za duże dla jednej świnki, ale już doskonałe dla dwóch lubiących się przytulać. Można także je wyścielić dodatkowym kocykiem i zmniejszyć w ten sposób przestrzeń, dopasowując ją do potrzeb jednej świnki.
Legowiska i hamaki można także uszyć samodzielnie, jeśli tylko mamy trochę chęci i zapału. Koszty wtedy są zdecydowanie niższe, niż gdybyśmy dokonali zakupu w sklepie. Najprostszym do wykonania, a jednocześnie jednym z najbardziej lubianych przez świnki legowisk jest tzw. "skarpeta" lub norka-śpiworek.
Uszyte samodzielnie legowiska
Inną zabawką, którą można kupić lub wykonać samodzielnie dla świnek, jest tunel. Szczególnie lubią biegać w takich rurach małe świnki, które zawsze są bardziej skłonne do zabawy. Dorosłe mogą niestety, całkiem wzgardzić zabawką, dlatego lepiej zacząć od podsunięcia świnkom rury zrobionej z kawałka kartonu. Będzie nietrwała, ale tania, a gdyby nasze zwierzątka polubiły bieganie w tunelach, można kupić np. gotowy tunel dla fretki:
lub wykorzystać kawałek szerokiej rury kanalizacyjnej z PCV lub ceramiki. Najlepsze są do tego celu kolanka i kształtki kanalizacyjne o trzech otworach.
Edit: Moje świnki kompletnie nie były zainteresowane rurami z PCV ani z kartonu, ale kiedy dałam im spięty w tubę kawałek cienkiej gąbki, okazało się, że to jest to, co świnki lubią najbardziej! Przebiegają przez niego, wychodzą bokiem lub leżą w środku.
A oto wczorajszy tunel po przeróbce:
Niektóre świnki lubią się bawić wiszącymi zabawkami, które można trącać nosem lub podgryzać, na przykład takie zabawki dla papug.
Czasem w sklepach takie zabawki od razu są przeznaczone dla gryzoni, co można poznać po ozdobach w kształcie głów myszek lub świnek morskich . Wszystko, co rozprasza nudę i stymuluje umysł zwierzątka, wpływa korzystnie na jego nastrój, a więc i zdrowie. Samotnym świnkom może dotrzymać towarzystwa pluszowa miękka zabawka lub przytulny kocyk. Zabawki dla świnek nie muszą wcale zawsze być drogie i kupowane w sklepie. Nasze prosiaczki ucieszą się tak samo z kociej piłeczki, czy tunelu dla fretek, jak i ze zgniecionego kawałka papieru, papierowej torby wypełnionej sianem, namiotu z ręcznika lub złożonej na pół gazety. Pudełko z wyciętymi dziurami, do którego można się schować lub je sobie przemodelować przez artystyczne podgryzanie, też może się okazać ciekawym wyzwaniem. Nie lekceważmy zdolności umysłowych i emocjonalnych świnek morskich i dajmy im coś do zabawy. Nudząca się świnka to nudna świnka.