CAVIARNIA

TOBI

Wiek: ur. ok. sierpień 2023
Płeć: samiec
Numer adopcyjny: 6169
Lokalizacja, u kogo: Czarne Błoto, okolice Torunia, Ela
Kontakt: ferajnowarodzina@gmail.com
Stan adopcji: adoptowany
Informacje dot. adopcji: na ten moment brak informacji
Informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Joanka

FOBI


Wiek: ur. ok. sierpień 2023
Płeć: samiec
Numer adopcyjny: 6170
Lokalizacja, u kogo: Czarne Błoto, okolice Torunia, Ela
Kontakt: ferajnowarodzina@gmail.com
Stan adopcji: wstrzymany
Informacje dot. adopcji: na ten moment brak informacji
Informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Joanka

Historia zwierzęcia, przebyte choroby: Te 2 świnki zostały odebrane z interwencji w Kórniku (12.2023). Ich stan na dzień dzisiejszy jest dobry - są trochę wychudzeni i lękliwi. Każdego dnia pokonujemy kolejne bariery. Chłopacy na dzień dzisiejszy dają się bez problemu wyciągnąć z klatki, ale niestety dotyk nadal ich paraliżuje. Wiek na dzień dzisiejszy to około 5 miesięcy. Zjadają wszystko co pojawi się w miseczce. Biegają jak małe dzikusy po klatce . Badania krwi w tym tygodniu.

Dieta: VL CC, sianko, zioła wszelkie, pije z poidła, warzywa.

Uwaga! Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przed adopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek będę wybierać jak najlepsze domy - spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 120cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie - to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana. Osoby chętne do adopcji świnki, proszone są o współpracę, a nie tylko stawianie wymogów

Dzisiaj chłopcy po raz pierwszy widząc,że niosę jedzenie nie siedzieli pod hamakami, tylko stali po środku klatki. Mało tego: Tobi głośno domagał się jedzenia! Ponadto chłopacy są młodzi i dosłownie roznosi ich energia. Uprawiają parkour po klatce. Bobki na hamakach świadczą też o tym,że czują się na tyle swobodnie,żeby spać na 'otwarter przestrzeni'

Chłopacy są po badaniach krwi. Wszystko w jak najlepszym porządku. Tak więc.. szukają swoich ludzi!
Rosną jak na drożdżach. Rozrabiają za 4, a są tylko we 2
Stanowią bardzo zgrany duet: Tobi jest bardzo nieśmiały, a Fobi jest aż za ciekawski (trzeba uważać podczas kolankowania, bo głaskanie jest niczym przy możliwości eksploracji terenu, wystrzela jak z procy, trzeba być szybszym niż on), więc szukają razem domu
Ten duet ma bardzo dużo energii, więc przyda im się klatka większą niż standardowe 120 cm, chociaż nie jest to warunek konieczny (im więcej miejsca do biegania tym lepiej )
Piękni, pełni energii, zdrowi, nic tylko brać!

Chłopacy nadal czekają na swój wymarzony dom. Obydwoje są fanami spania w sianie, kochają wszelkie warzywa, nie przepadają za owocami, zarówno tymi suszonymi jak świeżymi. Mają mnóstwo energii którą wykorzystują do rajdów po klatce.
Fobi jest tym odważniejszym, to on zawsze jest pierwszy do zwiedzania. Tobi natomiast jest bardziej wycofany, ale bardzo stanowczy - jeśli coś mu się nie podoba zasygnalizuje to zębami.
Poniżej aktualne zdjecia

Tobi:




Fobi:

To już nie są mali chłopcy, tylko nastolatkowie.
Jak na nastolatków przystało bardzo dużo rozrabiają. Wkładam im do klatki hamaki i legowiska w taki sposób, żeby mieli jak największą powierzchnię do biegania.. a oni? 3 minuty drybed wywalony do góry nogami, hamaki poodczepiane, legowiska wywrócone. Czy jest to denerwujące? Absolutnie! Patrzenie na ich wygłupy jest lepsze niż oglądanie najlepszego serialu Mają mnóstwo energii którą jakoś muszą wykorzystać.
Przy otwieraniu lodówki mam teraz w domu niezły pisk - chłopacy już odważnie domagają się swoich porcji warzyw, a że są młodzi, mają zdrowe gardła..
Ostatnio też częściej dochodzi pomiędzy nimi do drobnych spięć. Ale! Jak to u nastolatków. Kłócą się tylko po to, żeby zaraz planować razem kolejne przemeblowanie
Nadal szukają swojego człowieka

Tobi zaaklimatyzował się już w swoim nowym domu! Ma kolegę, super wielką klatkę i wybiegi. Fobi też chce trafić do takiego domu. Poleca się do adopcji

Fobi pokazał na co go stać. Po tym jak pokłócił się poważnie z dwoma kolejnymi samcami postanowiłam oddać go na kastrację. Kolejna próba łączenia z kolejnym samcem mogłaby się skończyć baardzo źle.
7.04 padła decyzja o kastracji, dzisiaj tj. 11.04 jesteśmy po zabiegu. Chłopak powoli dochodzi do siebie. Będziemy szukać dla niego stada z samiczką/samiczkami. Fobi będzie z nami do 16.05, mam nadzieję, że potem trafi do super domu.