CAVIARNIA

Cześć wszystkim. Jest to mój pierwszy post na forum. Chciałbym poruszyć temat grzybicy który niekiedy dopada nasze proski. Moje dwie świnki jakiś czas temu miały zdiagnozowane grzyba. Leczyłem je ponad miesiąc ze szczęśliwym finałem jakim było skuteczne wyleczenie grzyba.
Niestety grzybica przeszła na mnie ponieważ i jest to mój duży błąd - podczas leczenia prosiakow nie zachowałem maximum ostrożności jakim powinno być mycie rąk. Mój błąd - teraz ja leczę grzybice blisko półtorej miesiąca ale jest już w fazie końcowej.