CAVIARNIA

Mam 6 letnią świnkę morską samca, która od dłuższego czasu zaczęła kichać i mieć katar. Po wizycie u weterynarza i przeprowadzeniu badań stwierdzono zwyrodnienie stawów u świnki. Na płucach wszystko jest dobrze i czysto. Świnka jak została u weterynarza w "Oazie" w krakowie na cały dzień badań to jak mówił lekarz prowadzący świnka samodzielnie jadła.

W środę gdy świnka wróciła od weterynarza dostała antybjotyk, priobiotyk i tramal jako lek przeciwbólowy według zaleceń lekarza. Prócz tego śwince też robię inchalację z Leku Nebbud. Bierze też meloxidil na ból. Wszystko to według wskazań lekarza.

Od czwartku świnka morska przestała sama jeść i sama pić wodę. Więc siedze i co 3 godzinę karmię świnkę karmą ratunkową RadiCare Instant. Też z zalecenia lekarza. W nocy też wstaję i co 3 godziny karmię świnkę i daję jej wodę. Na wadze nie straciła świnka - trzyma swojà wagę 1200 gram.

Problem w tym, że świnka cały czas leży w domku i nie chce sama jeść tylko muszę ją karmić. W piątek myślałem, że może to wina tych leków przeciwbólowych, że są za mocne. Dzwoniłem do lekarza weterynari, który badał świnkę i kazał odstawić tramal.

Jednak w sobotę i niedzielę świnka cały czas leżała w domku swoim. Zabrałem nawet domek to leźała w kąciku klatki.

Z klatki wychodzi co 3 godziny, czasem co 4 godziny żebym dał śwince jeść i pić. Nawet w nocy nie śpię tylko karmię świnkę. Dziś w poniedziałek jest to samo.

Świnka niechce sama jeść. Ale jak ją karmię strzykawkami to chętnie je. Nie wypluwa pokarmu.

Czy ktoś z Was był w takiej sytuacji lub podobnej i może mi coś zasugerować i pomóc coś w tej sprawie ?

Może ktoś z Was bardziej się orientuje i będzie umiał mi pomóc w tej sprawie ? - Byłoby miło z Waszej strony.

Zapytaj swojego weta o możliwość magnetoterapii. Nasze Stowarzyszeniowe staruszki bardzo skorzystały. W pewnym wieku, niestety, pojawiają się takie problemy. Czy Twoja świnka ma jakieś towarzystwo? Jeśli nie, warto o tym pomyśleć. Samotność naprawdę nie służy staruszkom. Sprawdź zęby, nerki, wątrobę - przyczyn niejedzenia może być mnóstwo, w tym ból. Trzymam kciuki za poprawę.

zwierzur Na czym polega ta magnetoterapia ? - Bo to mi nic nie mówi. Co to takiego ta magnetoterapia ? - Ile kosztuje ?

Moja 6 letnia świnka morska ma 3 kolegów tej samej płci. Tylko fyle, że Ci koledzy mają po około roczku.

Zęby, nerki i wątroba były sprawdzane przez lekarza prowadzącego leczenie świnki. I tak jak pisałem już - wszystko jest wporządku i nie ma żadnych nie prawidłowości w ich funkcjonowaniu. - Jedynie na pobudzenie układu trawienia dostał lek Nefroherb. Raz dziennie przez strzykawkę o dowolnej porze.

Wczoraj i dziś świnka nadal siedzi w domku. Nadal co 2 czy co 3 godziny podaje śwince wodę i karmę ratunkową przez strzykawkę albo biorę też karmę cavie i zgniatam łyżeczką i z wodą przez strzykawkę podaje śwince.

Po nocach nie śpię bo co 2 czy co 3 godziny wstaję do świnki. Dziś przyjechały suszki, które najbardziej lubi świnka. Jednak zamiast wyjść z domku z tamtymi świnkami to tylko wystawił głowę z domku i miał otwarty pyszczek. - Tak jakby był ździwiony.

Dałem mu pod pyszczek te suszki co lubi i coś tsm "dziubną" sam ale nie wiele. I znowu leży w domku.

Zabrałem więc domek, żeby nie siedział w nim cały czas.
Wizytę u weterynarza mam umówioną dopiero na poniedziałek.

Moja Entropia miała ciężkie zwyrodnienie stawów od młodości i około 6-7 lat zaczęła mieć problemy z poruszaniem. Ale jadła do samego końca, nawet kiedy była już częściowo sparaliżowana.
Polecono nam magnetoterapię jako ostatni ratunek.
Magnetoterapia to zwykła fizykoterapia, taka jak u ludzi - taka obręcz, w której wytwarza się pole magnetyczne. Świnka w transporterze jest wstawiana do takiej obręczy i sobie tam siedzi pół godziny. Płacę 40 zł za zabieg. Ale - zwierzę nie może być zagrożone nowotworem, są też inne przeciwskazania. W Krakowie jes kilka takich lecznic, weterynarz powie, czy taka terapia ma sens. Tak to u nas wyglądało. Jeśli pomogło, to niewiele, odeszłą kilka dni temu. viewtopic.php?f=62&t=494&start=3440#p540504

Tak jak wyżej napisała porcella zwyrodnienia nigdy nie prowadziły u naszych świnek do niejedzenia. Na fizjoterapię chodziłam z Hadesikiem i Delisią, Pomagało. Ale one prawie do końca jadły. Pole magnetyczne i laser- w Warszawie już bardzo popularne i pomaga na takie problemy. U Twojej świnki moze to byc problem złożony. Ewidentnie cierpi i go boli. Ja Hadesikowi podawam tramal 3 razy dziennie- już nie było nic do stracenie a nie mozna było pozwolic zeby cierpiał. Najwazniejsza jest dobra diagnoza. NIE MOZNA POZWOLIĆ śwince na ból. Trzmam mocno kciuki za niego. I za Ciebie, bo wiem jaka to trauma dla opiekuna chora świnka...

a tak wygląda pole magnetyczne



i laser