CAVIARNIA

NUDA

- wiek: ok 3 lata
- płeć świnki: samica
- adopcyjny numerek: 5557
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Rogoźno, Dzima
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Oddana od osoby prywatnej. Znudziła się dziecku. Nie mam już sił na komentowanie takiego zachowania dorosłych osób będących rodzicami Opisałam ten przypadek na stronie dt: https://www.facebook.com/10845276090490 ... 366571003/
- stan adopcji: DS Justyna Szczecin
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - do innej samicy lub kastrata
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw oraz e-mail: dzimaaga@gmail.com
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Ja

Tak ją oddano:






Więzienie, w którym spędziła 3 lata


W porównaniu do 120tek w DT


Nuda u weterynarza podczas wizyty.


Na ten moment daje się poznać jako odważna i kontaktowa świnka. Wstrzymana, czekamy na wyniki badań.


Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu. Szukają dobrego, odpowiedzialnego domu z klatką (minimum 120cm) + codzienne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej

Nuda jest po sterylce, jednak na wizycie kontrolnej po zabiegu pokazała się cysta za nerką i wszystko wskazuje na to, że będzie wymagała reoperacji

Biedna mała... Oby już teraz wszystko było dobrze. Trzymamy mocno!

Nuda jest po kontroli usg. Cysta sobie jest, nic się z nią nie dzieje, więc nie wiem czy w ogóle ją ruszać. Nie ma już jajników, cysta w żaden sposób nie wpływa na hormony. Na razie obserwujemy, po Nowym roku kolejna kontrola.

U Nudy nie było nudy W styczniu sporo się działo.
Cysta, która podejrzewaliśmy była połączona z nerką, zaczęła się powiększać. Zapadła decyzja o reoperacji. Wyniki krwi były dobre i 17.01 Nuda miała zabieg. Podczas zabiegu okazało się, że cysta w żaden sposób nie ma połączenia z nerką, a zatopiona jest w tłuszczu.
Została usunięta z drobną liposukcją i już ładnie się zagoiła. Odbyła kontrolne usg i może iść do domu.... tak! do domu!
Pojedzie do Szczecina. Szukamy transportu.

Już spakowana! Jutro wyrusza do domu