CAVIARNIA

Dwaj bracia do wzięcia:

Loli - biało czarny
Crassula - aguti z białą prawą połową twarzy

Loli - urodzony 26.06.2020
- płeć - samczyk
- nr adopcyjny: 5092
- stan adopcyjny: do adopcji razem z Crassulą
Samczyk bialo-czarny, dorodny, zadowolony z życia.

Crassula - urodzony 26.06.2020
- płeć - samczyk
- nr adopcyjny: 5093
- stan adopcyjny: do adopcji razem z Loli
Samczyk aguti z białą połową twarzy i "talerzem " na zadku (jak sarenka).
Chłopcy spokojni, nie odzywają się raczej, lubią sobie podskoczyć.

"Na oko" zdrowi, mam nadzieję, że weterynarze to potwierdzą, ale z powodu upału trochę się to odwlek.

# historia zwierzęcia, przebyte choroby - Świnki zdrowe, oddane do SPŚM przez osobę prywatną.
# miejsce, w którym przebywają -DT u Porcelli, Warszawa Mokotów
# informacje dotyczące diety: granulat CC, siano, zioła, warzywa - chętnie i w dużych ilościach#
#kontakt do osoby decyzyjnej – e-mail: Porcella7@gmail.com

Adopcja oczywiście na zasadach Stowarzyszenia- obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej.
Dla świnek staram się wybierać jak najlepsze domy - spokojne, odpowiedzialne, zapewniające przestronną klatkę (co najmniej 120cm długości dla 2 świnek), bezpieczne wybiegi, karmę wysokiej jakości oraz odpowiednią opiekę weterynaryjną.
Ważne jest, aby osoby chętne na przygarnięcie świnek wykazywały szczere nimi zainteresowanie- to nowi domownicy i decyzja o ich przygarnięciu musi być przemyślana. Osoby chętne do adopcji świnki, proszone są o współpracę, a nie tylko stawianie wymogów

Niechętnie wysyłam świnki w dalekie trasy, które zwykle powodują znaczny stres, dlatego pierwszeństwo mają Zainteresowani z Warszawy i okolic, choć nie jest to jedyne kryterium.

Chłopcy byli dzisiaj na kontroli u dr Agaty Grzych, przyspieszonej nieco, bo w czasie badan przesiewowych 29 czerwca usg wykazało u Loliego dużo osadu w pęcherzu. Dzisiaj mocz został zbadamy i - owszem - osad jest, ale stanu zapalnego nie ma, parametry są dobre, więc może to byc wpływ upałów. Zmieniamy dietę i jeszcze bardziej mokrą i bezpietruszkową. Za dwa tygodnie kontrolne badanie moczu. Zalecono dużo wybiegów, żeby się prosiaki rozruszały.
Obydwaj są płochliwi i objawiają to gubieniem futra w ilościach, że na pędzel wystarczy...

Zalecone mamy kąpiele w nizoralu, bo trochę za dużo tłustego na skórze, co może być i hormonalne, bo żadnych żyjątek mikroskop nie wykrył.

Loli waży 1230g, Crassula - 1100.
Komu piękności takie, komu?

Bratki cudne!

Świński pędzel...! Porcello, opatentuj pomysł! Moje w stresie gubią mnóstwo włosia, jakie kto chce - długie, krótkie, szorstkie, mięciutkie, jednobarwne i kolorowe... Może bym wreszcie na nich zarobiła!

Chłopcy znieśli kąpiel z godnością, zwłaszcza, że było ponad 30C, a kąpiel w wodzie chłodnej i jeszcze nizoral trochę pobył na skórze przed spłukaniem... W sumie powinno być miło.
Aczkolwiek upały nie służą rozrywkom, tylko by się leżało i leżało, a leżące prosiaki nie są bardzo atrakcyjne. Nawet wybieg podczas wymiany ściółki skończył się wyleżem