CAVIARNIA

Przedstawiam dwie przekochane świnki z interwencji płockiej. Dziewczyny będą do adopcji razem, ze względu na wielką przyjaźń oraz dodatni wynik na e. cuniculi u obu.

Aktualizacja styczeń 2023
Odetta

- wiek: ok. 2,5 roku (styczeń 2023)
- płeć świnki: samica
- adopcyjny numer: 5383
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Warszawa (Bemowo), Ronek
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Odebrana w interwencji płockiej. Trafiła do mnie razem z Giselle. Była w ciąży, urodziła dwóch zdrowych chlopaków. Ma dodatni wynik e. cuniculi - do końca życia będzie nosicielką. Ma genetyczną wadę oczu, są zredukowane i perłowe. Nie
wymagają leczenia, tylko kontroli raz do roku. Poza tym zdrowa (a przebadana została na wszystkie strony)
- je wszystko, co dają, nie wybrzydza, zawsze gotowa na dokładkę
- stan adopcji: gotowa do adopcji
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - razem z Giselle, wyłącznie w Warszawie lub okolicach (szczegóły w poście na stronie 6)
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw oraz e-mail: aleowc@wp.pl
- informacja o tym kto wydał zgodę na założenie wątku: Pucka

Tak wygląda nasza dziewczyna o perłowych oczkach:



Giselle

- wiek: ok. 2 lata (styczeń 2023)
- płeć świnki: samica
- adopcyjny numer: 5382
- miejscowość, w której przebywa zwierzę, oraz u kogo: Warszawa (Bemowo), Ronek
- historia zwierzęcia, przebyte choroby: Odebrana w interwencji płockiej. Trafiła do mnie razem z Odettą. Ma
dodatni wynik e. cuniculi - do końca życia będzie nosicielką. Również ma wadę oczu, ale nie tak widoczną, jak u Odetty.
Jedno oczko jest mniejsze, to wszystko. Poza tym zdrowa.
- Apetyt wielki, nie sposób ją nasycić
- stan adopcji: Gotowa do adopcji razem z Odettą.
- wszelkie dodatkowe informacje dot. adopcji zwierzęcia - razem z Odettą, wyłącznie Warszawa lub okolice
- kontakt do osoby, u której przebywa zwierzę pw oraz e-mail: aleowc@wp.pl

Piękna, smukła Giselle:



Bardzo martwiłam się na początku o dziewczyny: w kwietniu 2021 przyjechały do mnie dwa wypłosze, wyglądały naprawdę okropnie... Nie wiadomo było, jakie mają choroby i czy da się je wyprowadzić na prostą. Ale kilka dni i kilka wizyt u lekarza później, mogliśmy odetchnąć. W zasadzie wszystko jest z nimi w porządku, poza tym ec+. Ale idą do adopcji razem, więc to nie powinna być przeszkodą.
Dziewczyny są bardzo zgodne, żyją sobie spokojnie, są mistrzyniami wywalania stóp - nikt nie potrafi tak płasko leżeć, jak Odetta i to mimo ciąży! Giselle za to jest mistrzynią popcorningu. Obie lubią dużo gadać i grać całymi godzinami na poidełku. Czyli polecam

Zainteresowane domki stałe zapraszam do kontaktu.

Uwaga! Jako Dom Tymczasowy – czyli osoba najlepiej znająca powyższe świnki, ich charakter, zwyczaje, potrzeby – zastrzegam sobie prawo do wyboru przyszłego domu. Interesują nas odpowiedzialne domy, w których panuje zrozumienie potrzeb zwierząt, otwartość na wiedzę i zrozumienie faktu, że świnki potrzebują dobrej opieki weterynaryjnej.
Adopcja na zasadach Stowarzyszenia - obowiązuje wizyta przedadopcyjna i podpisanie Umowy Adopcyjnej

Trzymam kciuki!

Pokazuj, pokazuj - za następny miesiąc nabiorą połysku i pewności siebie jak zwykle świnki wyratowane ze złych warunków. Nie ma wdzięczniejszych stworzeń.
No i zdrowia dla ciężarówki! To już chyba pora?

Dobrego domku panienkom i dla mamuśki kciuki.

Oto, jak wyglądała nasza Odetta jeszcze przedwczoraj:


Wczoraj, po emocjonującym meczu Niemcy-Węgry zaglądam do dziewczyn, a tam na świecie Pierwsze:



Odzia pracowała dzielnie nad urodzeniem Drugiego, więc wyszłam i wróciłam za kwadrans. I już było i Drugie:



A dzisiaj rano maluchy były już całkiem ucywilizowane:



Ciocia Giselle na czas porodu taktycznie wycofała się do domku, ale teraz zajmuje się maluchami (na przykład popychała Pierwsze, żeby trafiło do mamusi, gdy się zgubiło w klatce)
W stadzie panują harmonia i spokój, właściwe chwilom po wielkich wydarzeniach. Maluchy są energiczne, gadatliwe, śliczne, gładziutkie i zwinne. Jedno bardziej odważne, drugie mniej, ale oba ładnie jedzą, mamusia cierpliwie karmi, poza tym podgryzają już sianko i inne przekąski.
Łażą po mamie, liżą siebie nawzajem i mamę (ciocia Giselle się nie daje, chociaż jest cierpliwa).
Ciekawe, jakiej są płci...

Proszę pamiętać, że zarówno Odetta i Giselle (razem) jak i Małe (zależy od płci) będą do adopcji.
Poza ec+, ktore pewnie przeszło na Małe, wszystkie świnki są zdrowe* i naprawdę świetne. Giselle i Odetta to zgrane stado. Giselle była bardzo cierpliwa dla Odetty w ostatnich dniach przed porodem. Ta ostatnia była bardzo rozdrażniona, zaczepiała koleżankę o byle co. I, chociaż normalnie to raczej Giselle jest inicjatorką sprzeczek, w tych trudnych dla Odetty dniach zachowywała spokój, schodziła jej z drogi. To się nazywa przyjaźń!

* dotyczy Odetty i Giselle, co do małych - oczywiście ich stan zdrowia będzie sprawdzony. Na razie wyglądają na silne, ale to dopiero pierwsza doba.

Jakie cudne główki na nóżkach

Nic nie powiedziałaś! A tu takie emocje!
I te trikolorki jak marzenie

porcella pisze:Nic nie powiedziałaś! A tu takie emocje!

Ależ z samego rana na fejsbuniu tworzyłam posty!
A dzisiaj jest filmik. Sprawdzać!

Ja już mam cukrzycę przez te maluchy.

Lecę...

Jeśli ktoś cierpi na poranna hipoglikemię, to zapraszam na solidną porcję cukru.

To moje ulubione zdjęcie. Dwa Niezidentyfikowane Obiekty Jedzące, zadokowane w Stacji Karmiącej:



Jesteśmy pięknymi dziećmi:



I przybieramy więcej, niż trzeba: 5-10 gramów na dobę



W środę cała rodzina ma wizytę kontrolną. Dzieci zostaną zidentyfikowane pod względem płci a mamusia sprawdzona, czy wszystko jest w porządku.

Można się zapisywać na adopcję Odetty i Giselle. Są świetnym, zgranym zespołem. Na wszelkie obawy, związane z EC+, udzielimy odpowiedzi. Mamy też DS, w którym szczęśliwe życie prowadzą moje poprzednie tymczasy z EC, który również chętnie opowie, jak im się żyje . Więc proszę bez obaw przymierzać się do adopcji dwóch przefajnych świnek. A kudełki Odetty za uszami - czyli fryzura "na Kilara" roztopią każde twarde serce.